BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 8 maja 2025, 00:31

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 17:03 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1373
Lokalizacja: Przemyśl
W tym wątku zaczyna się tworzyć kilka odrębnych dyskusji. Powoli zaczynam się w tym wszystkim gubić. :znudzony:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 17:03 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 4977
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Moje BMW: e91
Kod silnika: N52B25
Fryderyk napisał(a):
na krótko zepnę

a jak :!: tak postępują 100% Polacy

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 17:09 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 7257
Kod silnika: BCY+
Oleczek napisał(a):
W tym wątku zaczyna się tworzyć kilka odrębnych dyskusji. Powoli zaczynam się w tym wszystkim gubić. :znudzony:

Fryderyk napisał(a):
po co rejestrowałeś się na forum, gdzie masz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego i/lub wyciąganiem wniosków?



Oleczek bez obrazy :ok: ale musiałem :rotfl:

:zdrowko:



Ja tam zdania, że jak się chcemy pobawić to systemu wyłączamy i heja ;) A jeżeli jade już xxx kilometrów lub w nocy ewentualnie nad ranem (zimowa zamułka) to jak najbardziej ułatwiają prace kierowcy, bo rano to tylko gaz, sprzęgło, bieg i żeby dojechać :]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 18:57 
Vermilion napisał(a):
Mylisz dwie rzeczy, doskonalsze zawieszenie, hamulce czy opony to rzeczy, ktore poprawiaja prowadzenie samochodu, przesuwaja dalej limit jego mozliwosci i ich zasadnosci nikt tutaj nie kwestionuje. Systemy sa po to, aby wyreczac kierowce w niektorych rzeczach, a ostatnio rowniez po to, aby ograniczyc pewne koszta - Fryderyk podal dobry przyklad Smarta, mozna dorzucic jeszcze Mercedes A, oba te samochody potrzebuja ESP, aby zamaskowac niedoskonalosci platformy na, ktorej powstaly, BMW tez robi takie numery, tak jak Ci kiedys napisalem, szersze felgi i opony na tylnej osi maja swoje uzasadnienie, a co dzis robi BMW? Montuje 4 takie same kola, a za nadsterownosc i przenoszenie trakcji odpowiadaja DSC i ASR, bo tak jest taniej ;) Rozumiesz podejscie Fryderyka?


Znam przypadek Mercedesa klasy A. Można go różnie rozpatrywać. Jeden powie tak jak Wy, inny stwierdzi, że to właśnie dzięki ESP jest to lepszy samochód niż był poprzednio. Ja nie popieram maskowania niedoskonałości pojazdu elektroniką. Jednak w większości dobrych aut, elektronika stanowi jedynie dopełnienie całości i jest tam z tego samego powodu dla którego jest również dobre zawieszenie, opony, czy hamulce. Można by tu również podać przykład z jednego tematu, gdzie ukazano porównanie napędów "4x4" (cudzysłów, żeby się terminologii nie czepiać). Torsen jest ok, ale gdy niema minimalnej przyczepności na jednej osi, staje się bezradny. Naszpikowane elektroniką BMW odjeżdża z rolek i jak można się spodziewać wyjedzie z większych "opresji" niż Audi. Tylko co jak wysiądzie jeden czujnik? - Długo można by o tym dyskutować... Tak czy inaczej co byście Panowie nie pisali, to jednak są to systemy ratujące życie i podważanie sensu ich istnienia jest wielką hipokryzją.

trollu napisał(a):
co do Zakova to ogólnie wg mnie nie potrafisz spojrzeć na sprawę chłodno, z boku ;)


Wybacz, nie będę żenił kitów w stylu "urzekła mnie twoja historia", ale patrzyłem jak kładli do gleby parę dobrze znanych mi osób, a i samemu czasami niewiele mi brakowało... Nie jestem święty, lubię "powciskać". Po to ma się te parę koni pod maską. Ale nigdy nie przekraczam pewnych granic bezpieczeństwa, zawsze zachowuje rozsądek. W kwestiach bezpieczeństwa moje poglądy są "niereformowalne".

Oleczek napisał(a):
Żaden system nie potrafi wyręczyć kierowcy z poprawnego prowadzenia samochodu! Może mu co najwyżej dopomóc uniknąć pewnych, kosmetycznych błędów.


