[e36] Zima = przód w górę. Tylko jak?

Boggy e36

Tanim kosztem w tym przypadku, to jazda środkami komunikacji miejskiej w sezonie zimowym :rotfl:

Ja też mam przód -60 lub 70 i jedyne sensowne rozwiązanie, które nie wymaga wymiany sprężyn dwa razy na sezon i trzymania dwóch kompletów, to
założenie gwintu.
Wtedy podnosisz i opuszczasz auto jak chcesz. :cwaniak:

DanyU

KAMIL 87 napisał(a):

DanyU napisał(a):
. Jest na forum opis jak zmienić sprężyny nie mając ścisków.

a to ciekaw. nie widziałem takiego opisu.

viewtopic.php?f=25&t=52127 Post iroonhide'a. Ale faktycznie nie dotyczy konkretnie wymiany sprężyn, tylko poduszek, jednak tym sposobem można tez podziałać ze springami.

starscream

DanyU napisał(a):

Jedyne sensowne rozwiązanie to zmiana sprężyn. Koszt wcale nie jest duży, bo jak masz trochę pojęcia, to sam zmienisz, a seryjne springi kupisz za grosze. Ja u siebie z pomocą jednej osoby, 4 sprężyny i amortyzatory zmieniałem 4h. Na przód wystarczy 3h. Jest na forum opis jak zmienić sprężyny nie mając ścisków. Gumy dadzą ci kilka, kilkanaście mm, ale jak już koledzy pisali, skok sprężyny się zmniejszy, a przy takiej glebie i tak nie jest za duży, wiec tylko czekać aż pęknie.

ja tam sobie nie wyobrażam zienic to wszytsko w 4 h bez sciagaczy.

robilem u siebie ,40/30 przod tyl ze sciskami.

ori jak ori maja wiecej zwjow i latwiej scisnac a takie springi -60 to ciezko by bylo zeby sie to wymiescilo heheh

moim zdaniem bez sciskow dosc ryzykowne rozwiazanie , bal bym sie o zeby i rece no i trudniej o wiele.

mc persona latwo zmienic sam robilem 1raz w zyciu i poszlo gladko.

lapka666 napisał(a):

Dół też jest prosty ale czas to ok 2 godz schodzi:/ To manewrowanie amorem dużo zabiera.

WAŻNE!!!
Uwaga przy przykręcaniu śrub u góry amora z przodu - łatwo ukręcić... tak jak ja:(((

Nie opisuję demontażu sprężyn bo tego nie robiłem. Ale wystarczy mieć ściągacze i odrobinę rozwagi...

Sorki za jakość zdjęć ale zapomniałem cyfrówki i robiłem telefonem

DanyU

starscream napisał(a):

ja tam sobie nie wyobrażam zienic to wszytsko w 4 h bez sciagaczy.

ja robiłem to ze ściągaczami

starscream napisał(a):

moim zdaniem bez sciskow dosc ryzykowne rozwiazanie , bal bym sie o zeby i rece no i trudniej o wiele.

to prawda, ale da się, choć jak bym miał sam to robić jakimś patentem to zastanawiał bym się czy się podjąć, bo jak coś pójdzie nie tak, to zostaje się z ręką w nocniku ;/

BMW Sport

Regulamin działu

[e36] Zima = przód w górę. Tylko jak?

Kto przegląda forum