BMW Sport

Cześć !

Dziś z czystej ciekawości odkręciłem świece z swojej 520i vanos i ich kolor ( na elektrodach) wydaje mi się dziwny.
Wcześniej gdy zmieniałem świece na te które mam obecnie stare na powieszchni spalania miały kolor brązowy a te jakby biały zalatuje jakimś zielonym,różowym - Czy tak ma być ? Symbol świecy taki jak ma być. Cewki są jakby przegrzane (foto) oraz mają numerki 1,2,3......6 a u mnie licząc od vanosa były założone 5,2,6.... kolejnych trzech już nie ściągałem. I czy to są numerki od tak sobie czy kolejność spalania a może są pomieszane ? Kolejną bolączke przedstawia ostatnie zdjęcie - oszczędność poprzednika. Co z tym zrobić ? Ogólnie auto jest zamulone i im więcej daje gazu tym słabiej przyśpiesza,czujniki wałka i wału ori.nowe więc odpadają na świecach zrobiłem 4 tyś km.



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Castrol 10w40 półsyntetyk ale zrobie płukankę i wleje valvoline max life 10w40 chyba że polecasz inny ?

Ze swojej strony polecam valvoline 10w40 (polsyntetyk). Zarowno ja i wielu moich znajomych (nie tylko w bmw) leje ten olej i nie ma problemów.
castrol jest przereklamowany

Macie racje co do oleju ale dowiedziałem się po fakcie . Zrobię płukankę i wleję valvo. Co sądzicie co do spalania ? Mam niepewną przepływke , możliwe że może dawać za małe dawki paliwa że tak muli auto ? Ale za to pali jak smok

Kolejność cewek nie ma wpływu - wszystkie pracuja tak samo.
Świece wyglądają jak u mnie i objawy też:

viewtopic.php?f=1&t=78059

Wygląda na to, że wyjdzie , ze to ta sama usterka bedzie.
Ja wymieniłem cewki, filtr paliwa, czujnik wałka rozrządu i dalej bez efektu.
Wygląda to poprostu na to, że silnik dostaje za mało powietrza od przepływomierza, komputer dostaje sygnał o max ilości powietrza i dawkuje tyle paliwa ile potrzeba od sygnału ze sprawnego przepływomierza i zaczyna go przylewać.

Więc wymieniamy przepływki ;/ tylko nówki nie mam gdzie dostać siemensa a używka ciekawe jaka będzie. Objawy faktycznie mam takie jak Ty.

Pocieszająca cena ... masakra

A jak wczoraj i dzis?Moje auto spisuje sie bardzo dobrze - rwie równo i przy mocniejszym wciśnieciu zbiera się żawawiej.
Opisz jak u Ciebie i w te zimniejsze dni.
Przepływke to na pewno będę brał jakąś używke.
Jeśli nie będzie to wina przepływki to zostaje chyba tylko pompa paliwa, ale ta cykliczność objawów i wpływ temp. raczej ją wyklucza.

Dziś ( deszcz ) 17*C jeździ jak trzeba,fajnie ale nadal wyczówam lekkie poszarpywanie jak trzymam gaz w jednej pozycji. Coś jakby dawało mu na ułamek sekundy 10koników i za ułamek sekundy znika nie jest to szarpanie mocne ale da się wyczuć. Sam już nie wiem byłem jakiś czas temu na komputerze i w teście przepływki wartości to temp.zasysanego powietrza wachała się od 38 do 49 *C a na wykresach przy dodawaniu gazu komp ZMNIEJSZAŁ miesznke/dawke paliwa.
Wogole dziwnie wygląda u mnie odcięcie zapłonu jakbym czymś go dusił a przeciez powinien być efekt przerywania.

Chłopaki uważam że mam za małą dawke paliwa. Aktualnie nie mam możliwości podłączenia pod KTS-a czy INPE żeby sprawdzić sondy (napięcie) . Kurcze ... Szukałem na forum ale nie moge odszukać disgnostyki sondy .
Wiem że mam dwie w kolektorach . Podpowie mi ktoś jak można je sprawdzić w moim silniku bez kompa ? Wyczytałem że przy max wciśniętym gazie ekonomizer powinien pokazywać max a u mnie dochodzi maksymalnie do 20 l - 22.Na zimnym idzie żwawo nawet z niskich,sporo gorzej na ciepłym