Zgadzam się w 100% :ok:


Ostatnio edytowano 9 grudnia 2010, 19:20 przez Zakov, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 19:13 
Zakov napisał(a):
Jeden powie tak jak Wy, inny stwierdzi, że to właśnie dzięki ESP jest to lepszy samochód niż był poprzednio. Ja nie popieram maskowania niedoskonałości pojazdu elektroniką.


No właśnie my mówimy, że jest lepszy, a właściwie, nie lepszy, tylko w końcu odpowiedni heheh, ale wg. nas nie tędy droga kurde!

Zakov napisał(a):
to jednak są to systemy ratujące życie i podważanie sensu


W tym tylko chodzi o to, że

Zakov napisał(a):
Oleczek napisał(a):
Żaden system nie potrafi wyręczyć kierowcy z poprawnego prowadzenia samochodu! Może mu co najwyżej dopomóc uniknąć pewnych, kosmetycznych błędów.


Zgadzam się w 100% :ok:


owszem, ale NIE WOLNO na nich tylko polegać i powinniśmy jeździć tak, jakby ich nie było. Ok, niejasno się wyraziłem, ale wiecie o co mi chodzi :wstyd: ;)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 19:21 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Zgadzam się z Verimilionem i Fryderykiem. Auto to auto, ja jeżdżę bez żadnych wspomagaczy, oprócz kierownicy, hehe i jakoś nic się nie stało, chociaż mogło, przez moją głupotę, bo głupotą jest robić świadomie niebezpieczne rzeczy. Zakov też ma część racji. Natomiast kolega bmw power jest mistrzem odwracania kota ogonem. Najpierw zrobił z siebie idiotę, oświadczył, że zamyka dyskusję ze swojej strony, po czym zapluł się na kilka postów pod rząd, bo inaczej tych wypocin nie nazwę, na koniec zwalił winę na pozostałych. :rotfl:

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 19:22 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 4977
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Moje BMW: e91
Kod silnika: N52B25
Zakov napisał(a):
Oleczek napisał(a):
Żaden system nie potrafi wyręczyć kierowcy z poprawnego prowadzenia samochodu! Może mu co najwyżej dopomóc uniknąć pewnych, kosmetycznych błędów.


Zgadzam się w 100% :ok:

Zakov napisał(a):
są to systemy ratujące życie

no to jak to w końcu? dla mnie czymś co ratuje życie jest respirator, nie ESP czy coś podobnego.
Zakov napisał(a):
Znam przypadek Mercedesa klasy A

był rzucony też Smart. Widziałem testy jak kilkanaście aut różnych segmentów zostało podanych próbie wyprowadzania z niekontrolowanego poślizgu. Smart jako jedyny okazał się na tyle "twardy" że nie dał się kierowcy - doświadczonemu kierowcy radowemu. Jak dla mnie gadanie że system kontroli trakcji go tylko udoskonalił jest mocno przesadzone. Coś, co jest nie do opanowania obładowali elektryką i nazwali to samochodem.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 19:24 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 35
Posty: 992
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moje BMW: e46 330d
Kod silnika: M57
Uważam,że wszelkie systemy wspomagające jazdę są bardzo przydatne.
Szczególnie w aucie o większej mocy lub dla kierowcy,który niezbyt ogarnia jazdę.
Jednak każdy kij ma dwa końce i z jednej strony nowoczesne systemy czuwają nad nami,wspomagają nas w krytycznych sytuacjach.Z drugiej strony ślepa wiara i przekonanie w ich skuteczność mogą doprowadzić do tragedii.
Tak więc najważniejszy jest jak zwykle zdrowy rozsądek i odpowiednia wiedza jak dane systemy działają,jak skutecznie z nich korzystać.Dzisiaj większość samochodów ma ABS,ale ile osób potrafi powiedzieć na czym to polega i jak tym hamować?Niewiele,widziałem taki sondaż i był przytłaczający.
To samo z DSC,jeśli zabraknie nam wyobraźni i wjedziemy w zaśnieżony zakręt zbyt szybko to nic nas nie uchroni przed utratą kontroli nad pojazdem.W takich sytuacjach nawet lepiej jest wyłączyć DSC i odpowiednio operować gazem i kierownicą.
A na lód nie ma mocnych i jak słyszę jakiegoś barana jak mówi,że on tam może sobie jechać po lodzie szybciej bo ma esp to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera.Poprzedniej zimy trafiłem na taką gołoledź,że wystarczyło 5km/h żebym stanął w poprzek drogi.Toczyłem się nie wciskałem ani gazu,ani hamulca i stanąłem w poprzek! To jest siła lodu ;)

