BMW Sport

Haha miałem nie oglądać ale cóż, nie mogłem wyszukać w TV dobrej komedii, to włączyłem na ta komedie Ja nie mogę pojąć jak media potrafią prać mózg. W filmiku który umieściłem wcześniej wszyscy ryli się z Salety A tu non stop Przemek! Przemek! Walka ustawiona i nie ma dyskusji:) Ci dwaj Polacy co walczyli później tak samo, aktorzy to z nich kiepscy (oczywiście to tylko moje zdanie, setki tysięcy ekspertów MMA może mieć inne zdanie). Mi to zaczyna przypominać wresling zza wielkiej wody Komentatorzy się podniecają byle czym i drą się jak by ktoś kogoś mordował, a pojęcie bezstronności u nich nie występuje, wejścia na ring to po prostu szopka na całego jak by chcieli zaimponować jakiemuś dziecku . A jedno zdanie komentatora mnie rozwaliło na całego, w Polsce jest coraz więcej koneserów MMA jeszcze się śmiać nie mogę przestać Heh do mnie to w ogóle nie trafia:) No ale ciż ja nie jestem koneserem


A i jeszcze jedno Jak moja ciotka zobaczyła wejście na ring kułaka zapytała się czy to jakiś kabaret czy cyrk Myślę że to podsumowuje wszystko

Wydaje mi sięczy za Pudzianem idzie Boguś Linda ?

BuHHAHAAHA, gruby się przewrócił i po prostu nie mógł się podnieść a Mariusz bo ubił wtedy.

Powtórka Pudziana z 1 walki kilka sec. i po walce

do przewidzenia

Walka Błachowicza i walka Pudziana - to nie wiem jak byś liczył to są dwie walki.


Brawo dla Janka i Mariusza.

Pudzian odniesie sukces w MMA- ten człowiek ma niesamowitą motywację i chęć walki.

hehe, ja też



ten post chyba najlepiej podsumowuje fakt o praniu mózgów dot. SPECJALISTÓW od MMA

Jak dla mnie to to całe MMA to jest jakis cyrk

tylko w przedostatniej walce bylo co ogladac

Najlepsze były te hostessy

wiadomo, to była tak naprawdę walka wieczoru!



Dobre dziwy!

tez slabe

Kur.. jest temat o Pudzianie w MMA, to nie piszą, tylko nowy tworzą...



Już jeden miał "cieńcie nóżki"...







Kickbokser skończył dusząc przeciwnika łokciem i dla Ciebie to jest "skończył jak powinien"? Mamed Khalidov go wyśmiał. Brakowało tylko tego, żeby go złapał dłońmi za szyje i zaczął dusić. Spodziewałem się więcej po Salecie, chociaż nie wiem dlaczego, bo ilekroć go oglądałem, to baty dostawał, a i teraz też nieciekawie wyglądał na twarzy.



No wiesz... Ciotce się w zasadzie nie dziwie. Ale niewiem co masz przeciwko dobremu show? Co, mają wychodzić na ring i sobie rączki podawać na start? Człowieku, tam było 15 tyś ludzi i Bóg wie ile przed telewizorami. Ale tak to jest, że zrobisz dobre show - źle, będzie bez niczego - jeszcze gorzej.



Cyce miały dobre, zwłaszcza jedna...

A tak w ogóle, to nie wiem, czy to aby nie była prawda z tym ustawieniem walki. Jak by nie patrzeć, Butterbean sporo wygrał w MMA (o boksie nie wspominając) i to z ludźmi którzy umieją przewracać lepiej jak Pudzian. A tutaj wszystko tak gładko poszło... Natomiast tego co śpiewał amerykański hymn, to bym za jaja powiesił!

Zgadzam się, motywacja i chęć bycia najlepszym to największa siła Pudziana.
Brawa dla Mariusza.

hehe, ja też

lepsze mma w wykonaniu salety i pudziama aniżeli inne atrakcje w tv...

...w sumie, co kto lubi.

zapewne napisał sobie słowa długopisem na dłoni, zdenerwował się, dłonie się spociły.... ni ma hymnu

Kompletny debil.

No Pudzian dał radę dla tego grubasa i szybko go załatwił Ale ten typek co śpiewał amerykański hymn to przegiął

Uzasadnij jakoś. Bo póki co to jedynie mogę snuć domysły po kolorze Twojego nicka.

Co do gali to ogólnie b. mi się podobała, ciekawe walki, większość faworytów wygrała. Co do walk, dla których większość z Was zasiadła przed tv to tak... Najman/Saleta... nie wiem jak to skomentować, duszenie trwało długo, a Najman nawet nie wyglądał na kogoś, kto próbuje się jakoś wybronić, a jeszcze 5min. wcześniej nabijałem się z kumplem jak można przegrać przez duszenie przedramieniem... walka ustawiona albo Najman faktycznie jest mega ciotą.
Co do walki Pudziana z Butterbeanem... no cóż, Pudzianowi ta walka otwierała drogę, pokazał to co miał pokazać, czyli ciężką pracę. Efekty było widać, lepiej sobie radził w stójce, pojawiła się nawet próba trzymania gardy, przyzwoite sprowadzenie, od razu przeszedł do bocznej. Podsumowując - pozytywnie zaskoczył, tak jak się tego spodziewałem, nawet kondycji miał na ponad minutę. Butterbean największe wrażenie zrobił na mnie podczas ważenia.

A typka od hymnu amerykańskiego to bym w ogóle nie dopuścił do oglądania gali, w obawie, że będzie miał nocne moczenia.

Mi się wydaję, że walka była ustawiona... zupełnie czego innego się spodziewałem... jednak jestem zadowolony ze Pudzian wygrał

A hymn...