BMW Sport

Witam,

Kilka dni temu spotkało mnie nieszczęście, bo zalało mi bunie

Woda wdarła się do środka do wysokości siedzeń. Wszystko wyciągnięte i się suszy.
Silnik czysty woda nie wdarła się do silnika bo widziałem na bagnecie i wlocie od filtra powietrza.

Uciekając przed 2 falą zaryzykowałem i odpaliłem bezproblemowo autko. Świeci poduszka powietrzna na desce, gdzie znajduje się ten czujnik aby sprawdzić czy zalany?

Które płyny i inne podzespoły wymienić w 1 kolejności ?

pozdrawiam i proszę o pomoc bo oprócz zalanego autka mam jeszcze dom więc nie mam za bardzo czasu szukać inf po forach, a Wasze opinie będą już gotową recepta co mam robić

Poduszka swieci bo czujniki sa pod fotelami.Niestety ale konieczne bedzie wywalenie wszystkiego ze srodka do golej blachy.Skoro mowisz,ze silnik suchy i woda go nie zalala,to ok,ale profilaktycznie olej mozna wymienic.

Sprawdź olej w skrzyni i moście.
Do skrzyni mógł się dostać , do mostu wątpię.

sensora od poduszek masz pod tunelem środkowym.dostaniesz sie do niego przez tylne nawiewy.ale i tak musisz pruć wszystko

Dokładnie i to jak najszybciej musisz wszystko wystawić na suszenie bo i naczej zacznie Ci tam wszystko gnić i elektryka wszechobecna w E39 zacznie sie szybko sypać

Współczuje

Każdą zalaną kostkę rozłącz, wydmuchaj sprężonym powietrzem i popsikaj tzw cleanerem na bazie alkoholu to czyszczenia styków.Z kostkami od napinaczy pasów będzie tak samo.

cholerna woda.ehhh.

współczuję.

U nas w Polkowicach rąbnął grad wielkości kuurzych jajek.Drugie moje autko dostało w dupę(dach), na szczęście moja bunia była w tym czasie w Warszawie.

A pomyślcie ile teraz będzie "okazji" za małą kasę w komisach i na giełdach! Aż strach teraz kupować auta, bo zalane to praktycznie trup... korozja, która wyjdzie w przeciągu roku... bo woda dostała się praktycznie wszędzie przez najmniejszą dziurkę, przegnite przewody, spięcia elektryczne, woda wymieszana z olejem, smród gnitej tapicerki... aż ciary przechodzą, że ludzie taki szrot kupią... Auta będą sprzedawane z dala od terenów zalewowych. wiem, że z Łomży komisy już sprowadzają auta ze Śląska i okolic i sprzedają w dobrych cenach, bo ludziom się mówi, że auto 100% dobre!

Dzięki za słowa otuchy..

Jaki mam kupić olej do skrzyni i tylnego mostu? nie wiem co tam jest obecnie wlane...

p.s. jesli odlacze klemy od aku to jakie beda tego konsekwencje? 'cos' sie skasuje?

Najlepiej ją sprzedaj.....

Bzdura skoro silnik nie ucierpial a woda nie siegala podsufitki,to jeszcze jest do uratowania

Nie chce sprzedawać bo silnik na 98 rok ma zaledwie 100 tys km i to jest prawdziwy przebieg. Mam warunki do tego aby rozbierać wszystko po kolei i suszyć tylko teraz z czasem gorzej bo dom miałem zalany.

Ja bym proponowal kupic nowa wykladzine i fotele,bo te raczej ciezko bedzie doprac na tip top

Co z tego że silnik uratujesz... Woda na bank zalega jeszcze pomiędzy blachami karoserii. Po rozebraniu tapicerki zobacz ile masz otworów od środka w stronę karoserii... Tam pomiędzy blachami masz wodę, która sama nie odparuje, a ujścia nie ma od spodu! Woda powodziowa to nie jest czysta woda, tylko zmieszana z chemią, ze żrącymi nawozami zarówno z pól jak i ze ścieków i Bóg wie z czym jeszcze...

Gdybyś tylko samochód obecnie miał na głowie, to byś uratował, ale sam piszesz, że dom masz też do ratowania, więc o czym mowa... Auto powinno max 2 dni po zalaniu być rozebrane do blachy, wystawione na słońce a w środku powinny pracować ze 2 farelki non stop... Ale tak jak mówię, nie wiemy z czym była zmieszana ta woda powodziowa, bo jak z fosforozą z pół (saletra, mocznik itp) to dla blachy kaplica... Każda godzina się liczy...

Dwie życzliwe osoby z mojej rodziny wzięli mi autko, aby wysuszyć

Popsikaj czyms antykorozyjnym i konserwujacym w profile zamkniete.Bo tam woda odparuje,ale nalot rdzy na pewno pozostanie i bedzie gnic.

Jasne. Będzie spryskane a wyloty(otwory) wodne dodatkowo przemalowane antykorozyjnie...

Mam pytanie dotyczące tej świecącej poduszki na desce. Już na własne oczy widziałem gdzie znajduje się ten sensor, obok ręcznego. Tam było zalane i nie dziwię się że świeci...
Zakładając że wszystko wyschnie a następnie jak zepnie kostkę to kontrolka sama zgaśnie? Czy będę musiał skasować pod kompem?

pozdrawiam

raczej sensor do wymiany , no ale moze jak wyschnie - nawet jesli sie nie uszkodzil to i tak na kompa bo blad sam sie nie usunie

przepraszam panowie ale teksty typu sprzedaj go smieszom mnie, jesteś chętny do kupna?
wysusz, i jeśli nie będzie problemów to śmigaj dalej.

Trochę widzę,że już ruda wyszła dookoła otworów spustowych,zabezpiecz to dobrze przed ponownym złożeniem,fluidol w profile ile sie da aż będzie kapało i w progi też.

Po wyschnięciu tak jak koledzy piszą - porządny środek do zabezpieczania profili zamkniętych wypierający wodę wszędzie gdzie się da. Wnęki drzwi, progi (dostęp po wyjęciu podstawek pod podnośnik), każda zaślepka którą da się wyjąć. Do wymiany sterownik air bag, zbiornik paliwa do wyjęcia i wyczyszczenia. W zależności od tego jak wysoko była woda dojdzie rozbiórka obudowy nagrzewnicy - jeśli mogła dostać się tam woda.