BMW Sport

a ja powiem szczerze nie mam pojecia o co Ci chodzi?
tu kolega w prosty sposob wyjasnil o co chodzi z "legalnoscia" dopalaczy
w sumie to sie dziwie ,ze tak dlugo to trwalo bo sady juz dawno mogly wykazac ze w dopalaczach chodzi o uzywke a nie o "kolekcje" alternatywnie jak to jest z materialami wybuchowymi ,ktorych skladniki kazdy ma w domu

O pozornosc dzialan i o to, ze przez x lat nic nie bylo robione (pytanie czemu jest teraz - przed wyborami?).
O pozornosc rozwiazan i o to, ze sa przedstawiane jako absolutny sukces, antidotum na wszelkie zlo (a tak wlasciwie to niewiele wnosza).

pzdr
GreenEvil

x lat??? dopalacze sa problem od 2-3 lat
od x lat problem z narkotykami ale tu sa regulacje prawne od dawna
teraz dzialania nie sa pozorne ,na razie wstrzymano sprzedaz ,a nowe zapisy w ustawie wydaja sie byc precyzyjne...czytalas je? nie sadze

becek... boj sie bogow "dopalacze sa problem od 2-3 lat" sam piszesz. Naprawde nic Ci nie dzwoni juz teraz w glowie?
A pozorne... bo chcacy nadal bez wiekszego klopotu do uzywek dostep bedzie mial.
Ale za to jak to brzmi.... "bronimy naszych dzieci.... walczymy z przestepcami" Walcza, bo przechytrzyl ich 20 letni gowniarz, bo Palikot narobil zamieszania, bo rankingi leca na leb na szyje, a wyborcy wracaja do popierania SLD.
Dobra, koncze na dzisiaj gadac na ten temat, bo tym razem to ja zaczynam przesadzac. Poprostu wkurza mnie to i tyle.

pzdr
GreenEvil

Zdelegalizować gałkę muszkatałową!!! Toż to produkt wyraźnie przeznaczony do spożycia a potrafi spowodować odlot na 3 dni !!! A tak na serio to śmieszne trochę że rząd decyduje sobie że taki to a taki narkotyk chemiczny jest legalny a taki to a taki narkotyk (często naturalny) jest nielegalny... Bez sensu jest to że schlać się możesz do upadłego i nikt nie ma nic przeciwko a jointa nie możesz sobie w spokoju spalić. I nie przytaczajcie argumentów o tradycji i kulturze bo konopie mają chyba nawet dłuższą tradycję i obecność w kulturze niż alko. Fakt że dopalacze to gówno ale jeżeli chcesz jeść gówno to nikt nie powinen Ci tego zabraniać.

moze i bym popieral ta cala akcje gdyby nie wyrazne podloze polityczne i walka o wyborce. wszystko robione na pokaz. 3 lata bylo ok bylo bez problemow, nagle zblizaja sie wybory i dopalacze to najwieksze zło.

Narkotyki łatwo dostępne ? Widocznie zadaje się z jakimiś dziwnymi ludźmi bo ile się wczoraj musieliśmy namęczyć żeby znaleźć kogoś z ziołem na Borata...

Tjaaa, zwłaszcza w Polsce

Wiesz, jakby nic się w tym kierunku nie robiło, to słychać byłoby tylko krzyki, że "rząd nic nie robi!!" A to, że temat jest tak bardzo na tapecie, to imo zasługa mediów. I ich odbiorców. Jakaś tam sensacja jest, więc się o tym pisze. Zwłaszcza o "skandalizującym" 23-latku (23-latek, który dorobił się grubych milionów, jeździ 911 Turbo i jeszcze się stawia - toż to skandal!!).

Radziłem mu - mówił - iżby siemię konopne w kieszeni nosił i po trochu spożywał. To tak ci się do tego przyzwyczaił, że teraz coraz to ziarno wyjmie, wrzuci do gęby, rozgryzie, miazgę zje, a łuskwinę wyplunie. W nocy, jak się obudzi, także to czyni. Od tej pory tak mu się dowcip zaostrzył, że i najbliżsi go nie poznają.

Dłuższą to nie ale od jakiś 1000 lat to je w PL znamy...

nawet moja babcia powiada że jak ktoś nagle z czymś wyskoczy, "wyskoczyl jak Filip z konopii"

Chyba jak Filip po konopii

Jeżeli masz babcię lub dziadka żyjących na tej ziemi od dawien dawna to zapytaj się ich o obecność konopi w Polsce np. przed II Wojną światową. Przed bezsensowną prohibicją leczono wiele przypadłości właśnie konopią i to ku Twojemu zdziwieniu właśnie w Polsce. O ile dobrze pamiętam (nie chcę mi sie teraz sprawdzać) to np kaszel lub kolkę u niemowlaków leczono specyfikiem z konopi a dokładniej z nasion. W literaturze polskiej znajdziesz bardzo wiele fragmentów dotyczących konopi i ich wpływu na człowieka Ten fragment który przytoczył Tomek jest chyba najlepiej znany. Ale warto podać też dalszą część tego fragmentu
"- Jakże to? - pytał starosta kałuski.

- Bo w konopiach oleum się znajduje, przez co i w głowie jedzącemu go przybywa.

- Bodajże waszą mość! - rzekł jeden z pułkowników. - Toż w brzuchu oleju przybywa, nie w głowie.

- Est modus in rebus! - rzecze na to Zagłoba - trzeba co najwięcej wina pić: oleum, jako lżejsze, zawsze będzie na wierzchu, wino zaś, które i bez tego idzie do głowy, poniesie ze sobą każdą cnotliwą substancję."

Nie wiem co Ty zacytowałeś ale chyba czytać umiesz? Wytłumacz mi jak na podstawie tych przepisów można zakazać sprzedaży dopalaczy?

Wszystko się zgadza, tylko że nie jest to środek spożywczy

Proszę:


Wytłuściłem, mam poprosić admina, żeby ustawił domyślnie większą czcionkę?

No to zgadza się czy nie?

Specjalnie wytłuściłem, ale widzę, że masz problemy ze wzrokiem:

Ma wpływ? Ma. Tylko proszę, nie pisz, że wypicie znacznej ilości alkoholu też ma...

No domyślam się, że Ty kupiłbyś to w celach kolekcjonerskich.. Żeby trzymać w domu w gablotce.

Patrzę wystarczająco szeroko, by wiedzieć, że dopalacze nie są niczym innym jak narkotykami.

a do czgo to sluzy? podaj przyklad,pls

To się rozwiązuje z zasady zachowania energii? Ile wynosi masa patyka? Nie podałeś w zadaniu!

Masa pocisku UZI załóżmy 8g, prędkość początkowa 400m/s

a patyk?

Tak, tylko rozwiazanie problemu dopalaczy rozwiazuje tylko problem dopalaczy (moim zdaniem - ilosciowo zaniedbywalny). Rozwiazanie problemu dopalaczy (wbrew temu co mowia w tv) nie jest panaceum na cale zlo i nie rozwiazuje problemu uzywek.
A doprawdy, nie ma wielkiej roznicy, jaki zwiazek chemiczny zrobi komus sito z mozgu. Tak wiem... te sita pewno sie roznia

pzdr
GreenEvil