Jak dla mnie najważniejszym elementem bezpieczeństwa w samochodzie są dobre opony.
Nie widzę żadnego uzasadnienia dlaczego ludzie na tym oszczędzają.
Na tym forum zjawisko również dobre znane,na BMW i glebę jest,ale na dobre opony już nie :niepewny:
Potem tworzą się mity o trudności jazdy RWD w zimę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 20:49 
trollu napisał(a):
no to jak to w końcu? dla mnie czymś co ratuje życie jest respirator, nie ESP czy coś podobnego.


Kolego jak mam Ci to prościej wytłumaczyć? Tak jak kamizelka kuloodporna ratuje policjanta? Tak jak kask na głowie budowlańca? Tak jak prezerwatywa zabezpiecza panów lubiących kobiety lekkich obyczajów? Jeśli ktoś umyślnie, bądź raczej bezmyślnie pcha się w gips, nie pomoże mu żadna ochrona - to jest oczywiste. Ale nie zmienia to faktu, iż są to zabezpieczenia ratujące życie i zdrowie w wielu sytuacjach.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 20:57 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 543
Lokalizacja: Szczecin
Moje BMW: e36 320i
Kod silnika: M52B20
włączę się do tematu i powiem ,że kiedyś a dokładnie rok temu miałem stresującą sytuacje. Jechałem w nocy przez las i padało mocno ale dało sie jechać spokojnie te 80km/h no i nie potrafię powiedzieć jakim cudem nagle na środku mojego pasa pojawił sie człowiek który stał i sie patrzył po prostu ,nawet nie uciekał. nie wiem jak daleko to było ,ale nie więcej niż 50metrów , odruchowo czy inaczej mówiąc nacisnąłem hebel w podłogę tak by ABS działał na całego , było mokro wiec bankowo bym nie wyhamował , odbiłem na lewą stronę nie puszczając hamulca auto zachował sie bardzo przewidywalne ,ani nie rzuciło ani tym podobne, ale wyhamowałem kawałek za tym miejscem gdzie stał gościu. Wiem na pewno ,że gdybym jechał samochodem bez ABS i np była to micra która wcześniej sie bujałem miałbym ,na koncie śmiertelne potrącenie bo auto bez ABS nawet przy pulsacyjnym hamowaniem po odbiciu pewnie wypadło by z drogi. Nie będę już mówi ,że gościu po prostu sie rozpłynął w powietrzu po tym zdarzeniu, szukała go ZW ale mniejsza z tym . Dlatego : OPONY I ZDROWY ROZSĄDEK I SYSTEMY POMOCNICZE dają nam większe szanse ale gdy przekroczymy cieka granice to nic nie pomoże. Ta sytuacja nauczyła mnie ,ze jak już ABS działa to jest pole manewru. Ale idiotów na drogach nie brakuje wiec jak będzie auto pilot to jest szansa ,ze sie nie zabiją

_________________
zobacz moje e36
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=69377


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 22:07 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 4977
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Moje BMW: e91
Kod silnika: N52B25
Zakov, rozumiem, tylko wg mnie patrzenie na ESP jako coś co ratuje życie to po prostu lekka przesada. to system pomagający kierowcy. Od ratowania a raczej ochrony życia są pasy i poduchy.
Po prostu mam wrażenie że niedługo niektórzy ludzie jak zobaczą auto bez ESP to będą uciekać w popłochu bo to pewna śmierć. Irytuje mnie podejście ludzi, którzy jak mają ESP i inne wspomagacze to czują się królami dróg. I tak jak napisałeś kto pakuje sie w gips to się wpakuje. Inna sprawa, to co napisał Fryderyk - ludzie chłoną reklamy, marketing. Klima, komp pokładowy, ABS, ESP, EBD itp, srylion gwiazdek NCAP i nagle nie kupujesz auta tylko czołg. a to tak nie działa. jakby było tak pięknie to by statystyki wypadków nie wyglądały jak wyglądają. Cały czas chodzi mi o przecenianie elektroniki która wg wielu ma zniwelować ludzki błąd. Tak nigdy nie będzie, dopóki człowiek będzie miał wpływ na jazdę. Wszystko działa w 2 strony, wypadek może mieć ktoś w aucie naładowanym elektroniką a obok polonezem przejedzie bezpiecznie. tak samo elektronika może zawieść tylko mało kto bierze to pod uwagę

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 9 grudnia 2010, 22:25 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 27
Posty: 2401
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Moje BMW: E39
Kod silnika: m62tub44
szwaglu napisał(a):
Ruszaj 540i w automacie bez buksowania.

