BMW Sport

Witam.

Tydzień temu moja kobita miała lekką stłuczkę na rondzie w Jankach pod ul.Mszczonowską.
Spisała oświadczenie że jest sprawcą.
Ale jak dla mnie jest wątpliwość.

Waszym zdaniem kto jest tutaj winny?



pozdrawiam

A którym autem jechała?

Imo winna blondi włączająca się na rondo.



Nie ma to jak obiektywizm na forum. Kolesiostwo?

wjeżdżała na rondo pojazd b

jesli przed rondem stał znak ustąp pierwszeństwa to winny wjeżdżający na rondo, jeśli nie to odwrotnie


czyli na 98% pierwsza opcja

stał znak ustąp pierszeństwa, ale czy pojazd na rondzie poruszający się lewym wewnętrznym pasem ruchu może z tego pasa zjeżdżać z ronda?
Na egzaminie za takie coś się nie zdaje.

Czy chodzi o to rondo?

http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s ... 002,-0.011

tak

To wina pojazdu który wjeżdża na rondo.

winne sa obie strony:
ona i jej matka

Mi sie wydaje ze jeśli była przerywana to można.

Wychodzi jednak ze to jej wina pewnie kierunku nie widziała, zdarza się

winni byli by obydwoje........ gdyby na rondzie była linia ciągła, wówczas z wewnętrznego pasa nie wolno opuszczać ronda, a tak - linia przerywana więc - ustąp pierwszeństwa to ustąp pierwszeństwa. Włączając się do wjazdu na rondo to w tym konkretnym przypadku tak jakby włączać się do ruchu z bocznej drogi.

Zatem Twoja kobita musi z OC wyskoczyć - nie ma rady.

Co innego, gdyby jechali obydwoje obok siebie na rondzie

Ja wyskakuje z OC bo auto jest na mnie, a nie jesteśmy małżeństwem.
No i zwyżki na dwóch autach, trochę boli

odda w naturze

Wolno, o ile nie zajedzie drogi pojazdowi na pasie z prawej, de facto aby zjechać z ronda, musi wjechać na pas zewnętrzny, więc siłą rzeczy opuszcza rondo z pasa zewnętrznego (bo inaczej się nie da tego zrobić fizycznie).

Tu akurat sytuacja jasna a rysunek nie odnosi się do rzeczywistości.

moim zdaniem jeśli pojazd na rondzie nie miał włączonego migacza to wina jest po stronie tego pojazdu, jeśli pojazd zjeżdżający miał migacz niestety wina jest pojazdu włączającego się

To jedno auto przeniesiesz na przyszły rok do innego towarzystwa i tyle .
Poza tym ile miałeś zniżek? Jak 60% to zapłacisz na przyszły rok 50-100zł więcej i tyle. Po to się to płaci.

A co po migaczu , bez świadków nic nie da to że miał go nawet włączonego
kwestią jest to że z wewnętrznego pasa nie powinno się zjeżdżać , mnie tam uczyli żeby robić z zewnętrznego , tak samo jak jeździć jak najbliżej prawej krawędzi i tak dalej , ale patrząc na to co się dzieje to teraz wszystko jest możliwe

Ustąp pierwszeństwa to USTĄP PIERWSZEŃSTWA... Nawet sobie bokiem na tym rondzie mógł latać.

Świerzak jestem, dopiero 4,5 roku prawko, no i teraz pierwsza stłuczka.
Jak robiłem symulacje to w następnym roku bez szkody zapłacę 420 a ze szkodą 760