BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 6 maja 2025, 13:18

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 12:12 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 1442
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Moje BMW: e36 325 tds touring
mi tez sie raz zdazylo kierowac jak bylem ostr nagrzany ale to na wsi przjechac 3 km i najlepsze bylo to ze jak wsiadlemn za kolko to czulem sie trzezwy i zupelnie normalnie widzialem wszystko ale nigdy wiecej tego nie powtorze, wczorajszy jezdzilem do czasu kiedy jadac busem chcialem zdazyc przejechac na skrzyzowaniu i wjechalem na pomaranczowym a z naprzeciwka wjchal juz na czerwonym, myslalem ze sie zatrzyma i gdyby nie odbil w prawo to mialbym po prawko a co najgorsze moglbym zabic czlowieka a po przepiciu wsiadam juz wieczorem bo wiem ze jestem trzezwy, wiem to bo ostatnio skonczylem impreze o 2 nic nie pamietajac juz i nastepnego dnia o 19 zostalem do kontorli zatrzyma i gdy uslyszalem ze bedzie sprawdzana moja trzewosc to rece mialem jak z galarety i na szczescie bylo 0.00 ale teraz nie ma opcji zebym wsiadl tak drugi raz, chyba ze bede musial :) to tyle :D

_________________
o gustach się nie dyskutuje ...
racja jest jak dupa ... każdy ma swoją !!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 12:21 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 1902
Lokalizacja: Włocławek
Moje BMW: X5 G05 40i
Kod silnika: B58
DoReK napisał(a):
teraz nie ma opcji zebym wsiadl tak drugi raz, chyba ze bede musial :) to tyle :D

Dla jednego "musial" oznacza "musze wrocic do domu" dla drugiego "musze go zawiezc bo jak nie to umrze"

Ja raz tak jak wczesniej pisalem, prowadzilem auto bedac "wczorajszy" ale musialem jechac na pogotowie...wdalo sie zakazenie, pogotowie odmowilo przyjazdu :wstyd: ...jakby mnie schaltowala policja to i tak bym sie nie zatrzymal do kontroli (tak mialem w planach) tylko odrazu zadzwonil na policje i powiedzial, ze nie zatrzymalem sie bo wizoe osobe na pogotowie i ze przed szpitalem poddam sie kontroli.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 12:25 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 540
Lokalizacja: Brzesko
Moje BMW: E46 330i
Kod silnika: M54B30
kogut_theos napisał(a):
Mieszkam tu juz 4 lata i wypadki sa codziennie. Nie ma dnia zebym nie widzial karetki lub drogowki blokujacej droge z powodu zdarzenia. Najlepszym przykladem jest chocby trasa Ateny-Patra, prawdziwy przyklad greckiej bezmyslnosci.
Trzeba jechac poboczem bo wyprzedzanie TIR-ow na trzeciego to norma=kilka wypadkow DZIENNIE.
Co do alkoholu, to wiekszosc wsiada za kierownice po kilku glebszych (pracuje w barze, moge cos na ten temat powiedziec).
Aaaaa i jazda tutaj to stres na maksa i oczy dookola glowy, szczegolna uwage trzeba zwracac na taksowkarzy i
motory, poczawszy od tego ze zajada ci droge, to nie wlaczaja kierunkowskazu praktycznie nigdy.
Na swiatlach jeszcze lepiej, ledwo sie zielone zapali a juz ci trabia :zakrecony: . Tyle na temat.
Pozdrawiam.

Takie wrażenie miałem na początku...może faktycznie byłem za krótko.
Co do Ilości wypadków opieram się na tym co powiedział kolega mieszkający tam. Natomiast ja nie widziałem żadnego wypadku przez 2 tygodnie. Może nie jeździłem tam gdzie są najczęściej..nie wiem.
Bałem się..ledwo wjechałem do miasta...pierwszy szok wygląd miasta/drugi jazda ludzi...prostytutki/transwestyci brud ..masakra..
Ale jak mi przyszło jechać to postanowiłem robić to wdg. zasady "jeśliś wkroczył między wrony....." .. no i się jeździło "wyścigowo" Starym Golfem MkII GTI.. co w pewnym sensie mnie odstresowywało stąd takie moje stwierdzenie :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 12:51 
ja miałem okazję jechać z pijakiem który był totalnie zalany do tego stopnia, że musiał mieć pilota żeby mu mówił jak i gdzie ma jechać - masakra ja byłem wtedy w podstawówce


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 12:55 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 14
Posty: 1238
Lokalizacja: Białystok
Moje BMW: E32 E39
Kod silnika: M30B30 M52B25
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... &start=100
Z ojcem po zaspach fordem scorpio skakalismy

_________________
Obrazek
523iA in progress
Moja była 7er ;(
5er Automatyczna Bieda


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 13:05 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 1902
Lokalizacja: Włocławek
Moje BMW: X5 G05 40i
Kod silnika: B58
kadlobekk napisał(a):
Z ojcem po zaspach fordem scorpio skakalismy

