BMW Sport

Następnym razem jak taki ktoś przyhamuje, bo szuka jelenia na remont tyłu auta z OC sprawcy to inaczej będziesz gadał. Pomijam już, że za jazdę na zderzaku w Niemczech dostałbyś pareset euro mandatu i do Polski wracałbyś pieszo.

skromne 500e

heheh mialem promocje bo tylko 320 e

Prędkość Odległość Kwota €
80-130 5/10 * X 75
80-130 4/10 * X 100
80-130 3/10 * X 160
80-130 2/10 * X 240
80-130 1/10 * X 320
130+ 5/10 * X 100
130+ 4/10 * X 180
130+ 3/10 * X 240
130+ 2/10 * X 320
130+ 1/10 * X 400

Jak odczytać powyższą tabelkę:

X - połowa wartości prędkościomierza w metrach, czyli dla 80 km/h, X = 40m, dla 140 km/h X = 70m.

Przykład:

Jedziemy 100km/h za innym pojazdem, w tym wypadku X = 50m:

* jeżeli będziemy bliżej niż 25m (5/10 * 50m) zapłacimy 75 €
* jeżeli będziemy bliżej niż 5m (1/10 * 50m) zapłacimy 320 €

zabieranie prawka po przekroczeniu 24 punktów mnie osobiście nie dotyczy gdyż najwięcej miałem ich 12 łącznie

nie mówcie jednak, że tak trudno te 24 zdobyć - to też kwestia szczęścia i PECHA

ostatnie swoje punkty (10) dostałem we wrześniu 2008 - remontowane estakady bielańskie (warszawiacy lub z okolic wiedzą o co chodzi) ograniczenie do 40 - w praktyce prawy pas mknie jakieś 60-70, lewy 100
i na tym lewym pasie mknie sobie też passacik - PECH chciał, że dwóch niebieskich kierowników postanowiło zgarnąć nie jakąś hondę przed nimi a akurat e38 za nimi (wideorejestrator z przodu i z tyłu.... taki bajer)
czy czułem się piratem drogowym? nie, czułem się jednym w wielu kierowców jadących na tamtym odcinku w tamtym czasie tą "setkę" tylko, że ja miałem pecha...


hmm no to mamy różne odczucia, bo ja najchętniej dałbym po mordzie "narratorowi" - nie daję rady słuchać jego farmazonów o tym jak ktoś przekroczył prędkość o 30km/h w terenie zabudowanym (kamera wyjaśnia iż zabudowaniami są dzisiaj także pola i łąki ) i jakie to zagrożenie stworzył...

marcin87k, O tym właśnie mówię, choć setką przez Wawę nie zwykłem jeździć.
mimo to na siekierkach zdarza mi się magiczne 90 osiągnąć, przekraczając tym samym magiczne 80km/h, od dziś kończę z tym piractwem.
Nie jest ważne, że 90 jeżdżę prawym pasem... Bo na lewym zaraz trąbią i mrugają światłami
A połowa to i tak slalom gigant uprawia bo ktoś na lewym "ciągnie się" 130km/h

od tamtego czasu nie jeździsz w ogóle autem tak?



popadasz w skrajność

Narrator w uwaga pirat to debil jakich mało Jego teksty mnie zawsze powalają... Ale i tak jest najlepszy szeryf z wąsem on to dopiero jest gwiazdą tego programu !

Widze ze o mnie piszesz Jak narazie od paru lat tylko 250zl za parkowanie. Wystarczy tylko myslec w trakcie jazdy



Ja nie mam tego problemu. Samochod zmien



Mowisz o tym ze po prostu nie wsiadales za kierownice na dluzszych trasach?

PS. W kalafiorni (US&A) za 160km/h na autostradzie albo zmiane pasa stylem warszawskim to jest od 5 do 90 dni w areszcie a wy tu biadolicie o 24 punkciki i mozliwosc praktycznie bezkarnego zamykania licznika gdzie tylko sie da

Bez obrazy Tomku ale nie jesteśmy w Kaliforni i nie mamy 8 pasmowych autostrad, poza tym co ma do Polski Kalifornia??
Jeździłem w Brazylii, Argentynie i Urugwaju wszędzie drogi o niebo lepsze niż u nas (ponoć kraje 3ego świata) w miastach takich jak Buenos Aires drogi mają po 6 pasów w jednym kierunku, każdy jeździ jak chce, kierunkowskazy są dla ozdoby a na drodze dominuje prawo szybszego i większego.
Czy to znaczy, że powinniśmy iść w ich ślady?? Nie, tak jak nie mamy co patrzeć na Kalifornie (daleko nam do niej).
Jesteśmy na swoim podwórku i interesuje nas, to co się na nim dzieje, nie interesuje mnie co dzieje się "za płotem".
A mi nie podoba się np: fakt, ze policja chowa się po krzakach i bierze łapówki od "miejscowych".
Jak mamy być tacy sprawiedliwi to wobec wszystkich, niech władza zacznie porządki od siebie, bo na razie to kierowcy za wszystko płacą, a jak zaczną tak zabierać te prawka, to ciekaw jestem kto władzę będzie utrzymywał??

