BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 4 maja 2025, 09:54

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Regulamin działu


Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj.
Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie. Możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane.



Proszę również o poprawne tytułowanie tematów:
[Exx] Tytuł tematu


Tematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacji



Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 11:52 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
Czemu wiecznie na tym forum jest nagonka na to co nie ORI? Czy ponad 24tys userow ma w aucie wszystko w 100% ori? Czy wszystko co nie jest ori to syf i powod do wytykania? Czy nie istnieja na swiecie inne felgi oprocz vermiliona? Ilu sparzylo sie na podrobkach,a ilu bezmyslnie tylko powtarza jakies slogany i urban legend o produktach nie ori? Ludzie wezcie na wstrzymanie troszke ;)

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 11:58 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Vermilion napisał(a):
W momencie, gdy ktos wyrzuca/sprzedaje ja bo nie spelnia juz jego wymagan, wtedy laduje w miejscu, z ktorego Ty ja kupujesz, z powietrza te opony sie tam nie biora. Nowa opona ma sensowne parametry przez pierwsze dwa sezony uzytkowania, potem diametralnie je traci, zreszta pogadaj na ten temat chocby z Boogie'm.


Po tej wypowiedzi wypowiedzi ze smutkiem stwierdzam że jeżeli wszystkie Twoje teorie opierają się na strzelaniu w ciemno jak ta z oponami... A skąd się biorą opony używane niestety nie bardzo jest na temat forum... ale podam przykład z życia. Pani przyjeżdża swoim E92 czy F01 do salonu na zmianę kół. A Pan mówi to co teraz kochamy " Wie Pani opony mają już dwa lata, warto zmienić, to bezpieczeństwo" A Pani "Oczywiście proszę Pana, kupuję nowe, ale proszę mi jakieś dobre wybrać" Pan pokazuje dwa modele , jeden 30% droższy i pokazuje te tańsze i droższe a potem rzuca "Wia Pani to bezpieczeństwo, ma pani mocne auto" Albo "wie Pani osobiście polecam te droższe" itp itd. Potem Czy używane opony mamy zutylizować? "Oczywiście" I mamy prawie nowe oponki na handel. Ot filozofia. Nie zdajesz sobie sprawy, albo tak piszesz skąd się biorą opony używane. W Polsce, Niemczech, Austrii.. :wstyd: Ten sam proceder mamy WSZĘDZIE. W każdej branży pranie mózgu.

Zresztą pranie mózgu mamy od zawsze. Wczoraj czytałem artykuł w Polityce. Jakie zagrywki piorące mózg w branży medycznej w POLSCE były 100lat temu... TO się wczoraj nie urodziło...

Vermilion napisał(a):
Sa trzy podstawowych metody odlewu felg i niezliczona ilosc ich modyfikacji. To samo dotyczy kutych. Produkt bedacy wynikiem zastosowania kazdej z nich jest inny, kazda ma swoje zalety i wady, ale ponownie Ty nie pytasz gdzie jest roznica, wszystko jest dla Ciebie jednakowe.


Im dalej człowiek się zagłębia tym wie mniej. Można się zagłębiać to pewnego poziomu. Ja chciałem kupić żonie felgi ładne ale nie chińskie. Mi wystarcza że są produkowane u Szwaba. Jakbym miał się zagłębiać w technologię odlewów... nazewnictwo maszyn... stopów... W ten sposób człowiek nie byłby w stanie funkcjonować.

Idziesz po chleb i pytasz :Ale na zakwasie? Ale czy do produkcji użytko ceramocznych blatów? A czy stosują tam odciagi firmy X? A czy spełniąją normę ISO 9001 w zakresie przewozu? To chleb za nami. Potem masło. Temat masła jest milion razy obszerniejszy niż felg. A przecież co jest ważniejszego od jedzenia? Od zdrowia?

