BMW Sport

Yacek- auto samo nie jedzie,
a samo posiadanie szybszego auta nie jest równoznaczne z tym ze będziesz szybszy.
Umiejętności kierowcy nie wzrastają proporcjonalnie wraz z kupnem szybszego samochodu.
Do tego dochodzą jeszcze warunki na mieście.
Postawilbym duże pieniądze na w/wymienionego Teodora M. ze nie dalbys mu rady w M3 a on mógłby jechać nawet 325i- nie tylko Ty zreszta, przypuszczam za 99% z forum.

Oczywista oczywistość Jednak nie można w ten sposób aut porównywać, bo dobry kierowca w szybszym aucie będzie lepszy od dobrego kierowcy w wolniejszym. Poza tym miasto nie jest do wyścigów.



Ja bym się bał taki zakład przyjąć nawet, chyba, że na 400m Jednak wyobraź sobie, że taki drugi Teodor M. jedzie w M3 i wtedy ten w 325i niestety nie ma szans. Abstrahując od kierowców zimą to nawet GOLF TDI jest konkurencją dla M3
Zresztą dane technicznie i osiągi E46 M3 są powszechnie znane, więc ta dyskusja nie ma sensu.
Polecam stronę http://www.zeperfs.com - tam są dość wiarygodne dane i porównywarka aut.

Teodor jeździ 911 Turbo
Ta A-Klasa co mi nią uciekł to zony była.

Ale cytowałem 325i Na 911 Turbo poczekamy aż założę kompressor

Pewnie- trenuj.
Przygotuj sie na to co Cie czeka

Z tym się chyba trzeba urodzić, albo zacząć treningi od młodych lat. Na szczęście nie pasjonuje mnie tor - to drogie hobby

W rękach kierowcy wyścigowego audi a6 2.7 tdi też jest groźne, wiem co mówię

Pytanie o czym mówimy. W zakrętach zgadzam się w 100%, ale po mieście... Ściganie się między samochodami - głupota, a na prostej praktycznie nie liczy się kierowca a właśnie sprzęt i każdy w miarę ogarniający kierowca w M3 złoi nawet Kubicę w 330i.

Pewien kierowca wyścigowy (chyba Colin McRae) powiedział:
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców"

Kostek- na 1/4 mili zgodzę sie
ale zakrety są zarówno na torze jak i w mieście,- w mieście masz światła, inne samochody itd. dlatego różnica sie zaciera.
Wtedy w górach jak uciekł mi ta A-Klasa ja spocony walczyłem o życie o on jechał na luzaku w butach narciarskich. Miałem ponad 2 razy mocniejsze auto i nie było dużo zakrętów ale śnieg na jezdni, to jak on wyprzedza ... wymieklem po prostu.

Dlatego mówię że zależy o czym mówimy. Start ze świateł na pustej, prostej drodze... Kierowca praktycznie nie istotny.
Jazda po mieście między samochodami - umiejętności, fart i przede wszystkim odwaga. Ja nie potrafię jeździć ostro po mieście.

Miałem podobną sytuację jadąc Focusem 1,8 TDCi. Na prostej (jechałem dosyć spokojnie) wyprzedziła mnie C, albo E klasa, w każdym razie 320CDi. Wjechaliśmy w zakręty (I to nie jakoś strasznie ostre), dogoniłem go, wyprzedziłem i mu odjechałem. Mina gościa po tym jak go wyprzedziłem - bezcenna

Dziwną dyskusję toczycie porównywać zwykłą serię do eMki. Powiem na przykładzie aut a którymi miałem doczynienia. Mianowicie seria e36, 325 przy M3 3.0 to wrotki a nie samochód przepaść w osiągach. Ostatnio kupiłem 540 e39 manual też miałem wrażenie że niewiele brakuje do m5, do czasu kiedy dzięki uprzejmości kolegi zrobiłem trasę do Poznania. Wrażenia jest takie że 540 jest poprostu nudne i żałuje że nie wstrzymałem się z zakupem, wystarczyło dołożyć te 15 tys. Co do 330 e46 w porównaniu z m3 to też wrotki i inna bajka.

Oby się nie przeliczył, droga drodze nie równa, każde warunki są inne i nawet najlepszy kierowca nie jest w stanie 100% przewidzieć zachowania auta. Nie pochwalam takiej jazdy niestety, ryzykuje nie tylko swoim życiem ale i innych.
W ogóle ta dyskusja jest po pierwsze nie na temat po drugie bez sensu. Wiadomo, że E46 M3 jest sporo szybsze od 330CI i tyle w temacie. A kwestia kierowcy czy warunków to już inna sprawa, samo auto jest szybsze i to odczuwalnie. Miałem 330CI, jeździłem kilkoma i mam porównanie zarówno w czasach jak i odczuciach. Mały również miał 330 i M3 wiec pewnie potwierdzi.

M3 piękne, moje ulubione kombo-kolorystyczne w tym modelu do tego 19 i manual... ociera się o ideał... gdyby ją troche na glebe rzucić tylko. Wiem, że nie popierasz Yacek, wcześniej coś napisałeś że obniżone m3 wyglądają ci na szrot czy coś takiego, ale trzeba przyznać, że seryjne M3 (przynajmniej e46 i e92, e36 seryjne ciężko trafić) są kozami i to fest. Nawet jeżeli by porównać do 330ci m-technic to wydają się wyższe.
A co do dywagacji M3 vs 330ci to uważam, że są nie na miejscu

I jeszcze jedno, kostek napisał, że do M3 suszarke, zawiasy, hamulce, bajery i będzie auto jak GT3, ale praktyczniejsze... pare osób się z nim zgodziło a ja muszę się nie zgodzić GT3 jest autem tak dopracowanym, skonstruowanym od początku do końca, żeby napier...ać po i kręcić czasy, jest super-ewolucją bardzo szybkiego auta jakim jest seryjne 911 i choćby nie wiem co zrobić to M3 nie będzie mogło się z tym autem równać. Zawsze będzie to tylko ewolucja sedana klasy średniej... a że w wydaniu BMW- bardzo udana ewolucja
A jeżeli już zacząłem o Porsche to ktoś napisał, że są zdecydowanie droższe w utrzymaniu- a to nieprawda. Zwykła carrera jest tańsza w serwisowaniu od M3, pali bardzo podobnie o ile nie mniej i (przynajmniej w de) płaci się mniejsze ubezpieczenie

Fotki wkrótce, a wymienię co najwyżej na nowszą M3



Miałem na myśli obniżone i z przesadzonymi ustawieniami kątów. Jak dla mnie seria jest OK, gdyż autem jeżdżę na co dzień i nie chciałbym się stresować przy każdym progu zwalniającym itp.



Myślę, że Kostek miał na myśli praktyczność pod kątem codziennej jazdy, gdzie M3 jest górą i nawet 5 osób wejdzie jak się człowiek uprze. Wiadomo, GT3 to już typowy ścigacz, ale M3 z kompressorem ma podobne osiągi i można jeździć również po bułki do sklepu Co do serwisowania, to niestety jest problem z mechanikami, którzy Porsche ogarniają, w przypadku M3 jest trochę lepiej. Nie wiem czy Porsche o osiągach M3 pochwali się podobnym spalaniem, ale wątpię bo spalanie to naprawdę mocna strona M3.

Spalanie jest jak najbardziej mocną stroną Porsche, przynajmniej tych wolnossących
A co do serwisu to miałem na myśli ASO- bądź co bądź GT3 nie wypada serwisować byle gdzie... M3 też średnio, ale wiadomo jak jest w PL

olko, można dyskutować na ten temat. M3 z lekkimi kubłami powinno ważyć podobnie co GT3 (nie chce mi się zgłębiać w różnice norm w jakich podają masę), ale M3 ma lepiej rozłożoną masę (o wyższości tak rozłożonej masy świadczy to Caymanowi Porsche coś wyjeło (chyba dyfuzor) żeby nie był szybszy od 911).

M3 na kompresorze ma więcej mocy. Nawet zakładając że ESS przekłamuje to przy tych 9psi mamy ponad 500KM, a GT3 ma "tylko" 435. Do tego M3 ma wówczas ładny, równy moment obrotowy. Oczywiście owe "złe" rozłożenie masy w GT3 pomaga mu na starcie i pewnie start zawsze będzie miało lepszy Porsche, ale wyżej M3 powinno dołożyć GT3.

Zawieszenie GT3 już w serii ma pełną regulacje i jest wysokiej klasy, a w M3 trzeba to jednak przerobić. Nie mniej jednak gdyby do obydwu samochodów wrzucić ten sam zawias (tak w Porsche też to zmieniają) to M3 będzie szybsze w zakrętach dzięki lepszemu rozłożeniu masy, o czym już wspominałem. Dużą rolę odgrywa tutaj geometria, ale to w obydwu trzeba pokombinować, dobrać pod siebie, pod dany tor i dane warunki.

M3 przegrywa z Porsche pod względem hamulców, ale teoretycznie można wrzucić do M3 Ceramiczne hamulce Stoptecha 380mm + 6-tłoczkowe zaciski z przodu i 355mm + 4 tłoczki z tyłu, czyli tak jak w Porsche, aczkolwiek i tu i tu jest to droga zabawa.

Na standardowym track day'u M3 wygra z GT3 głównie dzięki oponom. Do GT3 nie zapakujesz kół więc możesz przyjechać co najwyżej na semislickach, a do M3 wchodzi 6 kół (da radę nawet 8, ale to już upychanie), więc spokojnie możesz wziąć slicki. Między slickiem a semislickiem jest potężna różnica.

Co do kwestii ewolucji w Porsche. Jest to moim zdaniem najlepsza koncepcja w Motoryzacji. Nie tworzą co chwila czegoś nowego co ma wady wieku dziecięcego, ale cały czas dopracowują starą i sprawdzoną koncepcję. Jednak ten silnik z tyłu to i tak zły pomysł, co by z tym nie zrobić, ale taki jego urok

Oczywiście tuningowanie samochodu ma swoje wady. Nawet przy zestawach do danego samochodu wychodzą różne problemy i trzeba się z tym pobawić, a Porsche jest już gotowe i mamy spokój


Amen. Niestety życie w PL ma swoje wady.