Hardkorowo...a kto byl pijany?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 13:07 
Kto nie jeździł, niech nie próbuje, ja raz pojechałem po połówce coś zjeść - trzy koła i 3 latka prawko uprane. Nie ma co kusić losu, głupota :wstyd: . Lepiej popytać niż uczyć się na swoich błędach. Miałem nauczkę i jakoś nie chcę już drugi raz


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 13:39 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 35
Posty: 1416
Lokalizacja: Radom
Moje BMW: e39 528iA
Kod silnika: m52b28
Rtk530d napisał(a):
Kto nie jeździł, niech nie próbuje, ja raz pojechałem po połówce coś zjeść - trzy koła i 3 latka prawko uprane. Nie ma co kusić losu, głupota :wstyd: . Lepiej popytać niż uczyć się na swoich błędach. Miałem nauczkę i jakoś nie chcę już drugi raz


Dobry debiut na forum :ok:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 13:56 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 761
Dogman napisał(a):
Bałem się..ledwo wjechałem do miasta...pierwszy szok wygląd miasta/drugi jazda ludzi...prostytutki/transwestyci brud ..masakra..
Ale jak mi przyszło jechać to postanowiłem robić to wdg. zasady "jeśliś wkroczył między wrony....."

Czyli że jak? Przebrałeś się za kobite? :zdziwko:


Co do mnie to nigdy nie jeździłem po alkoholu i nigdy nie zamierzam... A osoby jeżdżące w takim stanie są po prostu zwykłymi idiotami (bądź idiotkami)...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 14:08 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 40
Posty: 1322
Lokalizacja: śląskie
Moje BMW: L2PH2
Kod silnika: F4R
Garaż: Volvo 340 DL
Ja raz spróbowałem jak się jeździ w takim stanie, oczywiście miałem pilota, który zareagował by w razie czego. Uważam, że trzeba być naprawdę idiotą żeby tak jeździć. O ile na głównej drodze z wymalowanymi pasami da się jeszcze jakoś jechać (szeroko, bardzo łatwo jest zmieścić się w swoim pasie, bo są linie narysowane), to już jazda "po wsi" to tragedia!

_________________
Jeśli widzisz drzewo, w które za chwilę uderzysz to nazywamy to podsterowność. Jeśli go słyszysz i poczujesz to była nadsterowność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 14:08 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 41
Posty: 540
Lokalizacja: Brzesko
Moje BMW: E46 330i
Kod silnika: M54B30
Adddam napisał(a):
Dogman napisał(a):
Bałem się..ledwo wjechałem do miasta...pierwszy szok wygląd miasta/drugi jazda ludzi...prostytutki/transwestyci brud ..masakra..
Ale jak mi przyszło jechać to postanowiłem robić to wdg. zasady "jeśliś wkroczył między wrony....."

Czyli że jak? Przebrałeś się za kobite? :zdziwko:

Oczywiście.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 14:31 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 13
Posty: 429
Lokalizacja: RABKA ZDRÓJ
Moje BMW: A3 8P , ex qp e36
Kod silnika: 2.0 TDI
Wujku Morfii aleś głupi temat założył :padam:

nie piłem, nie pije i pić nie będę kiedy trzeba być kierownikiem , ludzi którzy to robią nie rozumiem i rozumieć nie chcę , rozkmińcie sobie to jeden z drugim że siadając za kółko po % jesteśmy winni bez względu na okoliczności jak było naprawdę , a niech nam wbiegnie kiedyś pod koła mały dzieciak , nawet nie z naszej winny, to wtedy nie ma znaczenia co i jak było ,<b> bo piłeś , piłaś ....[/b]krótko i na temat, osoba która po pijaku prowadzi stwarza zagrożenie nie tylko sobie , ale przede wszystkim innym,

kamil_85 napisał(a):
O ile na głównej drodze z wymalowanymi pasami da się jeszcze jakoś jechać (szeroko, bardzo łatwo jest zmieścić się w swoim pasie, bo są linie narysowane), to już jazda "po wsi" to tragedia!


a jakbyś tak kolego podczas sprawdzania jak to jest na podwójnym gazie roz*****ał jakąś rodzinke wracająca do domu ? myślałeś nad tym ? nie ? to pomyśl...

ogólnie temat nędzy i rozpaczy :mur: trzeba mocno poj***nym być żeby po pijaku prowadzić zwykła kosiarke a co dopiero samochód

_________________
pozdrawiam Tomek :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 15:18 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 184
Lokalizacja: Manowo kolo Koszalina /Kamionka Woj Łódzkie
Moje BMW: 318is coupe
Kod silnika: M44b19
http://www.youtube.com/watch?v=ZQ7oqmikZDQ&ob=av2e
Wszystko na temat ,myślę że nic tu więcej nie trzeba pisać. :|