A kupując dom? Najpierw badania gleby, weźmy od razu jakieś studia zaczne bo to obszerny temat. Potem skończmy studia "Technologia produkcji cegły, budowy ścian jedno i dwuwarstwoych" Potem okna. Skónczmy stolarstwo budowlane i technologię drewna. Potem tynk. To już temat niedoogarnięcia, gipsowe, z agregatu czy tradycyjne a może wapienne? Potem ocieplenia. Wiecie ile jest rodzajów styropianu? Należy spędzić miesiąc na forum muratora. Potem technologia produkcji profili alumioniowych do ścianek dizałowych, sufitów... O jejku jeszcze nie mamy dachu...

Skoro dorabiamy ideologię do FELG. To budowę domu i kupno działki studiowalibyśmy 30lat. Oczywiście wiedzę trzeba posiadać ale należy wiedzieć ile jej nam potrzeba. Należy zachować umiar. Myślę że jakbym się zagłębił w technologię felg, to bym usłyszał takie argumenty że albo ori BBS albo Vermilion i na ROD bałbym się jeździć. Ba bałbym sie mijać auta na autostradzie że ktoś ma chińskie felgi, które mu się rozsypią i mnie zabije odłamek.

Vermilion napisał(a):
Tak jak napisalem, nie ma dyskusji dopoki nie zobaczysz czegos na zywo i nie porownasz


Powtarzam. Umiar. Kwestia co chcesz i na co Cię stać. Przepraszam że zadam prywatne pytanie: mieszkasz w domu czy w mieszkaniu? Urządzałeś czy...?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 12:16 
Offline
Forumowicz

Posty: 289
Lokalizacja: pomorze
Może też jak zmieni się u nas kiedyś stosunek zarobków do ceny i przybliży do tego europejskiego to ludzie będą mogli sobie pozwolić częściej na zakup markowych felg.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 12:18 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
KotSylwester napisał(a):
Po tej wypowiedzi wypowiedzi ze smutkiem stwierdzam że jeżeli wszystkie Twoje teorie opierają się na strzelaniu w ciemno jak ta z oponami... A skąd się biorą opony używane niestety nie bardzo jest na temat forum... ale podam przykład z życia. Pani przyjeżdża swoim E92 czy F01 do salonu na zmianę kół. A Pan mówi to co teraz kochamy " Wie Pani opony mają już dwa lata, warto zmienić, to bezpieczeństwo" A Pani "Oczywiście proszę Pana, kupuję nowe, ale proszę mi jakieś dobre wybrać" Pan pokazuje dwa modele , jeden 30% droższy i pokazuje te tańsze i droższe a potem rzuca "Wia Pani to bezpieczeństwo, ma pani mocne auto" Albo "wie Pani osobiście polecam te droższe" itp itd. Potem Czy używane opony mamy zutylizować? "Oczywiście" I mamy prawie nowe oponki na handel. Ot filozofia. Nie zdajesz sobie sprawy, albo tak piszesz skąd się biorą opony używane. W Polsce, Niemczech, Austrii.. :wstyd: Ten sam proceder mamy WSZĘDZIE. W każdej branży pranie mózgu.

Zresztą pranie mózgu mamy od zawsze. Wczoraj czytałem artykuł w Polityce. Jakie zagrywki piorące mózg w branży medycznej w POLSCE były 100lat temu... TO się wczoraj nie urodziło...


Nie zgadasz sie z moja opinia, trudno. Napisalem Ci kogo mozesz zapytac o zdanie na tym forum, jestem pewien, ze odpisze Ci w wolnym czasie dlaczego uzywa opon letnich tylko przez jeden sezon :ok:

KotSylwester napisał(a):
Im dalej człowiek się zagłębia tym wie mniej. Można się zagłębiać to pewnego poziomu. Ja chciałem kupić żonie felgi ładne ale nie chińskie. Mi wystarcza że są produkowane u Szwaba. Jakbym miał się zagłębiać w technologię odlewów... nazewnictwo maszyn... stopów... W ten sposób człowiek nie byłby w stanie funkcjonować.

Idziesz po chleb i pytasz :Ale na zakwasie? Ale czy do produkcji użytko ceramocznych blatów? A czy stosują tam odciagi firmy X? A czy spełniąją normę ISO 9001 w zakresie przewozu? To chleb za nami. Potem masło. Temat masła jest milion razy obszerniejszy niż felg. A przecież co jest ważniejszego od jedzenia? Od zdrowia?

A kupując dom? Najpierw badania gleby, weźmy od razu jakieś studia zaczne bo to obszerny temat. Potem skończmy studia "Technologia produkcji cegły, budowy ścian jedno i dwuwarstwoych" Potem okna. Skónczmy stolarstwo budowlane i technologię drewna. Potem tynk. To już temat niedoogarnięcia, gipsowe, z agregatu czy tradycyjne a może wapienne? Potem ocieplenia. Wiecie ile jest rodzajów styropianu? Należy spędzić miesiąc na forum muratora. Potem technologia produkcji profili alumioniowych do ścianek dizałowych, sufitów... O jejku jeszcze nie mamy dachu...

Skoro dorabiamy ideologię do FELG. To budowę domu i kupno działki studiowalibyśmy 30lat. Oczywiście wiedzę trzeba posiadać ale należy wiedzieć ile jej nam potrzeba. Należy zachować umiar. Myślę że jakbym się zagłębił w technologię felg, to bym usłyszał takie argumenty że albo ori BBS albo Vermilion i na ROD bałbym się jeździć. Ba bałbym sie mijać auta na autostradzie że ktoś ma chińskie felgi, które mu się rozsypią i mnie zabije odłamek.


Roznica polega na tym, ze mam dosyc dociekliwa nature i technologia w kazdej branzy zawsze mnie interesuje, bo moge nauczyc sie czegos nowego, wydaje mi sie, ze jest to podstawa roznica pomiedzy naszymi punktami widzenia. Gdybym dzis dostal zaproszenie z piekarni dysponujacej ciekawa technologia to chetnie bym zobaczyl jak to dziala i posluchal kogos kto opowiedzialbym mi o calym procesie (to samo dotyczy malej piekarni produkujacej chleb tradycyjnymi metodami) - wiesz dlaczego, bo to motywuje do rozwoju. Prozaicznym powodem rowniez jest to, ze czasami w innych branzach istnieja gotowe rozwiazania pozwalajace usprawnic cos we wlasnej, trzeba byc jedynie dobrym obserwatorem i miec wyobraznie.

Zreszta zawsze podchodze z szacunkiem i uwaga do kogos od kogo moge nauczyc sie czegos nowego, kto posiada w danej branzy duze doswiadczenie. Od zawsze staralem sie zrozumiec sposob dzialania kazdego urzadzenia, ktore posiadalem - czasami konczylo sie to oczywiscie na rozebraniu czegos bez umiejetnosci ponownego zlozenia, ale zawsze dowiedzialem sie czegos nowego.

KotSylwester napisał(a):
Powtarzam. Umiar. Kwestia co chcesz i na co Cię stać. Przepraszam że zadam prywatne pytanie: mieszkasz w domu czy w mieszkaniu? Urządzałeś czy...?


