Witam,
jako, że jest to mój pierwszy post na tym forum wypadałoby się przywitać...
... więc "witam Was"

następnie przeprosić jeśli zły dział...
przeprosić za złą nazwę tematu ( wybaczcie - nie mam pomysłu jak określić swój problem

jeśli coś wymyślicie to chętnie zmienię... )
i przejść do sedna sprawy...
Pewnego pięknego dnia, wracając do domu...
autko bez powodu zaczęło przygasać ( skakać ? rwać ? ) i ostatecznie zgasło ( żadna kontrolka się nie zapaliła... nic się z niego nie wylało... )
i od tej pory nie chce zapalić

kręci, kręci i nic...
nie mam pomysłu nawet gdzie zacząć szukać przyczyny ( nie znam się

)
jakbyście mogli mnie nakierować, podpowiedzieć... lub mieliście podobne problemy...
dodam jeszcze tylko, że mam jeden kluczyk
i wcześniej miałem problemy z centralką.
Możliwe, że przyczyną jest immobilizer?
Nie mam pojęcia co robić już...
Prosiłbym o pomoc ;/
pozdrawiam,
mfhu