BMW Sport

Po nic, zresztą sam napisałem, że wolałbym obecnie benzynę. Natomiast raczej staram się zwrócić uwagę na obiektywne podejście do sprawy, a nie przylepianie etykietki diesel=zło. Co nie zmienia faktu, że w naszych warunkach pewnie to ma sens...

A nowoczesny diesel to nie jest zło ? Obiektywnie patrząc to niema on żadnego racjonalnego uzasadnienia. Powiedz mi w czym on jest lepszy od PB + LPG ?

To jaki kto ma dostęp do lewego paliwa to już inna bajka.

W niczym O ile ktoś np nie ma awersji od gazu i nie lubi często tankować. Zresztą jak ktoś nie dużo jeździ to i gazu nie potrzeba.
Zupełnie inna sprawa to kult w polskiej mentalności nieśmiertelnego TDI, stąd ludzie mają takie parcie na diesle. Osobiście kupując diesla, źle do tej pory na tym nie wyszedłem, więc naprawdę nie taki diabeł straszny jak go malują

Są gusta i guściki ale to już nie rozmowa o sensie zakupu ropniaka.

Dokładnie. Mimo to, jeśli trafi się dobra buda z dobrym wyposażeniem i cudem zadbanym dieslem, to nie warto go skreślać tylko kupować i cieszyć się z jazdy.

Ktoś kto kupuje diesla (szczególnie w Deutschland) to nie po to ażeby stał w garażu. Jak łatwo można sprawdzić, że roczne przebiegi w Niemcowni czy w Włoszech są rzędu 40-50 tys. km. A w Polsce dziwnie wszystkie sprowadzone wózki mają po 160 tys. po 8 latach. Dziwne...a jeszcze bardziej to, że przeglądając tylko to forum BMW, co 2,3 post dotyczy właśnie silnika Diesla, że coś tam się wy...rało turbo, IC, dwumas, itp.
Dlatego też jestem stanowczo za autami z silnikami benzynowymi.

Co do paliwa "lewego" czy "prawego", to podstawowym problemem w nowoczesnych Dieslach jest właśnie paliwo i jego jakość. I właśnie przez użytkowanie takiego "dobrego" i taniego paliwa, usterki są takie a nie inne.

Pozdrawiam

No i właśnie przez to będę miał problem ze sprzedażą zapewne - 9letnie (bo pierwsza rejestracja 2001 rok) auto z Belgii z 250tyskm przebiegu to dla kowalskiego będzie szrotem nie do przełknięcia

No niestety taka u nas mentalność - lepiej kupić auto z przebiegiem 160000 (rzeczywisty ponad 300000) niż 250000 oryginalny! Ale zawsze w ogłoszeniu można dopisać cena i przebieg do negocjacji:)

Nie myslales zeby moze kupic 330d(duzo osob chwali tego diesla ze jeden z najlepszych dieslowskich silnikow od uzytkownikow i mechanikow)) lepsza kultura pracy od 320d spalanie niewiele wieksze osiagi lepsze juz duzo razy slyszalem ze 2.0d w bmw nie jest dobrym pomyslem od kilku mechanikow i w tv(oczywyscie nie obrazajac posiadaczy kazdy ma swojego rodzynka) Ja mam juz auto dwa lata prawdopodobnie kolo 190 000 km robilem tylko zawieszenie hamulce oleje to normalne i raz uszczelka na skrzyni za 120 zl(i teraz mam najprawdopodobniej pompe paliwa w baku). Wiec nie wiem czemu tak duzo osob narzeka na te diesle... A z tymi przebiegami to u nas w pl duzo osob ma narabane w garze wazne zeby bylo kolo 150 000. Kumpel kupil e klase z holandi wtedy miala 8 lat i 388 000 przebiegu wszytsko dzialalo bez problemu w dieslo 3.0 drugi tutaj za granica ma 330d 204 konia kolo 300 000 i tez smiga jak zly wiec uwazam ze nie ma sie co bac aut z duzymi przebiegami jezeli one sa faktyczne bo w pl wiekszosc cofana o grube tysiace! Moj ojciec zawsze gada ze jest taka mentalnosc jak byly duze fiaty i polonezy ze wiekszosc wytrzymywala okolo 120 000 km i od tego sie to wszystko wzielo! I mysle ze miedzy innymi tez z tego ze duzo osob skapi na wymiane oleju czesci bo szkoda kasy i wie sama po sobie jak moze byc w innych autach...

330d odpada, 320d albo 330i. Wczoraj znalazlem jak dla mnie idealny model, moze troche drozszy niz moj budzet przewiduje, ale jezeli tylko jeszcze bedzie aktualne za 2 miesiace to raczej wezme (po ogledzinach).
http://www.allegro.pl/item1113040733_bm ... idual.html

Powiedzcie mi prosze o ile drozsze jest ubezpieczenie 330i od 320d?

To zalezy ile masz lat czy ubezpieczasz na wspolwasciciela jaka firma itp. ja za swoja 3 litry place 750 mam z ojcem on ma maksimum(ja nie mam ukonczonych 25 to podnosza) znizek a bez chcieli 2300 zawsze mozesz zadzwonic do ubezpieczyciela co tam wymysla na twoje opcje.

Polecam 330i plus LPG. SMG pewnie będzie bardziej wymagające co do instalacji gazowej. Chodzi mi o idealne dostrojenie żeby nie było szarpnięć itp.

to raczej odpuść, ponad rok już stoi, cena rosła i spadała, na bezwypadkowe (jak jeszcze forum działało) ktoś oglądał, nic godnego polecenia

nie ma zaznaczone, że bezwypadkowy, drzwi kierowcy trochę słabo spasowane i czy ta kontrolka od silnika powinna się świecić? ale jak masz niedaleko to można się przejechać obejrzeć.
Niestety, ale jeśli chodzi o mocną benzynę w sedanie albo touringu to wybór jest bardzo mały w porównaniu z dieslami.

Jeżeli auto by było rzeczywiście w bardzo dobrym stanie to już dawno było by sprzedane

Check engine gasnie po odpaleniu. Ale rzeczywiscie te drzwi wygladaja na slabo spasowane. I na pierwszy rzut oka skora na fotelach kierowcy rozi sie od tej z tylu.

Na podstawie zdjec trudno okreslic ,najlepiej podjechac i zobaczyc moze ktorys z kolegow ma blisko? Osobiscie jezdze dieslem ale nastepne autko to mocniejsza benzynka

Jeśli chodzi o wybór auta to ja na Twoim miejscu brałbym benzyne 330i

Dlaczego?
Miałem 320d po lifcie 150KM - wtedy dałem za auto dużo w zarejestrowaniu z niemiec i opłatach wyszedł mnie ok 35k - auto perełkam zadbane. W 100% nie bite, ksiązka serwisowa z podbitymi wizytami, do tego każda wizyta została potwierdzona przez salon BMW. Auto w środku wyglądało jak nowe( a miało najechane 174k), jakbym przekręcił licznik i sprzedał z przebiegiem 40k nikt by tego nie zakwestionował bo było w tak idealnym stanie, żadfnych przetarć, żadnego wieś tuningu, Piękna, czysta, zadbana 100% seria. Jednak co z tego jak po 3ms padły mi wtryski.... a podczas sprawdzania turbiny(działała dobrze, żadnych objawów zniszczenia) okazało się, że są wgnioty na łopatkach turbiny od strony zimnej - może turbina przejechała by jeszcze 40k, a może 1k - była do roboty. Pomimo idealnego stanu - nie da się przewidzieć i sprawdzić wszystkiego... Koszt robocizny 4k.

Benzyna oczywiście jest inaczej zrobiona, moga ci paść inne rzeczy, ale nie musisz się martwić o turbine za 2k czy o cholernie drogie wtryski CR. DO tego części eksploatacyjne takie jak: filtr paliwa, filtr oleju, sam olej są tańsze w benzynie... u Mnie wymiana w dieslu całego kompletu filtrów z olejem (wszystkie dobre firmowe części) wyniosła 600zł, u znajomego w 330ci ok 200-300 zł

Znam się bardziej na dieslach niż benzynie i dostrzegam ich wady... Ja jako ex właściciel 320d 150KM polecam Ci benzynę.... Oczywiście gazu nie polecam, ale to już indywidualne gusta przemawiają... Moim zdaniem albo Cię stać na paliwo i bierzesz 330ci, albo Cię nie stać na paliwo i bierzesz 318, 320

Jednak za kwotę 32k będzie ci ciężko cos znaleść. W niemczech kupisz 320d za ta kase po lifcie, ale 330ci już nie kupisz bo Ci akcyza zje
pozdrawiam

330Ci za 32k to kupi przed liftem, a nie po.

hehe taaa.. albo jażdżąc na zużytym oleju z MC Donaldu z miłym zapachem pieczonych frytek z wydechu..

O czym ja mowie a o czym Ty to są dwa różne światy