BMW Sport

koledzy mam pytanie - sasiad ma problem z ustawieniem zaplonu w e34 2.4td,byl u jakis tam mechanikow i stwierdzili ze nie umieja:) czy jest ktos kto sie zna na tych silnikach w okolicach Łodzi?

podobno to zaplon-problemy z odpalaniem i kopci stracznie i czuc przy tym jakims nie przepalonym paliwem- cos jakby mu nawet cieklo ale sucho pod autem.moze macie pomysly co to moze byc po za zaplonem?

W tych silnikach niema regulacji zapłonu.

nie znam sie dlatego pytam:):):) nawet w sumie tam nie zagladalem dobrze pod maske. podobno jakos plytke przesowac trzeba ale nie bardzo w to wieże:):):)

jakie moga byc przyczyny ze kopci i problemy z odpaleniem? pozniej jest w miare ok ale slabszy jest przez to wszystko podobno

Usterka w zapłonie, świecach, wtryskach, turbo, pompie paliwa.

swiece nowe ale nie jakis super dobre -zwykle ngk czy cosik takiego. wiem ze pompe wymienial bo pierwszy majster mu to powiedzial ze to wina jej ale nie pomoglo-nie wiem co z turbo a co moze byc w zaplonie nie tak jeszcze? znaczy jakies ustawienia czego kolwiek tam jest? czujnik otwarcia przepustnicy albo jakies takie cuda? co mozna sprawdzic w warunkach domowych pod blokien? prosil zeby sie dowiedziec dlatego tak tu wam troche truje:) ja mam benzynke i swoje problemy mam troszke mniejsze i jakos latwiej mi ogarnac niz te jego:):)

Nowa pompa może być źle ustawiona np.

Na ulicy Św Teresy od dzieciątka Jezus w Łodzi są podobno dobrzy goście, słyszałem o nich same dobre opinie, może tam wam pomogą.
Kolega miał kiedyś podobny problem z autem i już miał regenerować pół silnika, co się okazało że rozrząd był minimalnie przestawiony po wymianie paska.

Objawy podobne do przestawionego rozrzadu na pompie wtryskowej. Warto sprawdzic tez koncowki wtryskow czy nie leja bo to tez gra swoja role.
Pzdr

zaklad znam i powiem ze tez dobre opinie slyszalem-chcialem wiedziec czy nie mamy w lodzi jakiegos pana waldka starej daty co sie wychowal na tych silnikach:) znam jednego takiego co by nikt mu auta nie zostawil a mimo zlego pierwszego wrazenia ani razu mi nie odwalil fuszerki:)