BMW Sport

Witam,
Mam problem z moja klima(klimatronik) a mianowicie sprawa wyglada tak ze po zalaczeniu klimy (wcisnieciu przecisku na panelu) kiedy kompresor sie uruchamia zaczyna glosno pracowac, tak jak by jakies lozysko roztrzaskane bylo i w dodatku to bardzo mocno obciaza prace calego auta, czus strasznie ze auto sie bardzo mocno zamula kiedy kompresor startuje. Czy ktos moze mi powiedziec czy to juz koniec kompresora? Czy moze jest to jakas typowa usterka ktora mozna samemu naprawic? Wymienic jakas pojedyncza czesc czy moze caly kompresor?? Dodam ze klima chlodzi ale tylko kiedy auto jest na obrotach. Jadac na pierwszym lub drugim biegu bez gazu nie chlodzi i strasznie wyje tak jak by jakies lozysko czy cos w tym stylu.

Z gory dzieki za pomoc.

bez dokładnego sprawdzenia się nie obejdzie, zapewne jakieś łożysko w środku się zaciera, najlepiej podjedź do jakiegoś dobrego serwisu klimy to powiedzą co robić

Najpierw niech Ci zrobią pełny serwis klimy, niech wyssą cały olej ze smarowania klimy i zobaczysz ile tego będzie, w mojej e46 sciągneli mi ok 8ml oleju a powinno być 30 wiec ubytek spory, ale napełnili i wszystku gra cacy, no prawie cacy bo jak wyłącze klime to w aucie staje sie strasznie duszno, az szyby parują, dodam ze filtr kabinowy bł wymieniany. Ktos wie co to może być?

Moze błahostka ale czy dobra strona zalozony filtr?

Hmmmm czyli oprocz wymiany plynu jeszcze jakis olej tez powinno sie wymieniac kiedy robi sie serwis klimy?? A czy wymontowanie kompresora plyn z klimy bede musial nabic od nowa?

przy nabijaniu klimy nabija się czynnik z olejem, który służy do smarowania m.in. sprężarki
żeby wymontować sprężarkę trzeba odessać czynnik w zakładzie gdzie robią klimę i potem nabić od nowa

a sam moge zdemontowac kompresor bez odsysania plynu?? Mam zamiar w nim pogrzebac i moze uda mi sie samemu naprawic a po zlozeniu pojade na nabicie klimy, da rade?

wszelkiego rodzaju czynniki chłodnicze są szkodliwe, jak bym sam nie ryzykował, podjedź to ściągną i będziesz mógł dalej sam robić

Kolego sam możesz odkręcic sprężarkę ale czynnik chłodzący się ulotni więc koszt nabicia klimy będzie większy niż uzupełniania, bo płacisz za braki w gramach czynnika.A twój problem to łożysko elektromagnesu na sprężarce.Moja rada taka od czoła koła pasowego sprężarki jest blaszka od elektromagnesu i jest osobna od koła pasowego ,wez wd40 z rórką i spróbuj wsiknąć tam,naturalnie silnik zgaszony potem ręką obróć kółkiem pasowym klimy i znowu lejesz ale bez wielkiej przesady. U mnie zdało egzamin i sprężarka cicho chodzi,ale klimę dobrze by było sprawdzić czy masz wystarczającą ilość czynnika bo to ma wpływ na wydajność w chłodzeniu.