BMW Sport

czy drogi kolego moglbys podeslac linka? opcja szukaj zostala wykorzystana ale widocznie zbyt malo mam doswiadczenia na forum

kolego masz ekonomizer - patrz na wartości - używaj wyobraźni

Kolego sama jazda na gazie jest oszczędnością. Nie katuj się jazdą do 3tyś, pomyśl ile wydasz na melisę

dokładnie - auto jest dla Ciebie a nie Ty dla niego by walczyć z nim o kropelki paliwa

Oszczędna jazda bez extremów nie powoduje wydłużenia czasu podróży, czy wiekszego zmęczenia - wręcz przeciwnie jest bardziej płynna i często przyjemniejsze - zreszta to jedna z głównych zasad ecodrivingu. Oczywiście jak ktoś czerpie przyjemność z max opóźnienia przy KAŻDYM hamowania, albo przyjemnośc z przyspieszenia max na odcinku w mieście 50 metrów to niestety nie spali mało. Ale eco jazda nie musi oznaczać delikatnej jazdy przez czały czas - zawsze można na lepszym kawałko drogi (pustym, szerokim, równym) poszaleć - efekt w postaci spalonego paliwa i tak będzie na plus w porównaniu gdy podcza jazdy w korku bedziemy - szarpać - jednym gaz do dechy - i zaraz max hamowanie.

Wydaje mi sie ze powiniennes zaczac od wymienienia wszytkich filtrów i regulacji sekwencji , a jesli chodzi o o oszczedna jazde to musisz wyczuc moment samochodu i dojezdzanie na luzie jest jak najbardziej oszczedne !!! moj brat jezdzac tak na silniku z omegi 2.5td spalił w miescie 6.5 litra ropy!!!! a wiec niemozliwe straje sie mozliwe!!!

Jak może nic nie spalić ??

Piszesz, że nie jesteś z tych, którzy chcą zejść do spalania w granicach 6L gazu. A mogę wiedzieć z których w takim razie jesteś skoro pytasz jak jeździć oszczędnie 1.6 z LPG i ile Ci pali w tym momencie ??

Ja mam E46, 318i z sekwencją Stag 4 (nie jest to oczywiście najnowsza generacja instalacji - Twoja Stag300 z tego co piszesz to najnowsza generacja ) , jeżdzę normalnie, spokojnie i adekwatnie do warunków panujących na drodze. Spalanie na trasie wychodzi mi w granicach 8-8.5L LPG. Nie jeżdzę jak wariat, staram się jeździć w miarę oszczędnie ale przede wszystkim bezpiecznie. Nie liczę jednak każdej dziesiątej litra gazu. Sama instalacja to oszczędność, jak samochód ma mi spalić litr więcej gazu przy czym w ogóle nie będę miał komfortu jazdy i jej płynności to co to za przyjemność ??

Czyli jadąc na luzie (załóżmy cały czas z górki) przy rozgrzanym silniku auto spali 1.1l na 1h, a jak bym jechał na którymś biegu nie dotykając gazu to ani setki paliwa przez tą h nie spali? I wychodzi na to że wtedy dopływ paliwa jest odcinany? Bo do tej pory myślałem że jest minimalny jakiś wtrysk paliwa żeby utrzymać silnik odpalony a teraz już nie wiem

Tak. Wtryskiwacze wtedy nie podają paliwa.

To niezły wynik
Ja jeździłem na eko-drivingu, ale odkąd jeżdżę na gazie przestałem na to zwracać uwagę Jak spokojnie latam bez ekscesów, spalanie na 100km za 30pln, przy tym że cena gazu 2.30 a jak jeżdżę mega nie oszczędnie o te 30pln starcza na 80 km