Co po stracieniu prawka za punkty?

seniorita

bendzamin napisał(a):

Tak jak pytałem, Co mi grozi za jazdę bez uprawnień?

Art. 94. § 1. Kto prowadzi na drodze publicznej pojazd, nie mając do tego uprawnienia,podlega karze grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto prowadzi na drodze publicznej pojazd pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu.

Art. 24. § 1. Grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej.
§ 2. Jeżeli za wykroczenie popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wymierzono karę aresztu, orzeka się obok tej kary również grzywnę, chyba że orzeczenie grzywny nie byłoby celowe.
§ 3. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe.

Zaczerpnięte z Kodeksu Wykroczeń

fr33dom

kostek_ja napisał(a):

Już gdzieś pisałem na ten temat. Procedura w skrócie:

- Przychodzi ci zawiadomienie że Policja złożyła wniosek (czy jak to się nie zwie) do Urzędu komunikacji o cofnięcie ci uprawnień.
- Idziesz do urzędu komunikacji po skierowanie na "egzamin sprawdzający kwalifikacje".
- Do starosty należy decyzja czy w tym momencie zabrać ci prawko (starosta otwocki nie zabiera) w rozumieniu dokument, a nie uprawnienia.
- W tym momencie wciąż masz uprawnienia, więc grozi ci co najwyżej 50zł mandatu za brak dokumentu (o ile zabrali ci prawko)
- Jak zdasz egzamin to masz znowu 0p i jeździsz jak gdyby nic się nie stało, a jak nie zdasz:
- Idziesz do Urzędu po kolejne skierowanie i wówczas już na pewno musisz oddać prawko, tracisz też uprawnienia.
- zdajesz do skutku.

miałem niestety podobną przygodę dwa lata temu, procedura taka jak napisał kostek_ja
Prawko miałem ponad rok, najpierw musiałem zrobić psychotesty a potem tylko egzamin praktyczny. Pomijam fakt że instruktorzy wiedzą że masz zabrane prawko za punkty i nie jest tak łatwo. Mi udało się za trzecim.

Sparco

Za jazdę bez uprawnień jest 500zł i jedziesz dalej tylko jak masz zabrane nie wiem czy jest tak samo

kostek_ja

Nie wiem jak się to ma do artykułów które zapodała seniorita, ale według taryfikatora mandatów - 500zł. Ale to w sytuacji o ile ma kto przejąć samochód (czyt. posiadający prawko).

PiotrRadom

Panowie, a jak ja mam kategorie A,B,CE. To musiał bym zdawać wszystkie egzaminy? :zdziwko:

maaaad

kostek_ja napisał(a):

Nie wiem jak się to ma do artykułów które zapodała seniorita, ale według taryfikatora mandatów - 500zł.

Tak się to ma, że 500 zł, jeśli grzywna jest nałożona w drodze mandatu. Jeśli sprawa trafi do sądu - sąd może orzec grzywnę w widełkach od 20 do 5000 zł.

KubaCK

grzywna grzywną, ale nie chce myśleć co by się stało w razie wypadku bez ważnych uprawnień - a jak wypadek byłby śmiertelny, to już chyba w ogóle masakra ....

Apollon · **Wiek:** 40 **Posty:** 497 **Moje BMW:** niebieski

Zwykle policja nakłada mandat 500zł i jedziesz dalej (nie chce im się czekać na lawetę, też przerabiałem).
Ale to małe piwo, gorzej jeśli wydarzy się coś nie przewidzianego na drodze, a okaże się że nie masz uprawnień, to konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze :dobani:

Proponuję byś udał się do urzędu jak najszybciej, odbierz skierowanie i zapisuj się na egzamin, ja potrzebowałem 3 miesiące żeby się zmotywować i to był błąd, bo mogłem sobie oszczędzić te 500zł mandatu, a ostatecznie nie było tak strasznie na tym egzaminie

maaaad

Apollon napisał(a):

Ale to małe piwo, gorzej jeśli wydarzy się coś nie przewidzianego na drodze, a okaże się że nie masz uprawnień, to konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze :dobani:

No sprawa prosta - ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie, a później zwraca się do kierowcy o zapłatę kwoty równej wysokości wypłaconego odszkodowania.

Tomek

maaaad napisał(a):

No sprawa prosta - ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie, a później zwraca się do kierowcy o zapłatę kwoty równej wysokości wypłaconego odszkodowania.

Mówisz wtedy że żona dzwoniła że ktoś doniczki z okna kradnie i po sprawie

///david

kostek_ja napisał(a):

seniorita napisał(a):

Egzamin kwalifikacyjny, obejmujący: badanie psychologiczne

Ja tego nie miałem, więc raczej nie jest to standard.

Teraz to juz standard.

ded

GaRRnek napisał(a):

Pomijam fakt że instruktorzy wiedzą że masz zabrane prawko za punkty i nie jest tak łatwo. Mi udało się za trzecim.

Jesli macie taka sytuacje to warto zdawac oddzielnie teorie i praktyke. Wtedy jest szansa ze egzaminator nie zajrzy w papiery. Tak mi doradzil znajomy pracujacy w word. A tak na prawde wystarczy dobrze przejechac

Owad

ded napisał(a):

GaRRnek napisał(a):

Pomijam fakt że instruktorzy wiedzą że masz zabrane prawko za punkty i nie jest tak łatwo. Mi udało się za trzecim.

Jesli macie taka sytuacje to warto zdawac oddzielnie teorie i praktyke. Wtedy jest szansa ze egzaminator nie zajrzy w papiery. Tak mi doradzil znajomy pracujacy w word. A tak na prawde wystarczy dobrze przejechac

teoria swoje a praktyka swoje.....kolega zdawał 3 razy i nic, dopiero za czwartym razem jaśnie wielmożny pan egzaminator wydał wyrok pozytywny. Nie jest tak łatwo zdać jak sie juz ma delikatny smrodzik w papierkach. Chociaż jak byś jechał to zawsze znajdą odpowiedni paragrafik i masz pozamiatane

BMW Sport

Co po stracieniu prawka za punkty?

Kto przegląda forum