BMW Sport

Mozesz to rozwinac? Wiesz, sam zastanawiam sie nad zakupem takiego auta i dlatego chcialbym wiedziec cos wiecej o tym napedzie...

Przekladnie katowe sie w nich sypia, rozlaczajac naped.

Tutaj masz jeden z tematow opisujacych ten problem http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1267058.html , jest tego masa http://www.google.pl/search?source=ig&h ... e&aq=f&oq= poprzegladaj, bo mnie osobiscie nigdy ten problem zbytnio nie interesowal, poprostu o nim slyszalem.

Ja też.

a co do CR-V...

1. gen, to nie, ale 2. gen w swojej klasie zamiata wszystko, jeśli pominie się "dizajn"

freelander to kupa, też braliśmy go pod uwagę przy zakupie grand vitary.

1 na 6 obejrzanych miał wał (w reszcie wyjęta co mówi samo za siebie)

drugi mankament to same przekładki (łatwo rozpoznać pod nogami pasażera będzie czarnay plastik (chyba od nawiewu)

No i tandeta w środku(zreszta w suzuki też super nie jest ) fajna opcji z opuszczaną szybką tylną

Freelander szrot, ja słyszałem, że jak ci co kolwiek w zawieszeniu w którymś kole pójdzie to trzeba wszystko wymieniać

CRV polecam- w tamten weekend miałem okazje ujeżdżać 2.0 z LPG świezo sprowadzonego z Rzeszy z 99 roku i powiem jedno- bajeczka Świetnie trzyma się drogi, w porównaniu z freelanderem 1.8, którego miałem okazje prowadzić to pocisk- naprawdę Honda ma niezła dynamike jak na terenówke, do tego cicho, wygodnie no i ta widoczność- auto nie jest zbyt wielkie jak na swoją klasę ale i tak jest się ponad innymi autami- daje wrażenie jakby się prowadziło konkretniejszy sprzęcior. Silnik radzi sobie bez zająknięć- jest to wersja 150KM.Z zewnątrz jedynie jak dla mnie bida i ogólnie jeśli o design idzie to Land Rover lepszy- ale to moja opinia.

150ps miała dopiero II gen. chyba (czyli od 2001r.), w I był 126ps i po lifcie 146ps


...chyba, albowiem ekspertem od hond nie jestem

Dokladnie tak, I gen. mial silniki z rodziny B20, II gen. z rodziny K20.

Wiem, że to ta mocniejsza wersja była i kuzyn-właściciel mówił, że ma 145KM, a ja na autocentrum zobaczyłem 150PS więc myślałem, że to jest to samo...Wprowadziłem mały błąd, ale nie ze swojej winy.

jak dla mnie crv z tym silnikiem to kupa, a blachy w japońskich samochodach po prostu zadzwiają mnie jak mogą być lipne! samochód 5 lat a pod spodem wszystkie nakrętki zardzewiałe, w komorze silnika to samo.

Wszystko zależy od konkretnego egzemplarza- dzisiaj katowaliśmy CRV naprawdę ostro na placu zaśnieżonym, później ciekanie po zaspach i krawężnikach-auto zaskoczyło mnie masakrycznie, takie pseudo terenowe autko a wymiata jak wściekły dzik na szyszkach, mozna super polatać bokami na śniegu, a bączki robi takie jak karuzela w Hyde Parku Radocha naprawdę była wielka!

Nissan Patrol.

Znalazłem coś takiego.


http://otomoto.pl/opel-frontera-C16420041.html

Oki...to freelander out a szkoda bo wizualnie fajne auto...


A ktos kupuje takie auto dla wypasu w srodku?

wypas a tandetne materiały i design to co innego.

kolego, widac gołym okiem, że jest to przekładka anglika (za pewne na maglu opla), po stronie pasażera masz uchwyt do otwierania maski Do tego 1.8 to najgorszy z możliwych silników, pali jak smok, a do tego jest bardzo awaryjny. Miałem Freelander'a z 2000r 2.0TDi, silnik za słaby do tej budy, części drogie (nawet w UK), dosyc, awaryjny, w teren to się nie nadaję ! Zwykły suv, dosyc ładny - dobry na miasto.

Może Maverick/Terrano ? Solidne autko. Jak dzisiaj z kumplem jechaliśmy jego mułem to stuknęło 557 777 tys

Kwota na zakup auta wzrosła do 20 000 zł. I najprawdopodobniej będzie to Frontera 2.2.

Mój ojciec miał Fronterę, sam często nią jeździłem. Była to 3,2 V6 + dołożone LPG.

Nie była w rodzinie zbyt długo bo parę miesięcy, ale przez ten czas była bezawaryjna.

Co do silnika, w tym 3,2 jest chyba jakoś 205KM (nie pamiętam dokładnie, a nie chce mi się sprawdzać) - powiem szczerze, że w tej budzie to nie szło za rewelacyjnie. Dlatego nie wyobrażam sobie jak mogą jeździć słabsze wersje . A mówię, o tym jak jeździła na benzynie - bo na LPG to w ogóle była kaszana (ale to już wina zapewne dobranej instalacji i regulacji).

Co do właściwości terenowych.
Domyślnie tam jest napęd na tył.
Przyciskiem można (podczas jazdy też) włączyć napęd na 4koła - niezalecane powyżej 100km/h.
Poza tym jest reduktor.

To wystarcza na każdą drogę.

Chyba, że auto ma być jakieś off-roadowe i pokonywać np. augustowskie puszcze to się pod takim kątem nie wypowiem, bo nie mam pojęcia - auto nie było użytkowane w ten sposób.

Pracuję jako geodeta i jezdzimy frontera ale I gen. 91r. silnik 2.4 benz.
Powiem szczerze od 4 lat ja katujemy i nigdy nas nie zawiodla. Zawieszenie ma dosc wytrzymale raz wymienialismy sworzen z wahaczem. W teren polecam porzadne opony. w naszej yokohama geolandar. nie ma bata w kazde bloto czy snieg mozna smialo wjezdzac. blachy wiadomo jak opelek jesli chodzi o naped to 4x4 do jazdy daje rade. spalanie masakra w zime za 100zł gora 150 km przejechane a w terenie to 100/100