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 16:13 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 40
Posty: 1322
Lokalizacja: śląskie
Moje BMW: L2PH2
Kod silnika: F4R
Garaż: Volvo 340 DL
S7_SEMPER FI napisał(a):

kamil_85 napisał(a):
O ile na głównej drodze z wymalowanymi pasami da się jeszcze jakoś jechać (szeroko, bardzo łatwo jest zmieścić się w swoim pasie, bo są linie narysowane), to już jazda "po wsi" to tragedia!


a jakbyś tak kolego podczas sprawdzania jak to jest na podwójnym gazie roz*****ał jakąś rodzinke wracająca do domu ? myślałeś nad tym ? nie ? to pomyśl...


To było debilnym pomysłem to fakt. Już nie został powtórzony. Nie byłem też wtedy nawalony totalnie. Próba miała miejsce na prostej drodze o 2 w nocy z całkowicie zerowym ruchem.

_________________
Jeśli widzisz drzewo, w które za chwilę uderzysz to nazywamy to podsterowność. Jeśli go słyszysz i poczujesz to była nadsterowność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 16:35 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 39
Posty: 1721
Moje BMW: E46
Kod silnika: M47N
jeśli wiem, że mam jechać autem to nie piję nigdy bo to czysta głupota..
pijany kierowca jak zrobi krzywdę sobie to jednego debila mniej ale najgorzej jeśli spowoduje wypadek i ucierpią niewinni ludzie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 17:08 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 9999
Lokalizacja: Kaszëbë
Moje BMW: X5
jezdze na kacu, bo musze :kwasny:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 18:12 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 491
Lokalizacja: Żory
Moje BMW: E36 Copmact
Kod silnika: M43 Junkers
Raz jechalem na takiej bani, ze polowy drogi nie pamietalem. Na szczescie dojechalem calo. Od tamtej pory nie wsiadam na miejsce kierowcy po alko ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 22:58 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
W pl tolerancja dla pijanych za kierownica jest zadziwiajaco duza- szczegolnie na wsiach. Ja po piwku 5% uwazam ze moge juz tak po godzinie jechac (nie czuje juz alkoholu) ale ponoc 3h trzeba czekac az calkiem wyparuje. Po 2 ten czas nalezaloby wydluzyc nawet trzykrotnie wiec gdy jestem kierowca a idziemy na impreze to biore sobie takie piwko 2% i na tym koniec.

Osatnio koledze prawdko zabrali, na disko wypil piwo, jakiegos drinka i cos tam dziewczynie podpijal. Wyszlo mu 0,23 promila ale prawko zatrzymali i pewnie zabiora na 6-12 miesiecy a i kosztowac go pewnie bedzie niemalo. Jakby spowodowal jakis wypadek to nie chcialbym byc w jego skorze...

Osobiscie bylbym za podwyzszeniem limitu tak, zebym mogl sobie spokojnie piwko wypic i bez stresu do domu wrocic ale ludzie umiaru nie znaja i raczej sie to u nas nie uda.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 5 grudnia 2010, 23:10 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 40
Posty: 1322
Lokalizacja: śląskie
Moje BMW: L2PH2
Kod silnika: F4R
Garaż: Volvo 340 DL
Jeśli chodzi o limit ja jestem za całkowicie sztywnym 0.5, a nie 0.2-0.5 i więcej.
Prawda jest taka, że u nas Policja nie jest pobłażliwa jeśli chodzi o pijanych kierowców, tylko ludzie, którzy nie dzwonią, żeby zgłosić takich fakt wsiadania takiego kierowcy do samochodu. Do tego brakuje wysokich kar pieniężnych dla takich ludzi.
Brakuje też prewencji pod dyskotekami. Co z tego że stoi "suka" na parkingu. Ani razu nie zdarzyło mi się, żeby mnie skontrolowali jak wsiadałem do samochodu z mocno wstawionymi kolegami (przeważnie ja byłem kierowcą i zawsze byłem trzeźwy).

_________________
Jeśli widzisz drzewo, w które za chwilę uderzysz to nazywamy to podsterowność. Jeśli go słyszysz i poczujesz to była nadsterowność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jazda po pijaku...
PostNapisane: 6 grudnia 2010, 00:25 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Dogman, chyba nie obejrzałeś filmiku z linku, nic tam nie jest wyrwane z kontekstu. Dokładnie opowiedział kiedy jeździł po pijaku i że lepiej niż na trzeźwo. Mam podobne spostrzeżenia, na trzeźwo jadę gorzej, muszę walnąć butelkę winka i popić łiskaczem, dopiero wtedy dobrze oceniam prędkość i odległość. Ale i tak lepiej oddaje to stwierdzenie: Don't drink and drive, just smoke and fly...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL