Wyleciała wykładzina cała noi oczywiście trzeba było wyprać, dopiero za 4 razem czysta piana była bo takto istny brud, chyba ze 20 lat nie czyszczone. Przy okazji kompleksowa tzw ,,obczajka,, podłogi czyli szukałem miejsc gdzie by tu rudzielca wyłapać noi wygląda chyba już przyzwoicie, jest wyczyszczone, zakonserwowane itd.

Kupiłem też wosk do profili zamkniętych Fluidola z takim fajnym dozownikiem z wężykiem co rozpryskuje na wszystkie strony, podłużnice mam już zakonserwowane od środka, w najbliższym czasie progi i będzie to w miare ogarnięte. Żeby to tylko teraz poskładać jakoś, kasa doskwiera bo mam na widoku nowe amory do tyłu+poduszki, wymienić wydech na normalny nie wyjący, noi na złośc z miski zaczęło cieknąć, jakis otworek dosłownie mikroskopijny ale jednak się sączy po małej kropelce (za tydzień wyleciało około 200ml oleju), spawanie wyjdzie grosze więc nie opłaca się nowej kupować. Wszystko fajnie tylko budżet mówi nie, bo jak patrze na te zadbane bety na forum to huhu

