BMW Sport

renoraines, może zauważyłeś pewne zachwianie szacunku jak Jarek nie pojawił się na mianowaniu Bronka.

co do krzyża... Jak dla Ciebie sotjący pod domem TIR to to samo bo billboard z TIRem to nie mam pytań.

a kto by sie zgodzil na kamien??obelisk mial byc...ale za maly
qrcze ale ja nie chce w takim miejscu spiewow i modlitw staruszek
chorych plakatow,xer z bzdurami ,swie...ja nie chce miec cmentarza w srodku miasta!!!!
i tak przegieli chowajac tego nieudacznika na wawelu profanujac go
ciagle za malo,ciagle zle
wywalil bym te dechy w nocy na smietnik po jakims czasie by ucichlo i spokoj

Tak.
Ale Donek z Bronkiem zaczęli.

Kyokushin, czym?

Co zaczeli?

gorzej oni......wygrali

Napisane jest wyżej, spokoju brak przez ignorancje władzy: nie rozpoczęto procedur budowy pomnika, brak rozmów z rodzinami, brak wyjaśnienie przyczyn katastrofy itd.




rożnica polega na tym, że Bronek i Donek to dwa bratanki

Mnie to jakoś nie martwi, mi tylko szkoda że pomnik przypominający Lecha nie będzie Bronka co rano wkurzał



Nie no, leżę
Radek, OGNIEM I MIECZEM
A później, przyszli KRZYŻACY

a jarowi ostal sie jeno...sznur(tylko do galezi nie siega)

becek chodzisz pod krzyż, w mundurze policyjnym czy bez, wiadomo po co. Pytanie jest inne, czy jako policjant dostałeś polecenie inwigilowanania środkowiska forum bmw?

Spokoju jest brak przez tych co mają z bazą kontakt drogą radiową.
To że władza powinna ich pogonić to inna sprawa, bo powinna.



Głupszej wypowiedzi to dawno nie słyszałem
A nawet na krakowskim byłem Przynajmniej trzymasz swój poziom

Nic nie przebije Twojej durnoty, gdy napisałeś, że krzyż zabija , bo tak było gdzies napisane .
Ograniczone osobniki niepotrafiące wyciągać wniosków i bezmyślnie powtarzający zasłyszane durnoty

Pomnik na Powązkach powstanie, nie martw się Na pewno nie można ulegać szantażowi i budować czegoś pod pałacem, bo tak chcą zwolennicy Jarka.

Śledztwo w sprawie takiej katastrofy nie trwa kilku miesięcy, tak jest na całym świecie, i nie ma w tym nic dziwnego. Wina władzy w całej tej sprawie polega na tym, że nie potrafi sobie poradzić z grupką fanatyków przez co pokazuje swoją słabość i nieudolność.

widze ze zaczynaja sie wzajemne przepychanki, w ktorych biora udzial osoby ktore zobowiazaly sie utrzymywac porzadek
temat od dawna pelny OT, nie ma sensu oczyszczac bo i tak za chwile bedzie to samo dlatego tez zamykam.
polecam zimne piwko ewentualnie melise