Nikt nie mówi o zamykaniu licznika, wystarczyłoby dostosowanie dróg do sprawnego poruszania się, nie mówię o cudach, 2 pasy i ograniczenie do 110km/h usprawniłoby na tyle, poruszanie się po drogach, że nie byłoby sensu jeździć szybciej, wówczas mogliby wprowadzać nowe ustawy i zabierać prawka, ale wszystko trzeba zrobić od podstaw a nie ciągle się nad kierowcami pastwić

Fakt, że nie mamy 8 pasmowych autostrad chyba potęguje ukazany kontrast, prawda?Skoro mają wypas drogi i tak drastycznie pilnują porządku, to może jednak coś z nami nie jest tak?




Refleksja przyszła, kiedy udało mi się na raz:
- rozmawiać przez komórkę
- mieć niezapięte pasy
- jechać pasem wyłączonym z ruchu
- jechać pod prąd pasem do skrętu w lewo
- przekroczyć prędkość
- przekroczyć podwójną ciągłą
- wyprzedzać na skrzyżowaniu
- nie mieć przy sobie prawka ani dokumentów od auta

A wszystko tylko dlatego, że na chwile odstawiłem butelkę z ajsti

I tak szczerze powiedziawszy, to jak nic w tym momencie powinienem prawko stracić
Od tej pory jednak się pilnuję żeby przyzwoicie się zachowywać
Koniec końców, pouczenie od policjanta było skuteczne i odniosło efekt
Co też nie zmienia faktu, że groźba 90 dniowego aresztu byłaby skuteczniejsza, bo bankowo bym tak nieroztropnie nie postąpił

Ja ty porównując się do amerykanów uważasz że z tobą jest coś nie tak to chyba powinieneś udać się szybko na rozmowę z psychiatrą.

Znowu najazd będzie, że europa cacy, a stany to syf i debile
Nie o tym wątek

qqiz, Czyli rozumiem, że zadowolony jesteś z obrotu (między innymi Twoimi) pieniędzmi, ze niewiele robi się abyś mógł, w tak wygodny sposób jak wspomniani Amerykanie podróżować, zamiast tego wprowadza się (za te same pieniądze) kolejne ustawy mające na celu wyciągnięcie od Ciebie, jeszcze więcej kasy??
Amerykanie pilnują swoich dróg bo zapewniają im, komfortowy bezpieczny i szybki dojazd z punktu A do pkt B, wprowadzone ograniczenia i stan dróg pozwalają, na to by w normalnych warunkach dojechać do celu, zamiast jechać slalomem między dziurami i uważać, na znaki z ograniczeniem do 5km/h (a widziałem takie w naszym pięknym kraju) .
Zatem jest sens, aby władza wymagała przestrzegania przepisów pod tak ostrymi karami, ponieważ zapewniają warunki odpowiednie do normalnego poruszani się.
Jak to jest, ze jadąc z Pragi do Polski pokonałem dystans 333 km w niespełna 3 godziny i nawet przez sekundę nie przekroczyłem prędkości,jechałem cały czas zgodnie z przepisami???
Natomiast po wjechaniu do Polski odcinek 44,6 km pokonywałem niemal 6 godzin...
Więc o czy my rozmawiamy?? jaka Ameryka??
Tak jak powiedział Bobby najlepiej pozabierać wszystkim prawka, PKP i komunikacja miejska zaczną zarabiać, budowa dróg już potrzebna nie będzie, wypadków również, więc do dzieła zabieramy...

jedzcie sobie na slowacje - tam lewym pasem nikt nie jeździ, jest znak 70km/h zaraz wszyscy wciskają ostro hamulec

pozatym drogi mamy nawet dobre, jedźcie do rumunii, bułgarii i zobaczcie tamte

W Polsce mamy chyba NAJMNIEJSZE kary w całej unii europejskiej - fakt, w bułgarii albo serbii to sie rzuca im przez okno 10 euro albo $ i nawet nie chcą oglądać papierów z auta ale stawki mandatów NORMALNYCH mają chyba większe - no i tam co 30km jest kontrola z radarem

Po czym wnosisz?




No co Ty, jak na tym forum się pisze o USA dobrze, a o Amerykanach inaczej jak podli nieudacznicy i głupi imperialiści to się dostaje skierowanie do psychiatry

A czemu nie do Kongo?? tam maja jeszcze gorsze drogi...
Mamy iść do przodu czy gonić mniej rozwinięte kraje???

nie wnoszę, pytam





Nie wszyscy mają takie podejście

Przepraszam za jeden post pod drugim, zapomniałem edytować

owszem jeżdżę, być może mam szczęście


to i tak respekt, że tak się wleczesz po siekierkowskiej

ja zwyczajnie nie wyrabiam by na drodze o skrzyżowaniach bezkolizyjnych, bez przejść dla pieszych, często o trzech pasach ruchu trzymać się ograniczeń

Pytanie złożone, trudno jednoznacznie i zwięźle odpowiedzieć.
Nie jestem zadowolony z obowiązującego systemu, z ograniczeń, z socjalizmu i podnoszonych podatków.
Jednocześnie zauważam, iż wbrew Twoim sugestiom, jednak buduje się w drogi. Jest pewien postęp.



Nieliczny wyjątek