BMW Sport

dlatego kocham Łódz zima, gdy tylko mam okazje tam zawitac probuje sie bawic jak chlopaki, a panowie jak wy to robicie ze latacie bokiem busami ?? mi kurde w tamtym roku latal bokiem a w tym mu cos odbilo i mu sie kontrola trakcji zalancza nawet gdy ja wylacze to to dziala jestem zalamany ... ;p

A czym latasz? Jaki busik?

kolego sprinterem, ale po lodzi jak jestem to oczywiscie bmw

To chcesz wyłączyć w BMW czy Sprinterku ?

Jaki masz w Beacie system DSC czy ASC?

Z tego co wiem to żeby całkowicie w Bemce wyłączyć musisz dłużesz trzymac

nie nie w bumce nie mam na szczescie ale beemka robie 100 - 200 km tyogdniowo a busem 2k tygodniowo wiec mam wiecej okazji chodzi mi o Mietka

Tak, DSC w E36. Raczej mówił o kontroli trakcji w Spinterze, a nie w E36.

Ja jestem. Nie cierpię zimy! Zabawa na śniegu autem nie rekompensuje mi tego, że na codzień zamarzam i muszę się przekopywać przez te śniegi, żeby dotrzeć do cywilizacji

Zima przyszła i z chłopakami od 318i ani przez telefon nie pogada, bo on "bokami lata"...

A w lato się dupcia poci

Wolisz zamrźniętą myszkę ?

W sumie odmrażac do zamków i jest ok

Dla mnie śnieg i lód może sobie być,najgorsze są dziury,które wyrosły na asfalcie jak grzyby po deszczu.
Na opony i prostowanie felg już mi poszły 3 tysiące.
Na publicznych drogach to tak bym nie poszalał,jeszcze jestem na to za cienki,ale na pustych parkingach owszem

To opony Ci porozrywało?

Wpadłem w dziury na 17 - stkach
3 felgi jak jajka i 3 opony popękane.
Najtańsza opona za 690.
Polskie drogi...ehh,czekam na odszkodowanie.

Proponuje wystrzegać się felg typu ''made in china '' myśle ze to twój główny problem

LOL,felgi to ori BMW.

No to pewnie okulary

Możesz jaśniej?
Po dłuższym zastanowieniu się nad Twoim postem domyślam się,że chodziło Ci o to żebym sobie okulary kupił.
Mój wzrok nie miał tu nic do rzeczy,akurat jechałem w ciężkich warunkach gdzie nawierzchnia była zasypana śniegiem,a pod śniegiem był lód.Było ciemno.Dziury były niewidoczne.Jechałem 60km/h.Dziura była tak potężna,że myślałem,że już mam po zawieszeniu.
Na koniec muszę to dodać,ale jak wezwałem policję to mi powiedzieli,ze jestem dziesiątą osobą,która zgłasza szkodę w tym miejscu w tym samym dniu
Auto teraz stoi w garażu,czeka na lepsze czasy,na szczęście w zawieszeniu wszystko gra.Już się przekonałem,że zawiecha w BMW jest kosztowna,ale wytrzymała,w Passacie lub Audi już pewnie by coś poszło.

Uważajcie na DK1,szczególnie w okolicach Łęczycy - Ozorkowa,tam się to wydarzyło,droga jest podziurawiona jak ser szwajcarski.
Jest nawet o tym artykuł http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci ... ,id,t.html

to ja robie tyle km i mi sie felaśki nie gną

Na siedemnastkach?

A wystarczyło postawić jeden słupek w tym miejscu...