Seryjne M3 faktycznie mało pali, ale na kompresorze podobno już trochę pije.


Zerknij do mojej galerii. Przy przodzie podniesionym na maksa i na maksa obniżonym tyle, tył i tak jest lekko wyższy. A przy takim ustawieniu nie mam żadnych problemów z parkowanie. W każdym razie nie większe niż z serią, a z przodu się tak łatwo reguluje wysokość, że można zmieniać niemalże w zależności od humoru
Ale jak ci pasuje seria to ją zostaw, gdyż na drogi moim zdaniem jest perfekcyjna



Z mojego doświadczenia to właśnie serwisowanie w ASO jest serwisowanie byle gdzie. Przynajmniej w PL. W Porsche pewnie jest jeszcze gorzej niż w BMW, gdyż Porsche ma tylko 2 salony w Polsce i to chyba jednego właściciela, więc mogą cię mieć serdecznie w dupie bo i tak musisz do nich pojechać.

Kosiniak w sumie to myślałem kategoriami serwisów de, klocki, tarcze oleje i flitry też bym robił w zaufanych miejscach ale na przeglądy ogólne fatygował bym się do aso. W de raczej nie ma problemów z lamusami co się uczą na twoim aucie, a profitów jest więcej, chociażby rynek wtórny.

Kostek bez obrazy ale w tym momencie teoretyzujesz GT3 to zupełnie inna liga (zwłaszcza 997 o którym mówisz) w której grają np gallardo czy f430 i to jest próg którego nie przeskoczysz tuningiem. Chodzi chociażby o aerodynamike i trakcję której M3 nie będzie miało na poziomie wyżej wymienionych. A jeżeli nawet ktoś dużym, nieopłacalnym kosztem osiągnąłby ten poziom w M3 E46 to byłoby ono na pewno bardziej bezużyteczne niż GT3.
Powiem tak, przejażdżka rozwiałaby wątpliwości bo GT3 to jest na prawde zupełnie inny świat który BMW osiągnie ewentualnie swoim przyszłym "superautem" konkurentem R8 i SLSa.

Na koniec co do serwisu Porsche, to w PL są 4, nie wiem czy należą do tej samej osoby, ale to nie jest masówka BMW tylko ciągłe szkolenia i odgórne doglądanie mające na celu zapewnienie jakości godnej prestiżu marki ludzie raczej nie narzekają(przynajmniej na poznań).

Ty teoretyzujesz, tekstami jakieś religii czczącej "supersamochody" wywyższając je na boski poziom Ja mogę rzucić przykładem:
Projekt pod tytułem Loaded CSL czas przejazdu przez Nurburgring - 7:22
Dla porównania:
7:28 Pagani Zonda F
7:28 Porsche Carrera GT
7:32 Porsche 911 GT2
7:32 Gemballa Porsche GTR
7:34 Koenigsegg CCR
7:38 Nissan GT-R
7:39 Porsche 911 GT3 997
7:40 Porsche 911 Turbo 997
7:40 Mercedes SLR McLaren
7:40 Bugatti Veyron
7:42 Chevrolet Corvette Z06
7:42 Ford GT
7:43 Lamborghini Murcielago
7:55 Seryjne M3 e46 CSL (to lecę z pamięci i nie jestem w 100% pewien)
8:22 Seryjne M3 e46 (to lecę z pamięci, ale mam 100% pewność)

A ile z tych co nie narzekają używają samochodu na torze?

Wow dzięki za info, nigdy o tym CSL nie słyszałem, zainteresuje się szerzej tematem
Na szybkiego:
1. to jest CSL więc znowu troche inna liga- prawie pół minuty różnicy mówi samo za siebie
2. tak przygotowane BMW na pewno nie nadaje się do jazdy na codzień, ale z tym można by dalej teoretyzować i dołączyć w tym momencie do ciebie
3. GT3 wręcz przeciwnie, ludzie latają na codzień
4. nie ubóstwiam, ale wiem co mówie, te auta nie bez powodu są super-
5. jeden mój znajomy lata regularnie na track-day'e do poznania, serwisuje w poznaniu, i dodatkowo przed każdą wizytą na torze dogląda niektóre elementy auta. Nie ma się co dziwić, robi to dla własnego bezpieczeństwa, wszak nie ma klatki

Poza tym uważam, że auta powinny też być stosunkowo przewidywalne i do ogarnięcia- ta gadka zaczęła się od tego, że M3 jest poza tym, że szybkie to i praktyczne GT3 jest bestią, ale ma takie rezerwy i moc jest dostarczana na tyle liniowo, że da się to ogarnąć, a w CSLu którego podsunąłeś do porównania przy mocy 600km... nie wiem jak ty, ale ja narazie tylko marze o licencji i ściaganiu takimi autami i chcąc kręcić czasy nawet turystycznie w z takim przerostem mocy na pewno bym się roz...ał

Sory Yacek za OT