A co... nie da sie?

pzdr
GreenEvil

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 10 grudnia 2010, 20:25 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Posty: 626
Moje BMW: E46
Kod silnika: N42B18
głupio wyszło
(strasznie mnie wszyscy pojechaliście)

przepraszam i nie gniewajcie się!
(przynajmniej nie strzeliłem focha i dalej z wami piszę)

pozdrawiam i mam nadzieje że teraz zrozumiecie o co mi chodzi

ja w pierwszym swoim poście napisałem:
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
fajnie jest wyłączyć i podriftować ale jak masz dać auto kobiecie lub jedziesz wyluzowany i nagle lecisz bokiem to trochę za ciepło się robi bez DSC+T
nie jestem mistrzem kierownicy ale teraz jak spadł śnieg to każdy wolniejszy zakręt jadę bokiem dla zabawy bez DSC+T

kiedyś na trasie mijałem kilka samochodów w rowach i nagle wiatr ustawił mnie w poprzek drogi
leciałem po lodzie bokiem wzdłuż drogi prosto na ciężarówkę z naprzeciwka
wystarczyła kontra a auto idealnie wróciło na swój tor (nawet nie zabujało)
a ja już się martwiłem żeby tylko do rowu trafić a nie bokiem na Stara z naprzeciwka

lepiej mieć choć często cię przymuli i wkurza tyrkotanie a czasami mu zaufasz a on nie da rady jest przydatny tylko do niespodziewanych uślizgów
zdecydowanie polecam

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

naprawdę szczerzę wieżę w WASZE jak i moje ponadprzeciętne UMIEJĘTNOŚCI

owszem na torze uzyskamy lepsze czasy okrążeń bez ESP

jak ktoś piszę że nie potrzebuje tych systemów do jazdy to mam nadzieje że chodzi o tor...

...a tak naprawdę denerwuję się bo martwię że nie potrafi zrozumieć jednej bardzo istotnej sprawy:

to nie z twojej winy (słabych umiejętności) znajdziesz się w sytuacji bez wyjścia i nie gwarantuje że tobie czy mi pomoże ESP bo gdyby pomagało w 100% to prawie nie było by nowych rozbitych samochodów ale...

...kiedyś na pewno z czyjeś winy a nie z twojej głupoty będziesz zmuszony wykonać mega SZALONY MANEWR
bez systemu wspomagającego jazdę najprawdopodobniej nie będziesz w stanie wyprowadzić samochodu z poślizgu tak jak to robisz przy kontrolowanym
pamiętaj że w kryzysowej sytuacji masz odruch bezwarunkowy
przykład: jaki wyjedzie tobie na krzyżówce TIR (jesteś bez szans na hamowanie) to za wszelką cenę chcesz uniknąć zderzenia i szaleńczo skręcasz kierownicą (nie masz czasu zastanowić się co będzie dalej chodzi o uniknięcie zagrożenia) reszta zależy od tego czy nadal posiadasz w tej sytuacji sterowność (niestety często w tych chwilach lecisz po ulicy od lewa do prawa)
a niewielu kierowców umie lub ma czas na reakcje w kryzysowej stresującej sytuacji by używać hamulca czy hamulca ręcznego żeby odzyskać przyczepność lub spowodować nadsterowność a jeśli nawet to nadal dysponuje tylko blokadą jednej osi a nie każdego koła z osobna

należy ten system traktować jako dodatek który w awaryjnej sytuacji będzie się starał nie pozwolić autu wpaść w poślizg oraz ma pomóc w wyprowadzaniu samochodu z poślizgu (taka niepewna dodatkowa szansa)
a nie jako system bardzo bezpieczny polepszający umiejętności i pozwalający jeździć szybciej bo produktem działania ESP jest HAMOWANIE co kłóci się z szybką jazdą!

