Witam , podczas jazdy na dziurach slychac takie jakby pukanie w okolicach poduszki przy kierownicy. Wypsikalem caly uklad kierowniczy WD40 , jak szarpie krzyzakiem to slychac takie delikatne pukniecie , czy to jest luz na krzyzku czy tak po prostu jest? Wymontowalem wszystkie plastikowe oslony kierownicy w kabinie , cala kolumna jest sztywna , plastik tez wykluczam bo slychac nawet jak go nie. Pojezdzilem tak troche i ewidentnie cos puka tak jakby zaraz za poduszka. Moje pytanie jest takie czy to ten krzyzak przenosi jakies drganie czy moze cos jest nie tak na koncu kolumny kierownicy , zastanawiam sie czy nie sciagnac kola kierownicy i sprawdzic tego mocowania. Czy jest w ogole taka opcja zeby to bylo mocowanie kierownicy czy raczej cos wewnatrz kolumny? Ponoc lekki luz na przekladni tez jest ale dziwi mnie fakt ze to slychac tylko w tym jednym miejscu a nie np przy przekladni.
EDIT: Przypomnialo mi sie jeszcze ze nie czuc w ogole drgan na kierownicy .
Macie jakies pomysly? Dzieki
