BMW Sport

Po ostatnio bardzo burzliwej dyskusji na temat cudownych silników nie spalających niemal żadnego paliwa, postanowiłem ruszyć sprawę dalej. Chciałbym wam przedstawić kolejny cudowny wynalazek, niestety blokowany przez lobby blacharsko-lakiernicze. Jest to zderzak pana Łągiewki. Zapraszam więc do lektury, a następnie do dyskusji
http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=646
{ w tym miejscu część klubowiczów oddałoby się dyskusji, na temat cudownego zderzaka i złych ludzi, dbających tylko o swoje pieniądze, a nie o bezpieczeństwo innych }
Na szczęście (mam nadzieje), żadnej dyskusji nie będzie, gdyż jako człowiek wrażliwy na ciemnotę wklejam od razu linki które obiektywnie przedstawią całą sytuację.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lucjan_%C5%81%C4%85giewka
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2645

Humorystycznie zakończę jeszcze taką opowieścią: posiadam dość dobrego kumpla, machanika samochodowego, wielbiciela radzieckich technologii. Za każdym razem, jak coś sobie wypijemy i temat zejdzie na powyższy, zaczynam być przekonywany, do tego, że zderzak ten jest i działa! Były próby z żywymi ludźmi, przy 200km/h w ściane i nawet pasów nie musieli mieć zapiętych, nic nikomu się nie działo. Tylko właśnie te niedobre rosyjskie spec służby, blokują to, tak samo jak zablokowali polskiego diesla przeznaczonego dla 125p. Ech nic, dodam jeszcze tylko, że kumpel ten głosował ostatnio na PIS, ale tylko z tego względu, że LPR nie było

mroova, co Ty dajesz, łągiewka to geniusz, tylko zniszczony przez lobby newtonowskie i blacharsko-lakiernicze! patent mówi wszystko! tyle podręczników do gimnazjum i LO musiałoby zostać spalone

kto ma aukcje na allegro z laminatami, to ma kasę i władzę, a wiadomo, że oni będą blokować ten wynalazek.

Gdybym miał odpowiednie środki, zainwestowałbym w niego i bym pomnożył swoje oszczędności tysiąckroć.

Tak sobie myślę, Fryderyku, że zderzak, podczas zderzenia, mógłby przekazywać energię, do takiego wirnika, sprzężonego powiedzmy z silnikiem elektrycznym na magnesach neodymowych. Silniki te mają sprawność wieluset procent, więc można by energię elektryczną przy pomocy elektrolizy zamieniać w wodór. Wodór, jak zapewne wiesz, doskonale nadaje się do napędzania silników typu gun-engine. Reasumując: zaliczając małą parkingową stłuczkę od rana można by jeździć aż do obiadu. Waląc z wielkim impetem w drzewo, można by dojechać nawet na zlota bmw&spor.t
Ale pewnie to nie przejdzie, hybryda ta była by bezużyteczna na otwartych przestrzeniach typu Sahara itp.

No ba! Nie ma mowy, lobby wielbłądowe na to nie pozwoli!

No nic, poczekamy do rana, zobaczymy jak inni się wypowiedzą.

Jak wygram w lotto to tak zrobię, liczby mam dobre, tylko maszynę losującą mają popsutą

Przykre jest to że prawie wszyscy polscy naukowcy muszą pracować za granicą. Dlaczego? Bo tu miro ze zbychem dbają żeby przypadkiem żadna kasa na badania naukowe nie została....

No... Albo na jakąś świątynię opatrzności bożej.. Ale to już ktoś inny zadbał

No dobra ale widziałem jak walił tym Maluchem w ścianę i nic się nie działo...

Bobby ma taki system zalożony, ze nawet nie musi zderzakow zakładać i nie ma strachu

Bobby, znowu Ci sie pomyliło... To było w "Wilku i zającu"...

to nieważne,

ważniejsze są bzdety o teoriach spiskowych i patentach
dziekan z AGH Gomuła też nieważny hehehe pewnie sie naćpał i w amoku sie angażuje w te wypociny

Ale ja pytam serio. Na lekcjach Fizyki to ja rzucałem kredą w nauczyciela i nie wiele pamiętam wzorów ale kolesia który walił w ścianę maluszkiem i nic mu nie było widziałem.

Skoro to nie prawda to jakich sił magicznych użył ?

Ciekawy temat

Mroova jak jesteś tak dobrym fizykiem no to mi wytłumacz.

Na filmach, które ja widziałem, nie walił w ścianę, tylko właśnie w to urządzenie. A kierowca i pasażer przy uderzeniu podskakiwali jak kukły...

Z innego wątku wiem, że dość frywolnie poczynasz sobie z "Ciechanem". Być może to on był źródłem iluzji?

Bardzo możliwe. Natomiast ty powinieneś odstawić te różowe pigułki ze znaczkiem Mitsubishi

w szczególności te EVO...