djtackleberry napisał(a):
Czy nie będę miał problemu z odkręceniem wahacza? (dojście, zardzewiałe śruby)
dojście jak zawsze do bani ( mówie tu o tym długim swożniu )
djtackleberry napisał(a):
zardzewiałe śruby
nie przy wahaczu
djtackleberry napisał(a):
Czy wymiana tylko jednego sworznia ma sens?
nie
djtackleberry napisał(a):
Jak z montażem wahacza? Sworznie ładnie wejdą po delikatnym pobiciu od dołu?
pewnie ze tak , za dużej filozofi niema
djtackleberry napisał(a):
Czy przy ich przykręcaniu nie będą się obracały trzpienie (w trzpieniu jest gniazdo na klucz imbusowy)
jest taka możliwośc ale wystarczy docisnąc wahacz najlepiej lewarkiem
djtackleberry napisał(a):
Czy podczas wciskania nowego sworznia mogę posmarować jego ścianki smarem, żeby lepiej wchodził? (Tulejki gumowej wahacza nie powinno się smarem tylko płynem do mycia naczyń a elementy metalowe chyba można...)
zadnego smaru , jedynie gwinty wyczyścić Powodzenia