Witam
Mam taki problem, opisze go dokladniej zeby wszystko bylo jasne. Mianowicie czasami zapalaja mi sie obie kontrolki naraz (czesto podczas hamowania) jest lekki jakby zgrzyt, stukniecie i obie sie zapalaja. I w tym samym momencie przestaje dzialac predkosciomierz razem z licznikiem spalania.
Jak samochod postoi pare godzin to kontrolki po odpaleniu gasna, wszystko jest OK. Ale po kilku kilometrach znow jest to samo. Mialem ten probelem w zime, ale jak zrobilo sie cieplej to bylo ok, wiec myslalem ze to wina zimna i jakiejs wilgoci. No ale niestety problem powrocil
Przegladalem forum i mysle ze jest to czujnik ABS, ale wiem ze jest tez jakis czujnik obrotów koła, ktory jest gdzies przy baku paliwa.
Czy ten czujnik ABS moze byc powodem nie dzialajacego predkosciomierza?
Zauwazylem tez ze jak kontrolki sie swieca to auto gorzej przyspiesza. Zupelnie inaczej jest jak sie nie pala. Mozliwe ze tylko mi sie wydaje
Jesli ktos mial podobny problem, albo wie co mam zrobic to prosze o rady.
Z gory wielkie dzieki
Pozdrawiam !!