BMW Sport

Gośc z forum proponuje mi zacisk od E36 będzie pasował ? czy nie ? mówi że jest taki sam

W/G realOem powinien pasować od każdego e36.
A także od e85 i z3.

No i jak sobie poradziles ? co w koncu zrobiles ?

U mnie tylni zacisk zaczol szwankowac. Zobaczylem ze gumka oslony zeslizgneła się częsciowo.
Czy da sie jakoś wymienić samą gumkę bez rozbierania zacisku i jazdy do mechanika?

moze zapiekł sie tłoczek bo spadla z niego gumka;>

Nie było tematu, pomyłka...

Odkopuje temat bo nie chcę zakładać nowego.

Mam pytanie odnośnie pasty do tłoczków. Czy można tą pastą posmarować tulejki prowadzące. Czytając różnie wypowiedzi już zgłupiałem. Jedni mówią że powinno się smarować smarem miedziowym, inni że smar miedziowy to najgorsze co może być.
W takim razie pomyślałem że może posmarować tą pastą do tłoczków??
Ewentualnie czym powinno się smarować te tuleje??

Miałem podobny dylemat, koniec końców posmarowałem pastą do tłoczków i jest ok.
Jakby co to są jeszcze teorie, że tulejek prowadzących wcale się nie smaruje

Od kiedy mam auta zawsze smarowałem smarem miedzianym i nigdy nie było problemu z zapieczeniem.
Ważne by tam się woda nie dostała bo zacznie korodować i w zimę zamarznie

A nie puchną Ci te gumy w których porusza się tulejka??
Podobno miedzianym można smarować zaciski w których prowadnice są całe metalowe, np bosch. W e46 są zacisku ATE w których tulejka "pływa" w gumowej osłonie. Podobno smar miedziany reaguje z gumą i ją niszczy, podobno guma puchnie....

Nic takiego nie zaobserwowałem smaru nie daję nigdy dużo (śladowe ilości ) jak kto napcha całą gumę to może

Czy jest jakiś sposób na włożenie tłoczka do zacisku.
Wyczyściłem wszystko, posmarowałem pastą do tłoczków, włożyłem, uszczelniacz, gumę osłaniającą i ..... no właśnie przyszedł czas na tłoczek. Jak go szybko i sprawnie włożyć w tą gumę??

I jeszcze jedno. Czy przy odpowietrzaniu zbiorniczek z płynem powinien być zakręcony czy otwarty?

po co robisz sobie takie problemy masz dostepne w sklepach TRW BOSCH TEXTAR i ATE zaciski po regeneracji. kazda z tych firm regeneruje fabryczne zaciski od BMW (Ate).
Bierzesz nowe, oddajesz swoje dostajesz za to zwrot czesciowy kasy i zakladasz z gwarancją regenerowane fabryczne Ate z 320d przez konkretną firmę... i nie bawisz się w coś takiego. tym bardziej ze sa to przednie kola. Tracisz czas... bierzesz sie za cos bez odpowiedniej wiedzy. zaoszczedzisz z 50zl na kolo...


no jak myslisz ma to jakies znaczenie?

Wydaje mi że nie ma to znaczenia, ważne aby płyn był cały czas max , żeby za dużo nie wyciekło,
ale są różne opinie. Jedni mówią żeby koniecznie zakręcać inni żeby nie....

Biorę się za to bo chce coś sam zrobić...
Wolę zrobić sam, dłużej a dokładniej....
Miałem problem z losowymi drganiami, wibracjami kierownicy, całego samochodu...... Oddałem do mechanika i stwierdził że coś z hamulcami (też tak myślałem). Mówię ok, rób....
Stwierdził że wystarczyło tylko przeczyścić....Po dwóch miesiącach problem powrócił. Przy okazji wymiany czujnika poziomowania xenon zauważyłem że koło ciężko się obraca, więc doszedłem do wniosku że pewnie tłoczek stoi....
I dlatego sam postanowiłem to robić, bo jak widać mechanicy robią szybko, ale "sztuka dla sztuki". Poza tym ściągając zacisk zauważyłem nawalone smaru w te gumowe osłony prowadnic. Z tego co się orientuję to niby nie trzeba tam nic smarować, ewentualnie bardzo malutko....


A wiedza.... Jak czegoś nie wiem, lub nie jestem pewien to właśnie dopytuję....

no nie ma abys tylko nie przelal, plyn hamulcowy szkodzi na lakier
zapewniam Cie jakbys mu zawiozl nowy zacisk po regeneracji, nowe przewody, swoją pastę, to potraktowalby ten temat inaczej...no ale jak kto podchodzi do tematu to tak mu się zazwyczaj naprawia są tacy mechanicy

Wiem że szkodzi na lakier.
Ja podszedłem do tematu tak że powiedziałem że ma to zrobić, nie wnikałem jak, chciałem żeby było naprawione. Jak by wymienił zacisk to ok, ale widać to mechanikom nie chce się "bawić" robią szybko, aby efekt był przy odbiorze.....a co będzie później to ich nie obchodzi... albo właśnie czekają "pewnie jeszcze raz przyjedzie, znowu zarobię....."

no nie do konca, po prostu jest tak, że większości jak krzyczy cene za konkretną robotę to kazdy ucieka i chowa się po stodolach i komórkach u Pana Zbyszka, dlatego robią jak robią są nauczeni, że klient tyle nie zapłaci...malo jest takich co powie "zrob mi to i to najlepiej jak potrafisz"

Na pewno coś w tym jest...
Zgodzę się z tym, że za dobrą robotę trzeba dobrze zapłacić.
Mi nawet nie krzyknął, stwierdził że jest zrobione...

A to że sam coś chcę zrobić to chyba nic złego....??


A wracając do tematu. Jest jakiś dobry sposób na włożenie tłoczka???

Odpowietrznik odkręcony i wpychasz,tu nie ma filozofii

Po co wykręcać odpowietrznik skoro jest odkręcony przewód elastyczny??
Poza tym wpychanie na siłę uszkadza, ścina tą uszczelkę przeciwpyłową.