BMW Sport

Witam,

Dzisija po przyjeździe pod biuro zauważyłem, że jakiś skur mnie gdzieś na postoju przytarł, rozpłakałem się niemalże, ale cóż żyć trzeba dalej. Jak duża będzie naprawa? błotnik ma dwa wgłębienia i chyba ślady plastiku ze zderzaka sprawcy, zderzak ma wgnieciona listwę i jest trochę wciśnięty, pęknięcia niema, ale chyba uchwyty listy puściły. Ogólnie zderzak się trzyma mocno nie ma luzów. Da się to zrobić żeby nie było nic widać i ile kasy muszę szykować?











Pozdrawiam

Jak ci nie przeszkadza wgłębienie to wyczyść tylko resztki nalotu z auta sprawcy, a zderzak wypoleruj jakąś pastą np. tempo, farecla G3. Nie odstaje na fotkach więc chyba zaczepy zderzaka są ok.

Jeśli chcesz mieć błotnik ideał, to może uda się wyklepać bezinwazyjnie komuś kto się na tym zna. Jeśli nie to szpachla i malowanie elementu, koszt ok 350zł.

Jak rysy nie sa glebokie moze uda sie spolerowac,a blotnik magik klepnie i nie powinno byc sladu.U mnie w okolicy max 300zl by to kosztowalo

Moze tak sie uda http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-usu ... serii-auta

nawet jeśli ten patent działa to w tym miejscu jest za gruba blacha i za dużo krzywizn "naturalnych" akurat w tym miejscu ... musze znależć jakiegoś dr. wgniotka, bo lakiernik oczywiście chce cały błotnik malować...

Szkoda chcialem zeby ktos to przetestowal bo o ile to nie niszczy lakieru to patent bardzo ulatwiajacy zycie np po gradobicu

jeden dr gniotek jest w bytomiu a drugi w oswiecimiu

Nie, lepiej mniec szpachle na aucie i blotnik w innym odcieniu

Ten "sposób" z tego filmiku sprawdza się przy dużych prostych powierzchniach wgniecenia w blasze od daewoo Jeszcze nie wiadomo czy z drugiej strony nie było amanta co to wypychał BMW ma za grube i za sztywne blachy na takie zabiegi... wielokrotnie testowałem tę możliwość na różnych blachach i na żadnej nie dało efektu! Nie ma co się łudzić że zadziała. Na twój błotnik mam lepszą metodę (może nie idealną ale lepszą niż szpachla albo obecny stan). Zdejmij koło. Zdejmij nakole. Weź młotek. Trzonek młotka owiń grubiej szmatką. Spróbuj trzonkiem wypchnąć kolistymi ruchami wgniota. Powinno pomóc, jeżeli nie na 100% to o 50% uda się zniwelować wgniecenie... sprawdzone i przetestowane w podobnym miejscu, tylko wyżej miałem i oczywiście większą wgniotke U mnie podziałało. Teraz widać delikatnie pod słońce załamanie światła, a pochmurny dzień nic

Jak auta nie sprzedajesz to lepiej to zrob ok 300 zl i sladu nie ma i wyglad dobry.

Tylko że przy późniejszej sprzedaży już zobaczy że był malowany i zaraz będzie zbijał z ceny.

To zrob zdjecia z data i zapisz na kompie i przy sprzedazy pokażesz ze to przycierka i z ceny nie zejdziesz tez tak mialem z audi przy sprzedazy pokazalem zdjecia z przed ro;bienia drzwi i gosciu zadowolony : ) do dzis smiga

No jeszcze sie za to nie wziałem, przed zima będe chciał zrobić kompleksowe leczenie lakieru, jakies tam odpryski itp, wtedy ogarne i to obtarcie.

dr gniotek jest też w będziniu, ale on się nie bierze jak jest lakier uszkodzony, a nie wiem jak tam u ciebie

prezes83 na pewno dobre rozwiązanie

Nie maluj tylko! Potem będziesz sobie pluł w brode ze masz auto dwukolorowe Jedz do goscia ktory prostuje takie wgniotki i Ci zrobi za kilkadziesiat złotych bez śladu. Znajomy dał auto po gradobiciu na wyciaganie wgniotek i jak zobaczyłem efekty to byłem w szoku. Nawet po wgniotkach w takich nieciekawych miejsach nie ma śladu.