BMW Sport

Witam wielkimi krokami zbliza sie moj wyjazd na dluzszy czas (pazdziernik-kwiecien) przed wyjazdem albo zaraz pod koniec pazdziernika chcial bym oddac auto w rece blacharza-lakiernika celem wymiany kilku elementow usunieciu korozji i konserwacji.
Chcial bym sie zapytac jak powinno byc przez ten czas autko przechowywane (niestety nie posiadam garazu) bo widzialem juz duzo aut ktore stanie pod chmurka nie sluzylo raczej nie bedzie uzywane ojciec ma swojego golfa nie chce jezdzic bmw czy powinno byc w jakis sposob moze zakonserwowane (nie basen z formalina)

Mam kilka pomyslow
1 kupic garaz taki blaszak mam gdzie postawic auto bedzie mogl ktos przepalic garaż sie zawsze przyda ale nie chroni za bardzo przed wilgocia i mrozem

2 postawic auto na parkingu pietrowym strzezonym koszta pewnnie spore ale sucho nie spada tak temp. ojciec mogl by przyjechac odpalic zrobic rundke po pietrach zeby sie autko nie zastalo

3 sprzedac i nie martwic sie ale to chyba najtrudniejsza opcja szkoda mi strasznie przywiazalem sie ale jak nie znajde wyjscia tak bede musial zrobic
Czekam na jakies sugestie

nikt nie ma żadnych pomyslow??

Jeśli wyjeżdżasz do pracy to opcja ze sprzedażą nie jest zła bo wrócisz zarobiony i jeśli nie masz innych planów to pewnie będziesz chciał zmieniać autko

tez o tym myslalem chcial bym sie przesiasc na e39 ale za cene e39 z konca prodokcji z jakims sensownym silnikiem wydam tyle ze za te pieniadze moja e34 bedzie igla a szczeze ale wole jezdzic e34 bo duuuzo bardziej mi sie podoba nie jest jeszcze takie okragle ma swoja klase wolal bym ja zostawic a moze starczy kasy na to i na to

Z jakimś sensownym silnikiem czyli 4.4

no tak myslałem o 4.4 to by bylo cos ale ostatnio jechałem 535 i też bardzo przyjemnie jechala przesiadka z R6 na v8 to jest cos
ale mielismy przechowywac auto ogladałem legendy prl o gosciach ktorzy maja auta fabrycznie nowe i tez staly na parkingu chyba pietrowym wiec to moze nie byc glupi pomysl

Do Rzeszowa przywieź, a się nią zaopiekuje, jak własną.

Ano znam ten programik i nie powiem nie które autka są naprawdę w pięknym stanie, może ten parking piętrowy i tatuśka mały wkład i będzie okej.

wybral bym opcje 3

kurcze forum bmw sami pasjonaci marki i co 2-gi namawia do sprzedania autka ostanio rozmawiałem o tym z moja dziewczyna i jej odpowiedz mnie zszokowała powiedziala ze jak sprzedam to auto to ona sie popłacze bo bardzo je lubi

Na razie to kup garaz blaszak jak masz gdzie go postawic.Przed mrozem i jako taka wilgocia moze nie chroni,ale autko zawsze pod dachem

Mówimy z tego względu o sprzedaży iż wróci zarobiony i będzie fajniejsza Bawarka

Masz już odpowiedź, skoro wolisz jeżdzić E34, to kup garaż, tym bardziej, że jest miejsce, żeby go postawić i u siebie masz pewność, że nic się nie stanie. Na parkingu mimo, że strzeżonym, że ogrzewanym, bywa różnie, choćby szkody parkingowe itd.

Jeśli chcesz wiedzieć jakie jest moje zdanie to : e34 to kawał dobrej bryki, takich aut już się nie produkuje, ta linia ten przód okrągłe lampy kwadratowy tył ........ Jeśli nie podoba Ci się i planujesz coś nowszego - opcja 3. Jeśli czujesz to co ja opcja 1 Blaszak nie jest taki zły. Co prawda mróz daje w palnik ale masz pewność ze auto stoi bezpieczne, suche , nikt go nie porysuje.

Pozdrawiam.

Valdorane sie nia zaopiekuje jak słynny "Dzidek"

Heh jak będzie stał cały czas w garażu to cholera wie czy się jakie pajace nim nie zainteresują, niech tatusiek się przyłoży do jakichś nie długich kursów

a jak to się słynny Dzidek opiekował, bo ja nie wiem

już się dowiedziałem

nie sprzedawaj albo blaszak albo parking... to jest piękne auto...

Raczej na pewno nie sprzedam bede sie rozgladał za blaszakiem a co do jakichs malych kursow to ojciec powiedział ze w niedziele może matke do koscioła zawiezc a sam przejechac sie na gielde wiec kilka km zrobi nie bedzie cały czas stac.
Zobaczymy co z tego wyjdzie moze sie nasze KOCHANY rzad rozmysli i mnie nigdzie nie wezma

Nie mam serca żeby takie rzeczy robić.