BMW Sport

Witam wszystkich. Mam pytanie do znawców BMW czy przedni amortyzator może stukać na dziurach jadąc powoli? Na stacji diagnostycznej sprawdzałem ich sprawność i wyszło po 78%-76%.. Także niby dobre, dobrze trzymają , dodam że zauważyłem dziwne zjawisko gdy jest -10 na dworze to ich sprawność spada przód auta można bujać na wszystkie strony, po prostu nie trzymają. Czy to juz jest koniec ich żywotności? Czekam na wasze opinie. Pozdrawiam

A sprawdzałeś sworznie ;> bo to one zazwyczaj stukają .

cała zawiecha jest ok

wiesz ze pomiedzy stacjami diagnostycznymi jest 30-40% roznicy w wartosciach podawanych o stanie amortyzatora??!!!sam sie o tym przekonalem.amortyzatory byly takie sobie a na stacji pokazywalo 76% he he a na drugiej 33%.czuc bylo ze juz nie pracuja jak kiedys,wiec wierze tej drugiej stacji.niewiem czy magiel moze stukac..moze..?wiesz ja sie teraz nie przejmuje stukami bo szkoda nerw,zebys zobaczyl jak moja gmina dba o drogi to bys sie za glowe zlapal....przyjdzie Wiosna i wtedy lecimy z zawiecha po kolei...magiel,springi,amorki moze itd itd

ps:u mnie jak zimny tez amorki nie pracuja jak powinny,dopiero po przejechaniu kilku..nastu km pracuja jak trzeba-olej musi sie rozbic.

czy pod pojęciem "cała zawiecha jest ok" mieszczą się górne poduszki kolumn Mcpherson? u mnie one były powodem stuków.

no właśnie o nich jeszcze myslę tylko że ich nie da się wyczuć trzeba po prostu ściągać całego Mcpersona. Jadąc ok 80-110 km/h bije mi lekko kierownica ale nie zawsze. Stukanie to jest mniej wiecej takie jak zuzyte łączniki stabilizatorów.

mozna zdiagnozować bez wyjmowania kolumny. musisz znaleść kogoś do pomocy - niech złapie za sprężynę nad kołem i szarpie z całej siły a Ty patrz i pomacaj w tym czasie poduszkę: nie ma prawa się ruszać nic (oczywiście w tym celu trzeba zdjąć kapturek zasłaniający trzpień amora)

ja zrobiłem tak, zdjałem kapturek złapałem reką za śrubę od amortyzatora i bujałem auto góra-dół i czułem lekki luz być może że to poducha chociaż tłok amortyzatora tez może mieć luz i być powodem stuków

o ile ja wiem to na poduszce nie powinno być żadnych luzów bo przecież Twoje bujanie auta na boki w porównaniu z przejechaniem nawet niewielkiej nierówności to ledwie dotknięcie.

Panowie,
stawiam szlachetny trunek za dobrą radę - od miesiąca nie mogę pozbyć się stukania w przednim zawieszeniu, w przybliżeniu pochodzącym spod nóg kierowcy albo nieco bardziej z przodu.
Wyjaśniam: całe zawieszenie kilka razy sprawdzane, wszystkie elementy (włącznie z amorkiem) budzące podejrzenia wymienione na nowe. Brak luzu w kolumnie kierowniczej. Testowane różne położenia kierownicy.

Stukanie: średniogłośne pukanie na powtarzajacych się wybojach/dziurach/kostce tylko przy małej prędkości, powiedzmy od 40 w dół.

Każda podpowiedź bezcenna, strzał w 10 wygrywa

łaczniki stabilizatorów niby dobre ale jak zdjąłem to lużne swożnie i ot powód mojego stukania u ciebie pewnie to samo sprawdz dobrze

Łączniki i gumy wymienione na nowe

PS Jeszcze mi się przypomniało - jak były silne mrozy to prawie nie stukało, serio...

miałem podobne stuki,do 40km w miarę,powyżej coraz głośniej mocniej,było tak najpierw lekka odwilż potem -10 i stuki się zaczęły,okazało się że amorek zamarzł,wymienione i jest ok

No kurde u mnie właśnie powyżej 40 jest już miło i cicho. Może po prostu to nie jest auto do wolnej jazdy?
Ale po poprzednim wpisie naszły mnie wątpliwości: może łączniki stabilizatora jednak są sfatygowane w sposób niewidoczny na pierwszy rzut oka? Co prawda wyglądają jak nowe i takie prawie są (półroczne), ale cholera tam wie, przy takiej liczbie dziur mogły się już wychechłać. Na wszelki wypadek rozkręcimy i sprawdzimy dokładniej. Najciemniej pod latarnią...
Chociaż diagnosta dwa dni temu nic o nich nie dziamał, a wyszarpał auto porządnie.

gumy prowadzące stabilizator?

Na 100% amorek. Rano ja wstaniesz to ugnieć auto po obu stronach i z tej strony co stuka amor będzie sztywny.

sprawdz jednak te laczniki stabilizatora bo one najczesciej odpowiadaja za stuki

Gumy stabilizatora nowiutkie.
Amorki wymienione na nowiutkie.

A te łączniki po prostu wymienię też, mimo że mają parę miesięcy, w sumie mały wydatek. A będzie przynajmniej pewność.

witam
miałem problem ze stukaniem z przodu,okazało się że raz to niedokręcony łącznik stabilizatora a ostatnio poluzował się zacisk hamulca
pzdrw

U mnie za stuki winna była maglownica.
Wymienione miałem wszystkie wachacze z przodu , dokrencone własciwie a jadąc po woli na dziórach waliło.