BMW Sport

Ja osobiście Uważam, że Niemcy żyjący współcześnie nie są tacy źli .

Niemców lubię za auta, a nie lubię za resztę

a mi osobiście wszystko tam pasuje

sa czysci, zdyscyplinowani itd... lubie

Nie lubię...... a za co? Za całokształt I BMW nie ma tu nic do tego

Co to w ogóle za temat ? Rozumiem rozmowy na luzie, ale czemu to ma służyć ?

Zbędny watek, wzbudzi tylko mnóstwo kontrowersji

nie lubie.
choćby dlatego

idiotyzm.

Pierwiastek podłości jest w większości ludzi jest w większości ludzi- niezależnie od narodowości.
Generalnie Niemcy z moich doświadczeń są bardzo mili i uprzejmi.

i k... dlatego

Takie coś, co wkleja Darcyn mogliby to samo Czesi o nas wklejać... my sami o sobie z ZOMOwcami.

Zazwyczaj większość marudzi na Niemców, a nikogo nie zna, mało kto tam w ogóle był.

Co do fotek- radzę poczytać fachową literaturę na ten temat, skąd to się brało i jak to było naprawdę, zamiast guglować foty z obozów zagłady.

jakie chłopie googlować, to mój pradziadek, a dostał oswięcim za to że współpracował z hubalem. fota wyżej.
pozdrawiam

Mój pradziadek podobnie, ale w gułagu. Za to, że był wojskowym.

Z tego powodu mam psioczyć na każdego spotkanego Ivana, czy Sashkę?

No offence, ale to podejście godne prymitywnego i krótkowzrocznego człowieka moim zdaniem.

Temat jest o Niemcach ogólnie, a nie o zbrodniarzach, propagandzie etc.

My Polacy także nie jesteśmy wolni od wstydliwych i kompromitujących spraw.

temat jest dlaczego nie lubimy. ja dlatego.

i nic się nie zmieniło z tego co słysze z opowieści ludzi, którzy jadą tam za pieniądzem

Niemcy nawet w publicznej telewizji wypowiadają się z pogardą o polakach,
Mieszkam w rejonie (okolice Fromborka) do którego przyjeżdżają niemcy, emeryci pewnie większość pochodzi z tych stron. Większość nie potrafi się nawet zachować w sklepie, do kolejki nie podejdą, tylko od razu do kasy, bo jak "ojro" sypną to myślą że mogą wszystko... nie mówię o historii bo każdy ją zna i co wyprawiali hitlerowcy, ale i dzisiejsi niemcy "nie przypadają mi do gustu".. i te roszczenia o ziemię...

Niektorzy nie lubia niemcow , bo nie poznali jeszcze zydow.
I prosze mnie nie uwazac za rasiaste.

jeśli chodzi o takich, którzy pracują w polu, przy truskawkach, to tak, nie słyszałem, żeby byli zachwyceni



Ja mieszkam w rejonie, gdzie wcześniej byli Niemcy. Polacy, Niemcy, Polacy, Niemcy, teraz znów Polacy, pewnie potem będą Niemcy, ale zaraz pewnie wrócimy. Także kultura, zabudowania, drogi, "poniemieka" jest wszechobecna. Dużo Niemców przyjeżdża, na zloty militarne, nad morze na wakacje, czy tam odwiedzić Heimat. W większości bardzo mili ludzie, kulturalni, taktowni. Bardzo rzadko się zdarza, żeby był sensowny powód do narzekania. Moim zdaniem Polacy jadąc do DE dają więcej powodów do narzekań Niemcom.

Mieszkałem u Niemców w domu na wymianie, Niemiec mieszkał u mnie, mam paru kolegów w DE, pozwiedzałem trochę ten kraj, dowiedziałem się o jego kulturze co nieco- nie są wcale tacy źli, jak to niektórzy demonizują. Trzeba naprawdę mieć w sobie sporo zawiści, żeby twierdzić, że z nimi się nie da żyć.

Co najlepsze, odnośnie pogardy dla Polaków- przeciwnie, oni mają na tyle taktu, że byłem traktowany (a przynajmniej tak czułem) jak większy kosmita w US i A, mimo, że tam doskonale znałem ich język, a w DE nie, w DE wiedzieli co to Polska (w US i A znali polską kiełbasę, ale co to polska, czy bhutan, czy namibia, to jeden [cenzura] dla nich). Niemcy cokolwiek kojarzą z historii i potrafią ją docenić.

Moja wypowiedź tyczy się przede wszystkim zachodnich Niemiec. Co do wschodnich- wolę się nie wypowiadać.

Jak Polak się umie wysłowić- szanują go. Jak przyjechał burak zbierać truskawki- wiadomo.




hehe to inna sprawa nie zrozumcie mnie źle, ale mnie wkurza, jak ktoś gada, a nawet Niemców nie poznał. Np. mieszkańcy centralnej Polski. Nigdy tam nie byli, lub raz, po samochód, lub 10 minut pośrednim lotem przez Monachium, lecz ich wiedza o tym kraju ogranicza się do filmów na discovery z WŚ II.

Fryderyk, a tą lubisz? Erika Steinbach

Nie.

Nie mniej jednak, staram się zrozumieć tych, których wypędzono z domu, a nic złego nie zrobili.

Nie lubię samobójczych ataków, to co nie oznacza, że nie toleruję Japończyków.

Nie lubię też Rolling Stonesów, co nie oznacza, że nie lubię rocka w ogóle.

Nie ma, że coś jest 100% białe, lub czarne, ale sam taki nie jestem, więc myślę, że racjonalnie trzeba podchodzić, a nie, że skoro Hitler bu, to wszyscy Niemcy bu.

Chłopaki jadące na jumę do Rzeszy też są bu, ale nie uważam, żebym ja był bu z tego powodu.

Tyle na ten temat.


Mam nadzieję Darcyn, że mnie zrozumiałeś. Jeśli chodzi zaś o pamięć, co się działo w czasach WŚ II, to tak, trzeba pamiętać, ale to jest temat na zupełnie inną rozmowę.

Moze i sa spoko ale historia uczy ze powinnismy sie szykowac do skopania im tylkow.
I za to ich nie lubie.