krystoforo napisał(a):
Tylko u mnie przy ruszaniu nic się nie dzieje, nie szarpie i nie ślizga się sprzęgło, przyspiesza też dobrze.
Jeśli przeczytałeś uważnie to zwróciłeś uwagę, że można ruszyć tak,żeby nie było żadnych szarpnięć. U mnie powodem trzęsienia na wolnych było rozerwane koło pasowe. Wydaje mi się, że gdyby nie było tak mocno uszkodzone, szarpnięć przy ruszaniu zupełnie by nie było.
Nie mówię, że dwumasa nie ma na to wpływu, ale jest kilka tańszych i lepiej dostępnych części, których uszkodzenia można dość precyzyjnie określić i od których zacząłbym poszukiwania przyczyny drgań:
1. koło pasowe
2. poduszki silnika i skrzyni ( tutaj akurat może nie być widać uszkodzeń mechanicznych, mogą być po prostu "zmęczony życiem")
3. tłumik drgań skrętnych - łącznik elastyczny między skrzynią biegów a wałem
4. łącznik elastyczny układu wydechowego - na pewno nie powoduje drgań jak powyższe, ale również warto spojrzeć
U mnie uszkodzone koło pasowe hałasowało również przy gaszeniu i bardzo przy uruchamianiu silnika.
Koło dwumasowe jak wszyscy wiemy jest elementem dość drogim, więc zostaw je sobie na koniec.
Poza tym jest w Polsce kilka firm , które regenerują koła dwumasowe i jakby się nad tym dobrze zastanowić, to taka regeneracja może mieć sens. Wymiana sprężynek to nie regeneracja wirnika w turbinie, a i tak wydaje mi się, że 80% ceny nowego koła pochłaniają elementy, które się w ogóle nie zużywają.