NATOMIAST GDYBYM BUDOWAŁ RAJDÓWKĘ TO NA PEWNO BEZ SYSTEMÓW WSPOMAGAJĄCYCH JAZDĘ
ale wydaję mi się że większość forumowiczów używa samochodu na co dzień więc nadal jestem na tak i polecam systemy wspomagające jazdę

a najlepsze jest to że w BMW jednym palcem dezaktywujesz system więc nasza kłótnia sprowadza się do problemu jednego palca raptem

całkowicie zgadzam się z tym człowiekiem opisał bardzo istotną wadę ESP wszystko ma swoje plusy i minusy
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
„Autor Wiadomość tomaszeklolek
Jestem osobą która żwawo i szybko porusza się po drogach publicznych. Niestety mialem kilka sytuacji, w których ktoś wymusił mi pierwszeństwo. Dzieki ABSowi ominelem tą osobę bez problemu. Wiem że gdyby nie ABS zblokowałbym koła i poszedł prosto. Dlaczego? Bo podczas normalnej sytuacji drogowej nie ma czasu na myslenie. Wciskasz hamulec i walisz prosto, to nie to co jazda próbna na jakiś autodromach gdzie wiesz w którym momencie twój samochod straci przyczepnosc a sam wiesz jak sie zachować.”
„To samo dotyczy stracenia przyczepnosci na oblodzonej drodze. Wielu z nas z miłą chęcią wciska gaz na śliskich zakrętach doprowadzając do uślizgu tylnej osi. Wszystko wychodzi sprawnie i pod kontrolą. Jednak... wpadając w niekontrolowany uślizg kół kontra nie jest już taka szybka, walczy sie na całej drodze i nie wygląda to już tak różowo...”
„lub gdy zbyt mocno wparujemy w zakręt a przednia oś będzie na krawędzi przyczepnosci, nasze kochane DSC zadziala w taki sposob, że przyblokuje przednią oś wprowadzając samochod w poślizg przedniej osi i tym samym wyrzuca samochód do zewnętrznej zakrętu. Moje doświadczenia z awaryjnym DSC dotyczą jedynie wymuszonych sytuacji.
Z życiowych momentów miałem jedynie sytuacje gdzie jadąc naprawde szybko w deszczu i wyprzedzając inny samochod wpadł w poślizg (a raczej delikatny uślizg który spowodowałby pewnie wypadnięcie z drogi), a tymczasem DSC bez problemu ustabilizowało tor jazdy. Przyhamowało uślizg przedniej i tylnej osi.”
„Jest to trudny temat, w niektórych sytuacjach systemy pomagają, w innych nie. W moim przypadku ABS nie raz sie spisał. DSC natomiast raz zadzialalo przy 2oo km/h i gdyby nie ono nie wiem czy teraz bym tu mógł pisac”


KONIEC


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 10 grudnia 2010, 21:34 
Offline
Specjalista
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 4674
Lokalizacja: Września
Moje BMW: E60
Kod silnika: M54b25
Garaż: www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=60&t=137687 Днепр
Nie chce mi się czytać całości, ale z powyższym postem zgadzam się w 100%!
Oczywiście nie dlatego, że nie potrafię jeżdzić, lecz dlatego, że czasami fajnie jest się wyluzować za kierą, pomyśleć o dupie maryni i pogapić się na panienki przy drodze, a nie być cały czas skupionym na jakiś tam momentach statycznych tarcia...

_________________
Audi80 '90 1.6 2EE (X2004 - IV2008)
AudiA4 '95 2.8 AAH quattro (IV2008 - VII2009)
530d avant (IX2009 - X2010)530d
E38 740i (I 2011 - XII2017)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 11 grudnia 2010, 21:13 
Wypowiedzi użytkowników bmw power, tomaszeklolek, Czolg, JarekTrucker i innych, o realnych sytuacjach jakie przydarzyły im się na drodze, mówią same za siebie. Nie mam zamiaru kłócić się tu o terminologie - czy to są systemy ratujące życie, czy nie. Każdy sam wyciągnie sobie wnioski. Grunt, że według mnie dużo więcej pożytku z tych systemów, niż jakiejkolwiek szkody.

