BMW Sport

Na forum 5er kolega miał bardzo podobnie .
Wymienił podporę wału i łącznik elastyczny.
Drgania u niego zniknęły.

Jeszcze jedna sprawa o której nie wspominałem.
Jak kupiłem auto to zbiłem z ceny na wymianę skrzyni bo lewarek na II biegu chodził przód-tył w trakcie jazdy.
Jeżdżę tak do dzisiaj.
Zawsze drży - chodzi przód , tył w takt prędkości przy przyspieszaniu ale nie zawsze przy hamowaniu silnika.

widze ze zawziety jestes muda44:) i dobrze.
mysle ze problemem w tym trzesieniu bedzie zuzyte kolo dwumasowe,koles mial tak samo w mondeo,po wymianie jest ok.u mnie tez trzesie od okolo 120-145.wystwpuje to trzesienie wlasnie w przedzialach od...do..no ale wiem ze mam kompletne sprzeglo do wymiany.

Moim zdaniem koło dwumasowe trzęsło by w zależności od prędkości obrotowej silnika a nie w zależności od prędkości auta.

Ponoć objaw dwumasy to drgania przy ruszaniu autem na I i II ce.
I hałas przy gaszeniu.
Ale co - w mrozy się naprawia ?


Dzisiaj rano było OK.
Jak wracałem z pracy na " nowych " tarczach bez zmian.
Co jeszcze zauważyłem.
Jadąc powiedzmy 100km/h stałą prędkością raptownie puszczam gaz. I czasem czuć że zatrzepie autem. Tak jakbym gasił silnik ale dużo delikatniej.
Czasem też jadąc stałą prędkością jak puszcze gaz słyszę takie głuche puknięcie.
A gumę przy skrzyni mam nową.
Czasem jak delikatnie przyspieszam i złapię za lewarek z wbitą 5tką i delikatnie palcem ciągnę go w stronę wybicia biegu - czuc drgania lewarka.
Żeby to było regularnie i od czegoś zależne.
Raz tak a raz tak.
Tylko przy mrozach OK

Zaraz spadam do garażu.

Brechy czekają.

Swoja drogą zastanawiam się jak wał może powodować bicie kiery ?

I dalej nic
Odkręciłem osłonę termiczną pod wałem.
Odkręciłem wydech i podporę.
Obracałem podporę i nie wskazuje zużycia , luzu ani spękanej gumy.



Podpora ma fasolki - przy skręcaniu naprężyłem ją - nic to nie dało.
Przesmarowałem przeguby - bez zmian.

Odkręciłem talerzyki tulei wózka.
Prawa przednia jest pęknięta a przy odkręcaniu lewej przedniej wyleciało coś wyglądające na olej.

Breszka nic nie wskazała
Natomiast łącznik skrzyni z wałem który wymieniałem 30 tyś km temu wydaje sie że ma luz.
Podniosłem jedno koło do góry i wbiłem jedynkę.
A ojczulek ruszał kołem przód-tył
Przy sile rąk śruby dobijały do tych półksieżycowych ograniczników.



Tyle że jak kupiłem auto , to ta guma wręcz latała i nie było wibracji.

Przejechałem się autem - pierwsze kilkaset metrów - OK
Jak doszedłem do 140 pojawiły się wibracje i drgania kiery.
Jak zszedłem do 120 to najbardziej telepało.
Bez różnicy czy na biegu , luzie , przyspieszając czy hamując.
Chyba się poddam i poszukam dobrego mechanika.

Przejechałem sie ojca E34 .
Ma krzywe tarcze i czuć drgania kiery - zwłaszcza przy hamowaniu.
Ale buda nie wpada w taki rezonans jak u mnie.
To tak jakby koło było kwadratowe

Zabrałem się za usztywnianie tulei.
Załatwiłem sobie gumę około 7mm z płótnem - wzmacnianą.

Nad górę tulei dałem po 3 gumy a pod krążek po jednej.
Skręciłem i ....

Owszem - jest sztywniejsza , ale drgania jak były tak są
Do tego efekt uboczny - do 2tys obrotów jak dodaję gazu to dudni w aucie - wibracje silnika przenoszą się na budę z tyłu.
Wcześniej nie było tego.
Za dużo podkładek ?
Do tego po podłożeniu podkładek słychać stuki przy wbijaniu biegów.
Czyli odzywa się łącznik gumowy skrzyni z mostem.
2 lata temu zmieniałem go i kupiłem Febi bo innych nie było
No i padł po 30tyś km.

Tylko dlaczego przed założeniem podkładek nic nie stukało ?
Czyżby taki luz był na gumach tulei że to niwelowały ?

Zaczynam tracić cierpliwość.
Ps
Byłem u najlepszych speców od zawieszeń 60km - w innym mieście.
Poddali się ...

Wychodzi na to że za wibracje budy są odpowiedzialne tuleje ramy z tyłu.
W zimie guma była twardsza i wibracj9i nie było.

Przetoczyłem tarcze z tyłu.
Okazało się że po roku używania jedna miała 0,1mm bicia.
O dziwo jest dużo lepiej.
Jeszcze czuć powyżej 120km/h od czasu do czasu drgania .
Wyczaiłem że to drgania od napędu.
Zużyty łącznik elastyczny skrzyni z wałem.
Wymieniałem go 2 lata temu - Febi.
Dzisiaj czekam na przesyłkę łącznika Lemfordera i tulejki centrującej wał z tej strony.
Do tego smar Febi do przegubów - wyczyszczę i przesmaruję ten od strony dyfra.
Zamówiłem też drugą piastę ( Meyle ) z łożyskiem - ostatni element nie wymieniony z przodu.