Urzadzalem, nie kupilem gotowego i tak uprzedzam dalsze pytanie, zadawalem sprzedawcom miliony pytan, dlaczego cos jest tak, a nie inaczej, wbrew pozorom nie poswiecilem na to lat swojego zycia. Wiesz czemu, bo to takze automatycznie eliminuje zakup u ludzi, ktorzy nie maja pojecia o tym co sprzedaja. Wbrew pozorom gdy masz juz pewne pojecie o stopach, materialach, to w kazdej branzy mozesz latwo ocenic wytrzymalosc danego produktu :) Chcesz prosty przyklad? Zamawiajac porecz ze szczotkowanej stali nierdzewnej na schody, zadalem tyle pytan sprzedawcy (pytanie dosyc uniwersalne, wynikajace ze znajomosci obrobki materialu), ze zapytal czy jestem z jego branzy, nie jestem, ale kluczowe pytania wynikaly z mojej wiedzy zdobytej przy kontakcie z budowa ukladow wydechowych - sposob giecia, spawania, wykonczenia jest podobny, a branze totalnie nie zwiazane.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 12:29 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Vermilion napisał(a):
Urzadzalem, nie kupilem gotowego i tak uprzedzam dalsze pytanie, zadawalem sprzedawcom miliony pytan, dlaczego cos jest tak, a nie inaczej, wbrew pozorom nie poswiecilem na to lat swojego zycia. Wiesz czemu, bo to takze automatycznie eliminuje zakup u ludzi, ktorzy nie maja pojecia o tym co sprzedaja. Wbrew pozorom gdy masz juz pewne pojecie o stopach, materialach, to w kazdej branzy mozesz latwo ocenic wytrzymalosc danego produktu Chcesz prosty przyklad? Zamawiajac porecz ze szczotkowanej stali nierdzewnej na schody, zadalem tyle pytan sprzedawcy (pytanie dosyc uniwersalne, wynikajace ze znajomosci obrobki materialu), ze zapytal czy jestem z jego branzy, nie jestem, ale kluczowe pytania wynikaly z mojej wiedzy zdobytej przy kontakcie z budowa ukladow wydechowych - sposob giecia, spawania, wykonczenia jest podobny, a branze totalnie nie zwiazane.


Czyli bardzo pobieżnie zagłębiałeś się w temat a jedynie w kwestii metalu, wiedzy jaką masz byłeś bardziej dociekliwy. A w pozostałych kwestiach pytałeś sprzedawców jak Pani co kupuje opony w ASO. :ok:


Co do piekarnii - widać że masz dużo czasu wolnego :ok:

Co do Boogiego, skoro zmienia opony niezużyte po jednym sezonie - kolejny przykład skąd się biorą opony uzywane. :ok:






Podam jeszcze fajny przykład jak kupić Karchera:
Idziesz i pytasz:
Wie Pan ale ale te tanie mają plastikową pompę, te troche droższe aluminiową a te z serii 7 mosiężną, więc tak naprawe jak ma Pan kilka aut, jakś kostkę ew. elewację to tak naprawdę tylko ten z mosiężną. W ten sposób aby kupić Karchera musisz wydać 1300zł. W przeciwnym razie kupujesz chłam i wiesz że kupujesz badziew. Pan sprzedawca opowiada Ci jakie to się rzeczy dzieją itp, i że te alu to są do sporadycznego użytkowania. Powtarzają to samo w wielu sklepach... A mój kolega? Kupił serię 5, ze 4 lata temu i mówi że super i go nie insteresuje co w środku. Interesował sie pobieżnie - jaka firma, szczotki, dysze ciśnienie.


Inny mój kolega pracował w Media. Jak mi zaczął opowiadać jakie agregaty są w jakich lodówkach... :oczami:


Ostatnio edytowano 3 marca 2011, 12:35 przez KotSylwester, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 12:32 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
KotSylwester napisał(a):
Czyli bardzo pobieżnie zagłębiałeś się w temat a jedynie w kwestii metalu, wiedzy jaką masz byłeś bardziej dociekliwy. A w pozostałych kwestiach pytałeś sprzedawców jak Pani co kupuje opony w ASO. :ok:


Prosze Cie, to przyklad, najprostszy, bo w prostej linii przeklada sie na motoryzacje.

KotSylwester napisał(a):
Co do piekarnii - widać że masz dużo czasu wolnego :ok:


Czas poswiecony na nauke, nigdy nie jest stracony.

