BMW Sport

Morfii, Twoja 3er daje radę
a wnętrze to klasa

serfer, Hawk E36, rorafalki, dzięki
Kuba., staram się jak mogę
MaTiMa, trasa Poznań - Łódź jak najbardziej sprawnie i szybko poszła Starałem się jak mogłem by nie stracić Cię z oczu 2.0 dało radę Jeszcze raz DZIĘKI

Wnętrze sterylne Gratuluję wygranej! Co do przejazdu, to moim zdaniem, dla samej frajdy poruszania się w tak zacnej kolumnie BMW warto było się wybrać w taką podróż.

Pozdrawiam!

Morfii odbiera nagrodę (i podrywa hostessy ):


a tutaj (niestety niekompletna) ekipa Łódź:



od prawej:
Morfii, Slygado, MaTiMa, i moja skromna osoba (przy samochodzie)

stoleczki, stoliczki a flaszeczki nie ma

bo za mało kupili i już zabrałko

Ja tam nikogo nie podrywałem... grzecznie stałem na secenie
Przemoo, flaszka była... ale to nic bo DaVid_CyV, pół bagażnika butelek po piwie miał
Szkoda że nie ma foty całej Łódzkiej ekipy... ale ta też fajne wspomnienie pozostawia

co jak co, ale łódzka ekipa pomyślała o siedzeniach bo po paru godzinach chodzenia i stania nogi wchodziły do d...

a beemkowicze mówia , ze sportsize są wygodne

Na zywo sprawdzilem - nagroda jak najbardziej zasluzona (Morfii - dobrze ze nikt dywanikow nie widzial ) Super - jak to powiedzialeś zwykły turasek! I to szaaarutkie wnętrze

Maksss, łodzianie myślą o wszystkim
Przemoo, wiesz mi ale to są jedne z najlepszych foteli jakie wymyślili... ale trzeba było wybrać albo ekipę ŁÓDŹ albo przyjemność w swoich siedzeniach wiadomo że padło na ekipę, którą pozdrawiam
raadman, moje usytuowanie na mapie POLSKI nie pozwala na inne dywaniki... może się samemu kiedyś przekonasz

Dziś chcąc nie chcą musiałem zrezygnować ze spota i zająć się tym co ważne... zaczęło się wczoraj... moje kochanie dało indeks koledze ze studiów (+ 5 osób mu dało indeksy) i cymbał je zgubił 4 się znalazły a ten mojej lubej nie znalazł się dziś pół dnia spędziłem na uniwerku szukając i wywieszając info czy ktoś go nie znalazł... na dodatek mój jeż poszedł się jeba... i musiałem kupić nowego 180zł drogą nie chodzi... ale co zrobić... przyjechałem do domu i wziąłem się do roboty puki widno...
Fotki poniżej... może się komuś przydadzą... jak ktoś robi to pierwszy raz to zajmie mu to jakąś godz. więcej... doświadczony robi to co trzeba i się nie pitoli proszę bez podtekstów erotycznych
A więc tak... 6 śrubek od schowka... albo 5 potem wyciągamy taki plastik:



Jest on tam wsadzony tak jak widać na foto... pociągnąć mocniej i wyjdzie...
Potem jest taki plastik... trzyma na 2 śruby torx



i za nim jest jeż... który też trzyma na 2 śruby torx... ale mniejsze !!



Jak by ktoś pytał to tak wygląda nowy i stary...



Ponoć do E46 jest jeden i ten sam.... wiec nie ma co wydziwiać

'



He.. he... numerek który nie daje mi spać

jeżycę sobie znalazł?

murdoc, może to dziwne... ale jak miałem nowego jeża... to stary zaczynał działać... więc coś w tym musi być

PS
tu kilka fotek ustrzelonych po montażu jeża... z tytułu... "inne niż wszystkie"



'











Wiem, wiem... foty kiepskie ale nie mam innego aparatu... a te pokazane nie są ani trochę zmieniane

Zamiast od razu kupować jeża, trzeba było poszukać jak go zregenerować





Się porozłazili bydlaki

zregenerowane to nie to samo co nowe morfi ale dopiesciles to wnetrze po prostu nieslychane przy takim przebiegu...wielkie

Morfii , nie będę oryginalny ale napiszę szczerze... świetny efekt i szacunek za pracę jaką wykonałeś

Slygado, poczekam aż Tobie się jeż popsuje... bo chętnie zobaczę jak go naprawiasz... i pęknąć ze śmiechu jak kaleczysz te robotę uwierz mi nie jest to tak proste jak Ci się wydaje i jak byś śledził temat to byś wiedział że już kombinowałem
germanmpower, Nowy jeż to też zaleta... bo nie trzeba się martwić czy Ci fura odpali... jak wiadomo jeż lubi brać prąd kiedy fura jest zamknięta... a już tak miałem zimą
germanmpower, binta, jeszcze raz... dzięki Panowie Grunt to mieć chęci

No powiem Ci Morfii... nie widać po wnętrzu, że Twój turas ma prawie 300 tys na liczniku

Dobra robota

PS. kogo zabrakło na wspólnej fotce z Łdz ??

Bardzo ładne autko Ja chce takie fotele!

E0 HUBSON, pierwsze słyszę o jakichś wspólnych fotach... więc nie jest mi szkoda

W sobotę pół dnia spędziłem przy czyszczeniu samochodu... potem przychodzę by wyjechać do rodziny na weekend... i co widzę toż to mój sierściuch wyleguje się na samochodzie





i zadowolony sam z siebie przewraca się z boku na bok...





Ale wystarczyło że zobaczył tylko mnie.... a się poderwał



... i więcej go tego dnia nie widziałem ale dach był do mycia