Bobby Vintage napisał(a):
5 letnie gumy ? Do palenia w piecu to się może nadaje.
Tomek ma rację. Zimowa guma powyżej 5 lat to syf. Oczywiście znajdą się mądrale twierdzące, że i 10 sezonów na się na tym przejechać byleby tylko bieżnik był ok, a ja wam powiem, że to

prawda. Poprzedniej zimy miałem 7-8 letnie gumy (Dunlop Wintersport 2 czy jakoś tak), wszystkie miały ponad 7mm bieżnika. Może na śniegu to się sprawdzało, ale gdy robiło sie zminiej, a nie było białego na jezdni to trakcja była zerowa (60km/h na zakręcie zacząłem spinować, a nie dodawałem gazu).
Twój wybór, twoje życie (dopóki w kogoś nie lecisz). Jak nie masz kasy na opony to może poprostu nie trzeba było kupować samochodu...
Condor napisał(a):
Olej sprawe i szerokiej drogi... tylko sie nie laduj na nich jak bedzie snieg np w okolice Karpacza...

Idiotyzm. Wtedy właśnie głównie o bieżnik będzie chodziło, a nie o DOTa. To jak będzie zimno i bez opadów albo w deszczu opona przestanie wyrabiać.