meseba napisał(a):
Witam,
Problem ten pojawił się w moim autku (e46 320d, 136km) dość dawno - ok. 3 lata temu. I tak przejeździłem do dziś, ale ostatnio przerywanie jakby się nasiliło i zaczyna coraz bardziej denerwować. Auto nie ma odczuwalnych spadków mocy, nie gaśnie, zapala bez problemu.
Mechanik stwierdził, że najprawdopodobniej to pompa wtryskowa i żeby jeździć poki calkiem nie padnie, albo objawy nie będą bardziej uciążliwe.
Po podpięciu do kompa ukazał się błąd...słabego doładowania co mogłoby sugerować turbinę, ale przecież turbo na wolnych obrotach nie chodzi...
Ciekawe jest to, że po skasowaniu błędu autko chodzi idealnie, aż do momentu kiedy sie nie ruszy z miejsca.
Może miał ktoś podobny problem?? Ciągle mam nadzieję, że to jednak nie pompa.
pozdrawiam
Jakby to była pompa wtryskowa to by ciężko było zapalić na ciepłym silniku
o turbo się trochę mylisz bo jest turbina na jednym wałku ze sprężarką także czy na luzie czy na wolnych obrotach cały czas pracuje