JarekTrucker napisał(a):
Jak dla mnie najważniejszym elementem bezpieczeństwa w samochodzie są dobre opony.Nie widzę żadnego uzasadnienia dlaczego ludzie na tym oszczędzają.Na tym forum zjawisko również dobre znane,na BMW i glebę jest,ale na dobre opony już nie Potem tworzą się mity o trudności jazdy RWD w zimę.


Zgadzam się w 100%. Opony to podstawa! Jedyny łącznik pojazdu z nawierzchnią. Polska jest dla mnie krajem trzeciego świata i jeszcze długo takim pozostanie. Pchamy się do europy, ale pod względem mentalności i uświadomienia w niektórych sprawach, możemy takim np. Niemcom buty pastować. To co w Niemczech jest nienadającym się do użytku złomem, u nas jest "lekko uszkodzonym" cackiem :wstyd: To na jakich ludzie jeżdżą oponach w tym kraju, woła o pomstę do nieba... Gdzie jest policja? Zaraz ktoś powie - bo "bida" i niema pieniędzy. Więc jak kogoś nie stać na auto i jego utrzymanie, to niech się przesiądzie na rower, czy skuter. Ale w tym kraju każdy musi mieć swojego grata, bo przecież sąsiad ma to ja mam niemieć? :zdziwko: Opony kupuje się jako nowe - najtańsze (co i tak jest bardzo chwalebny posunięciem), albo kilkuletnie używane. Sam próbowałem zakupu używanych opon zimowych i letnich. W obu przypadkach nie doszło do transakcji, ponieważ po oględzinach tego ogumienia, spieprzałem aż się kurzyło. Dla innych są to super okazje... :wstyd:

A tak na marginesie, ostatnio idąc chodnikiem (zimno, śniegu po kostki) usłyszałem taką konwersacje dwóch Pań:

- Byłam dzisiaj zmienić opony, kolejka jak diabli.

Myślę sobie: "to kur.a rychło w czas... :wstyd:"

- Później coś tam, coś tam, blablabla...

I pomyślałem: "Pewnie lepiej żeby w ogóle tych opon nie zmieniała, jeśli są takie jak większość preferuje na tej wsi... Szkoda, że Ona nie wie, iż wystała się praktycznie na darmo."

Po chwili słyszę:

- Ale wiesz Kryśka (czy jakaś tam inna), tyle się wystałam i na tych zimowych jeździ mi się jeszcze gorzej jak na letnich...

:)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 12 grudnia 2010, 12:27 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Dla mnie zimówka to patent na wyjazd z zasp autem rwd i tyle. Reszta to już po prostu dostosowanie prędkości do warunków i stanu ogumienia, jak gorsze opony to po prostu się jedzie odpowiednio wolniej. Zimówki poprawiają komfort jazdy. :)

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 12 grudnia 2010, 15:16 
jiGsaw napisał(a):
jak gorsze opony to po prostu się jedzie odpowiednio wolniej


Tylko, że na letnich musieli byśmy jeździć co najmniej o połowę wolniej w niektórych warunkach... :zakrecony:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 12 grudnia 2010, 15:17 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Bez przesady, raz spędziłem zimę na letnich jakimś dupowozem i mam porównanie. Tak naprawdę jak jest mróz to i tak trzeba jechać wolno, bo można się spodziewać oblodzenia... a tutaj czy zimówka, czy letnia to nie ma różnicy. Na śniegu, błocie pośniegowym itp. to trzeba jechać trochę wolniej, na zakrętach zdecydowanie wolniej. Przypominam, że zimówki istnieją dopiero z 20 lat? A kiedyś większość aut była rwd, w dodatku źle wyważonych... przynajmniej w PL.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 12 grudnia 2010, 15:29 
Jak sobie przypomnę w jaką śnieżyce przyszło mi ostatnio jechać, to faktycznie bał bym się na letnich... :zdziwko: No ale może ja jestem jeszcze słabym kierowcą.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw i systemy wspomagajace jazde
PostNapisane: 14 grudnia 2010, 17:41 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 7257
Kod silnika: BCY+
Ja też mam porównanie jak ostatnio wyjechałem przepalić Peugeot 405 na letnich (w zasadzie slikach) i to był dopiero horror :zdegustowany: A później siadłem w Boxera RWD i niebo a ziemia... Jedną z większych wad letnich opon jest fakt, że są robione z twardszej mieszanki i w zimę przy -10 to już nie opony, to kamienie :] Ale to raczej wiadome :zawstydzony:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL