BMW Sport

po dzisiejszej pompie deszczowej wracalem z dzialki w kolejnej duzej kaluzy mozna powiedziec jeziorku odmówiła posłuszenstwa odrazu powiem nie bylo co wybierac do objazdu zgasła i amen w paciezu co posprawdzac ew. co moglo zalac ze nie dycha 2km pchalem do domu możliwe ze zaciagnal do filtra powietrza i dalej ?

Rozkręć dolot i zobacz czy nie widać aby stała tam woda, czy filtr powietrza nie jest mokry.

Ja u siebie codziennie przejeżdżam dwukrotnie przez takie jeziorko ale narazie się udaje... Chociaż myślę, że pewnego dnia i ja tam polegnę

jak zaciągła do silnika to szukaj innego

Im głębsza kałuża i szybkość samochodu, tym większe prawdopodobieństwo, że woda zaleje komorę silnika. Kiedy znajdzie się w bezpośrednim sąsiedztwie wlotu do filtra powietrza, silnik nie będzie miał trudności z zassaniem jej do cylindrów. Jeżeli do komory spalania trafi nieznaczna ilość wody, wówczas silnik tylko na moment zgaśnie. Jeśli jednak woda wypełni większą objętość niż komora spalania, silnik będzie się nadawał do poważnego remontu albo już tylko na złom.Więc moja rada >kup inny silnik.

Niestety dopiero po walce z TU 6tyg. uznana została szkoda całkowita samochód został sprzedany w całości jako uszkodzony odnachałem jej w sobote na lawecie zona sie popłakała no i czas na poszukiwania e65 z 2005r
PS. jak ktos ma jakieś cacko to na pw
zostało mi kilka sprawnych w 100% części z zawieszenia oddam za piwo info również na pw

Co Ci zostalo?

Nie chce Cię martwić, ale ja przejechałem przez kauże swoim 330d, filtr zaciągnął wody i szlag trafił silnik. Pojechałem do aso i dowiedziałem się że jestem już 4 w tym miesiacu z zatarym silnikiem. Naszczęście mam dobre ubezpieczenie i ubezpieczyciel zafundował mi nowy silnik, ale najlepiej sprawdz czy wał się obraca jeżli nie możliwe ze masz w komorze wodę naprawa nie ma sensu, lepiej szukać drugiego. Jak chcesz to w okolicach warszawy znalazłem dużo magików z silnikami w dobrych cenach.

czytasz w ogóle? auto sprzedane