No to coraz bliżej rozwiązania. Jak na razie moje przypuszczenia się potwierdzają

Te drgania posiada chyba wiekszosc aut z tego co zauwazylem i czytam! Pamietam jak ja kupilem swoja tez mialem takie drgania, wyczytalem gdzies na jakims forum ze w bmw przod jest czuly na jakie kolwiek nawet najmniejsze mankamenty i trzeba najpierw wywazyc felgi zrobilem to i wszystko ustalo. Pozniej nabylem wieksze felgi od m5 18 245/40 z przodu i 265/35 z tylu (orginalnie byly 17) po pewnym czasie znowu sie zaczelo wywazylem kola i ustalo! Pozniej szykowalem sie do wyjazdu za granice kupilem nowe opony (dunlop) wywazylem kola(przy tym kumpel powiedzial mi ze mam do wymiany 2 dolne wahacze ale moge poczekac z tym jeszcze troche i wymienic za jakis czas(teraz mam zamiar to zrobic wszystkie caly komplet wahaczy i lacznikow febi bilstein na allegro 1000 zl). W drodze jak jechalem nic sie nie dzialo w pl rowniez az do czasu gdy jechalem przez francje i nagle wpadlem w dziure na autostradzie (okolo 140 na godzine ale uderzenie bardzo mocne) zatrzymalem sie juz myslalem ze trzasnela opona i po feldze ale nic sie nie stalo ,i jechalem dalej. Jak juz dojechalem na miejsce za chwile zaczela mi drzec kierwonica pomyslalem trzeba wywazyc felgi to pewnie od tej dziury, pojechalem do warsztatu na jednym kole nie bylo nic zero a na drugim 5 gram, kola wywazone. I teraz te drgania wystepuja nie wiem czym to jest spowodowane (amortyzatory wymienilem moze maja z 5 tys) teraz pozoataje mi wymienic wahacze i zobaczyc czy ustapi albo moze cos z maglownica od uderzenia. Moj ojciec tez ma takie drgania w touranie 2.0 tdi tylko tam to jest masakra od 120 wszytsko sie trzesie, amory ma jak nowki i reszte zawieszenia, byl w aso powiedzieli ze to normalne kolo dwumasowe tak szybko pada ale czy to prawda nie wiadomo w aso sami specjalisci! Sory za zamieszanie w temacie.

... ręce opadają...
Wymieniłem piastę i...
Ma luz.
Zdemontowałem sprawdziłem i ponownie zamontowałem.
Jak ruszam kołem na boki stuka jak cholera.
Piasta Meyle. Skręcana.
Brak słów...
Jutro ściągam i zakładam starą a tą do reklamacji.
Powierzchnie czyściutkie bez kropki brudu.
Co dziwne - nowa piasta a jak kręciłem kołem to słychać było pukanie w środku.

U mnie meyle wytrzymało z tyłu 10tkm. Nigdy więcej tego nie kupię.

Sprawdz przegub wewnetrzny ten co wchodzi do most moze on ma luzy.

Najpierw wymienię tą piastę dla pewności.
Wał zdemontuje i wymienię łącznik elastyczny , tulejkę centrującą i rozbiorę ten przegub.
Kupiłem smar do niego i go przesmaruję.

Ja tez przesmarowalem ten przegub na troche mialem spokoj, czeka mnie wymiana najprawdopodobniej.

Wymontowałem wał.
Wymieniłem tulejkę centrującą i łącznik elastyczny.
w przegubie wału od strony dyfra było pełno smaru.
Wymieniłem go na nowy.
Tulejka nie wyglądała świeżo ale też nie była zajechana.
Jeszcze raz oglądałem podporę.
Guma nie jest rozerwana a łożysko ładnie pracuje.
Wydaje mi się ze jest jakaś poprawa.
I co da się zauważyć to że w wibracje auto wpada jak jadę powiedzmy 110 i dodaje mocniej gazu.
Zatelepie kierą i później drgania się utrzymują.
Podważałem brechą poduszki skrzyni. Twardo siedzą.
Od dyfra też.
Jak zbiorę siły odkręcę osłony od silnika i popatrzę jak wyglądają poduchy.
Ale jak by były pozrywane tom by telepało.
A nie telepie ani jak ruszam bez gazu ani jak gaszę czy zapalam.


Jeszcze parę możliwości zostało

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji
Wina musi być po stronie tulei ramy z tyłu.
- jak zakładałem wał wchodził na sztywno w ruchach skrzynia/dyfer
- tuleje są wyrobione przód/tył a nie jak u większości góra dół ( nie stukało na dziurach ) na co wskazuje pękniecie z przodu prawej przedniej tulei. Rama jest przestawiona/przesunięta z dyferm do przodu poprzez te wciśnięte tuleje ( na fotce widać pękniecie tej tulei z przodu )
- jak jest mróz wał kurczy się na długości i powstaje prawidłowy luz
- jak jest ciepło wał zapiera skrzynie z dyfrem i wprowadza całość w drgania. Drgania rosną na dziurawej drodze jak auto się kołysze góra/DÓŁ - dyfer pracuje i napiera na wał...
- jak postoję wydech nagrzewa wał , ruszam jest gorzej. przejadę kawałek , wał się chłodzi i jest lepiej.
- jak mocniej depnę czasem trzepie autem/KIERĄ - przez dosuniecie ramy i naprężenia wału przez dyfer.
- po zblokowaniu tulei krążkami na niskich obrotach słychać silny rezonans i drgania pochodzące z tyłu - dalej wychodzi na naprężony/ściśnięty wał.
Jestem w trakcie zamawiania tulei.
Jeszcze tylko dorobić ściągacz...

Temat pociągnięty dalej na forum 5ER...

http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=14576