KotSylwester napisał(a):
Co do Boogiego, skoro zmienia opony niezużyte po jednym sezonie - kolejny przykład skąd się biorą opony uzywane. :ok:


Tak pewnie jest tak rozrzutny jak przytoczone przez Ciebie Pani od E92 ;) A moze poprostu opony po jednym sezonie nie spelniaja jego wymagan? Zapytaj.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 12:38 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Vermilion napisał(a):
KotSylwester napisał(a):
Co do piekarnii - widać że masz dużo czasu wolnego

Czas poswiecony na nauke, nigdy nie jest stracony.


Zaczynają się widzę tzw. farmazony :rotfl:
Umiar i sztuka wyboru. Twoje wypowiedzi są pozbawione takiej wartości jak obie te rzeczy.
Chociaż może jakbym miał za dużo wolnego czasu przed zakupem kpl.nasadek pojeździłbym po wszystkich sklepach i popytał o technologię jaką są produkowane, materiałoznawstwo, pochodził bym po warsztatach popatrzł czego używają. Czas nie byłby stracony w końcu to nauka. :oczami:

Vermilion napisał(a):
Tak pewnie jest tak rozrzutny jak przytoczone przez Ciebie Pani od E92 A moze poprostu opony po jednym sezonie nie spelniaja jego wymagan? Zapytaj.


Farmazony, dopowiadanie... Skoro najpierw uważasz Boogiego za specjalistę a potem porównujesz do głupiej baby z ASO.... Zdecyduj się albo przeczytaj ze zrozumieniem, bo ja tego nie napisałem. Boogie jest znanym i cenionym specjalistą w wielu dziedzinach :ok:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 12:44 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
KotSylwester napisał(a):
Vermilion napisał(a):
KotSylwester napisał(a):
Co do piekarnii - widać że masz dużo czasu wolnego

Czas poswiecony na nauke, nigdy nie jest stracony.


Zaczynają się widzę tzw. farmazony :rotfl:
Umiar i sztuka wyboru. Twoje wypowiedzi są pozbawione takiej wartości jak obie te rzeczy.


Umiaru? Raczej mam zbyt duzo cierpliwosci i glupiej wiary w to, ze cos da rade zmienic...

KotSylwester napisał(a):
Vermilion napisał(a):
Tak pewnie jest tak rozrzutny jak przytoczone przez Ciebie Pani od E92 A moze poprostu opony po jednym sezonie nie spelniaja jego wymagan? Zapytaj.


Farmazony, dopowiadanie... Skoro najpierw uważasz Boogiego za specjalistę a potem porównujesz do głupiej baby z ASO.... Zdecyduj się albo przeczytaj ze zrozumieniem, bo ja tego nie napisałem. Boogie jest znanym i cenionym specjalistą w wielu dziedzinach :ok:


Uwazam nadal, to Ty masz odmienne zdanie, zapytaj, dowiesz sie. Tak jak pisalem wczesniej zebys cos obejrzal na zywo, zamiast bazowac na zdjeciach. Jezeli sa to farmazony, to spoko, ta dyskusja nie ma sensu :ok: Dopowiadanie? Sam stwierdziles, ze mam duzo wolnego czasu? :ok: Czas przestac go tracic w tym temacie, poprostu nie ma to sensu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 13:20 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 582
Lokalizacja: Bolesławiec
Moje BMW: e46 trumenvagon
Kod silnika: spacerówka
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f ... 9#p1661879
Cytuj:
Czemu wiecznie na tym forum jest nagonka na to co nie ORI? Czy ponad 24tys userow ma w aucie wszystko w 100% ori? Czy wszystko co nie jest ori to syf i powod do wytykania? Czy nie istnieja na swiecie inne felgi oprocz vermiliona? Ilu sparzylo sie na podrobkach,a ilu bezmyslnie tylko powtarza jakies slogany i urban legend o produktach nie ori? Ludzie wezcie na wstrzymanie troszke ;)


:ok: <brawo> chociaż sam kiedyś mi pisałeś że to forum userów pomarańczek...

