BMW Sport

Dzikus, padłem

2x

Mi się trafiały maślaki

eee żona nie musi widzieć wszystkiego





Dzikus --------> zniszczyłeś

Dzikus, Rozjeb*łeś system !

No, nie dawno jechałem przez Bory zatrzymałem się odpryskać wszedłem do lasu pusty wyszedłem garścią grzybów może w ciągu 3 minut

Co do maslakow to ostatnio moglem przywiezc tyle ile Dzikus w bagazniku jak nie wiecej

AHA!!

Zawsze twierdziłem, że grzybiarze, tak samo jak myśliwi i wędkarze mają wrodzoną tendencję do przesadzania

padłem coś w tym jest
styks nie zazdroszczę Ci tego obierania

ale bym sobie skoczyl na grzyby .. tylko gdzie w londynie las jak cos to parki

Wlasnie dlatego dalem sobie spokoj i ich nie zbieralem

A ile w tym wszystkim jest borowików?

w tym roku podgrzybkow jak chwasty stara miala dosyc schylania sie..... 30 minut i wiaderko pelne.
Prawdziwki i tak rosna w innych miejscach jak te chwasty... lacznie ze wsi przywiezlismy z 8-9 wiaderek i chyba z 10-12 sloikow po maxwell house tych duzych sie uzbieralo... wysuszonych ofcorse...
A prawdziwkow mysle ze z 30-35 sztuk by sie znalazlo i ok.20 kozlakow.
Wzucilbym fote ale nie chce mi sie szlaufa podlaczac z fona....

A jak takie grzybki się podobają?






Co prawda nie ja, a brat był dzisiaj na grzybach razem z aparatem, ale pozwolił się pochwalić

Dzis wrocilem z grzybow z pelnymi wiadrami i koszykami. Glownie podgrzybki i pare borowikow. Teraz jest prawdziwy wysyp

zawsze coś

To V-Maxy też w lesie rosną?

w wlkp to nawet pepsi rośnie ;d

A ja byłem przedwczoraj to mnie jakiś pies chciał zjeść, ale na szczęście w porę przybiegł właściciel

to tylko udowadnia moja teze, ze zbieranie grzybow jest cholernie niebezpieczene. Wole rybki

pzdr
GreenEvil

ja też Doris wolę rybki. Jutro jadę pospinningować na odrze, a w tygodniu na nockę