BMW Sport

Mogłeś się zapytać czy ma zdjęcia jak był przetarty i żeby Tobie wysłał

Panowie takich prykladow jest mnostwo tutaj X3 najpierw chcial sprzedac lekko uszkodzone "bez przodu" ni udalo sie teraz juz naprawione i cudownie stalo sie bezwypadkiem

Przed:
http://archiwumallegro.pl/okazjiabmw_x3_2006_full_opcja_77tyskm_individuel-784912491.html

Po:
http://www.allegro.pl/item1070871858_ladne_bmw_x3_2_0d_2006r_79tys_km_indyviduel_skor.html

Jutro to zrobię

Tak wogóle to strach kupować używane auto, pozostaje chyba tylko salon (BMW oczywiście)

Takie rzeczy powinny byc karane strach takim ulepkiem jeździc później

Ojj wierz mi, że i tam człowiek w 100% nie będzie pewny samochodu który jako nówka jest eksportowany na wschód...

znam przypadki ze nowe z salonu zanim trafia do salonu, też maja przygody
i kupujący nie sprawdza przeszłości bo nie ma co sprawdzać, przy następnej kolizji wychodzi wszystko
2 lakier
zderzak od wewnątrz ma inny kolor itp.

no bo co mają zrobić jak auto przy ściąganiu z lawety trochę się obtarło? na lakiernie i do salonu.
inny przypadek był swego czasu opisywany na forach - Częstochowa, facet sprzedawał chyba roczne e90 po mocnym dzwonie i posmarował w autoryzowanym serwisie żeby przy sprawdzaniu auta przez kupującego nic nie wyszło.

No to ładnie...

I ludzie mają czelnośc pisac bez wypadkowy;/
Ehh pozostaje kupowac samochody od kolegów z forum

Przyjedzie po niego jakiś nieświadomy z głową w chmurach, wyszatkuje kasę na stół i tyle.
A później

Niekoniecznie będzie płakać. Tutaj zawsze jest wielkie halo na temat powypadkowych samochodów. Mój ojciec 11lat temu kupił C-klase po dzwonie(przód cały do wymiany) jak miala 20tyś przebiegu, naprawił, dziś przebieg to 360tyś km i z auta jest nadal zadowolony. Nie pojawiły się żadne usterki związane z przeszłością wypadkową.

PS. Oczywiście nie bronię tego Seata bo nie wiem co to za auto i jak było naprawione.

Aj tam przerysowany był tylko z lewej strony, przecież widać na zdjęciach

A tam leciutko było podmalowywane coś-to malutka zapraweczka była tylko robiona tylko

To jak był rozbity to widze... chodzi mi o naprawe.

Juz nie przesadzajcie. Auto ma przetarty bok i urwane kolo (dodatkowo tylne) i robicie wielkie halo. Podluznice proste, dach tez, silnik i kola napedowe ok i nie kumam - teraz wszyscy atakuja kolesia. Bo niby cala nowa lewa strona i juz wielce smierc na kolkach. A co ma zrobic? Wyrzucic? Napisal, ze bezwypadkowe? Skoro sam sie przyznal, ze w salonie 100tys a on chce 50tys to chyba tylko polglowek nie wie skad ta roznica... Pewnie 3/4 waszych beemek wygladalo sto razy gorzej a teraz z usmiechem na buzce nieswiadomi smigacie po dzielnicy...
To czy auto jest sklejone z czterech cwiartek czy nie ma na pewno znaczenie ale kurcze nie znaczy, ze przy 80km/h sie rozpadnie. Wszystko zalezy od kierowcy a zeby bylo smieszniej ze spawem jest tak jak ze zlamaniem. Nigdy kosc sie nie zlamie dwa razy w tym samym miejscu bo tam gdzie sie zrosla jest o wiele silniej spojona.
Oczywiscie opisalem tu hardcore przyklad ale kurcze seat - wielkie halo bo kolka ni ma bo moze piaste wyrwalo i juz wielka panika... Rabnij w kraweznik 40km/h i tez kolko stracisz. Driver nie trafil centralnie na stala przeszkode tylko sie gdzies nie zmiescil. Koles nie klepal - wstawil nowe, pomalowal i git - bedzie smigac a od nowych drzwi czy blotnika jeszcze nikt nie zginol...

ten sam numer telefonu w obu ogloszeniach , wiec oszustwo z pelną swiadomoscią

to jest to czego nie da się większości wytłumaczyć.


nie czytasz chyba postów albo niedokładnie przeczytałeś ogłoszenia!?

podaje ze jaśki cale...to nie jest oszustwo?

Srali muchy będzie wiosna.