A co myślimy sobie na kacu:)

Roberto555

krolmacius1 napisał(a):

A ja nigdy nie mam kaca

I mam nadzieje, że z wiekiem nie nadejdzie

Z wiekiem nadejdzie

też kiedyś były czasy, że nie miewałem kaców

RZaba

kadlobekk napisał(a):

U mnie po przebudzeniu występuje taka myśl: kur :cenzura:

więcej nie pije :rotfl:

x2

pzdr
GreenEvil

Pułkownik Zuber

jendrek1977 napisał(a):

A co myślimy sobie na kacu:)

Wolę się nie przyznawać :luka:

wilko

Ja się podzielę wrażeniami jutro... chyba że obędzie się bez kaca

KaroleK

Kaca to ja nie mam tylko nad Morzem. Ahh ten jod

rafiksx

Nazajutrz przewaznie jest 'co sie dzialo?'. Czasami koledzy cos przypomna, czasami samemu cos sie wspomni

Mowa oczywiscie o wiekszych ilosciach alko. Ogolnie stram sie unikac przyslowia 'czym sie strules, tym sie lecz' bo to sie sprowadza jednego

'czym sie lecze, tym sie truje' i tak mozna w kolo... z rana piwko, potem drugie, trzecie, nastepne..... :rotfl:

EDIT: Uswiadomilem sobie jakis czas temu, ze tekst typu 'o ku*wa! już nie pije' nie ma sensu, bo i tak czlowiek predzej czy pozniej zrobi to samo

valdorane · **Posty:** 3826

rafiksx napisał(a):

z rana piwko, potem drugie, trzecie, nastepne.....

Źle.
Pierwsze, drugie, kilka trzecich. To jest poprawna forma.

karol13171, coś w tym jest.

Benyy · **Wiek:** 37 **Posty:** 7257 **Kod silnika:** BCY+

Moża też powiedzieć, że przeważnie nie myślimy :zdziwko:

Ewentualnie kto za to wszystko odpowiada? :zdegustowany:

binta

kadlobekk napisał(a):

U mnie po przebudzeniu występuje taka myśl: kur :cenzura:

więcej nie pije :rotfl:

Ja dokładnie tak samo zawsze miałem. Od sporego czasu nie piję, tzn. zimne piwko czy dwa jest wskazane na rozluźnienie albo czasem po wysiłku (czyt. trening itp.) ale nic więcej. Bardzo mi z tym dobrze, czuje się dobrze, zasypiam kiedy chce i o której chce, tak samo ze wstawaniem, mam czysty i wypoczęty umysł, nic mnie nie boli. Naprawdę życie jest fajne bez tego

Sylwek_ch

jasię zastanawiam, czemu to slońce tak głośno świeci

Humi9

otwieram lodówkę i piję dalej by się później obudzić :piwo:

spider · **Posty:** 9443 **Lokalizacja:** PL

A co to jest kac? :zdziwko:

Kontini

Co myślę chwię po przebudzeniu??
To zależy od sytuacji, ale przeważnie:
Co to za pasztet co leży koło mnie i gdzie jest prosz ja Ciebie kerownik tego bałaganu

BMW520gonzo

kadlobekk napisał(a):

U mnie po przebudzeniu występuje taka myśl: kur :cenzura:

więcej nie pije :rotfl:

tez tak mam... :hyhy:

RZaba

rafiksx napisał(a):

EDIT: Uswiadomilem sobie jakis czas temu, ze tekst typu 'o ku*wa! już nie pije' nie ma sensu, bo i tak czlowiek predzej czy pozniej zrobi to samo

Bo cale zdanie prawidlowo brzmi:
Wiecej nie pije.....
.... mniej tez nie

Choc szczerze mowiac biorac pod uwage "ogromne" ilosci wypijanego przeze mnie piwa na imprezach, sadze, ze w moim przypadku gorzej sie czuje z racji niewyspania i ilosci wyjaranych fajek, niz od piwa.

pzdr
GreenEvil

wilko

Ja dzisiaj pierwsze co pomyślałem to "Pier...ole, nie idę do roboty"
I nigdy więcej nie mieszam bimbru z piwem... do tej pory łeb rozsadza. :razz:

Konmm

Ja wczoraj miałem turne po barach i.. no po kilku kielonkach wyłączył mi się hamulec nie bełtania ze sobą różnych rodzajów... o dziwno aż tak mocno wszystko nie wiruje teraz... :hurra:

patrykRR

Ja na kacu staram się nie myśleć :hyhy:

bafi

Ja wlasnie wstalem na tzw kacu... :wstyd:

I mysle sobie, ze w najblizsza niedziele mam obrone pracy dyplomowej :orany:

To mi sie przypomina tylko na kacu... :chytry:

Wzialem secjalnie wolne z tej okazji...no i sie ucze, tak, ze glowa boli rano

Kusy

Aż Mi smaka zrobiliście tym tematem.
Po mocniejszym piciu sięgam po coś do picia, myśle co sie działo zanim usnąłem, z kim sie działo i dzwonie pytać sie co sie działo i myśle sobie na h*j tyle pić... ale na drugi dzień jest już spoko

BMW Sport

A co myślimy sobie na kacu:)

Kto przegląda forum