I widzę że niektórzy strasznie wysoko dupę noszą i dziwię się, że można kogoś za to jeździć bo o gustach się nie dyskutuje nie każdy hajsem sr* i nie każdy woli odmówić sobie czegoś żeby autko miało coś, nie każdy również musi mieć napis bbs, oz żeby byś w pełni szczęścia. Wasza nagonka świadczy o was..
Jak założę rh zamiast szniclów to też zostanę pojechany? :zdegustowany:

_________________
BYŁA E46 JEST E34...a za rok E30 będzie wozić moje litery cztery...
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 13:25 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Nikt nie mówi że nie ma różnicy między felgą A a felgą B. Napisałem już chyba dwa razy, że jeżeli komuś ODPOWIADA to niech kupuje. Natomiast czy widąć różnicę między wiertarką za 20zł a wiertarką za 1200zł? Odpowiedź jest chyba jasna. Czy ktoś z Was kupił wiertarkę do domu za ok.1200zł - najtańsze nowe hilti? Czy kolega Vermilion ma w domu wiertarkę Hilti? Robot kuchenny Kichen Aid? A może piekarnik Miele? Blat w kuchni z Corianu zintegorowany ze zlewem? A może TV za 15tys zł? A może zdecyował się na inne ciekawe i dobre systemy? Jeżeli ktoś jest majętny i go stać - jak najbardziej niech kupuje! Napewno widzi różnicę i posiada bardzo dobre rzeczy.

Natomiast czy do auta za 30tys zł warto kupować felgi za 15tys żeby były ORYGINALNE i wykonanej w SUPER technologii a do tego nowe BARDZO DOBRE opony za 5tys zł? Pewnie jeżeli ktoś chce - jego wybór. Natomiast czy tak należy robić?

Wg.mnie umiar i sztuka wyboru jest kluczową rzeczą w życiu.

Co do Boogiego - napewno zmienia opony bo jemu nie wystarczają. Natomiast 500 innych osób tego nie zauważy.


Podsumowując:
Dokonując jakichs wyborów zakupów uważam że należy się zagłębić w temat ale nie za bardzo. Zdobyć część wiedzy, "liznąć" temat a nie poznawać wszystkie technologie i 5 razy się zastanowić co jest papką marketingową a co istotną wiedzą.

Zresztą z mojej branży... ciekawe ile z Was prowadziło przy budowie/remoncie domu wielkie badania przed zakupem kabli (nie mówię o Audio) a ile z Was pojechało i kupiło a to kluczowa sprawa. Kabel kablowi nie równy. Wymiana kabli po wybudowaniu to masakra - skuwanie tynków itp. Na czym opieraliście swoją wiedzę, czy porównywaliście producentów, pytaliście o to jaki jest producent tworzywa, skąd jest kupowana miedź, jaki jest system kontroli w firmie produkującej, jak wygląda maszyna, jakie są ciągarki, jakich ciągadeł się używa, jakiej emulsji, jakiej frmy jest maszyna, jakiej firmy są maszyny kontrolujące średnicę izolacji, czy wytłaczasrki są sterowane elektronicznie czy fabryka ma stare typy wytłaczarek do izolacji i powłoki, na jakie napięcie testowane są kable... To są kluczowe sprawy przecież... ile to mieszkań się spaliło przez zwarcie w izolacji... Chyba nie kupujecie tanich podróbek YDYpżo 3x1,5 ani YDYpżo 3x2,5 ? No ale instalacja elektryczna to jeszcze "bezpieczniki"...

Sorki za OT, ale na felgach znamy sie tutaj wszyscy (w porównaniu np. do sklepowej ze spożywaczaka) i co nieco wiemy. Wiemy że są średnice, szerokości, ET, otwory centrujące że są chińskie, znamy marki itp. dlatego podałem przykład towaru, o którym większość z Was wie niewiele... Myślę że podobnie o każdym produkcie ze swojej branży może napisać większość z Was.

Pozdrawiam i nie dajmy się zwiarować :ok:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 13:40 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
blitzkri3g napisał(a):
Jak założę rh zamiast szniclów to też zostanę pojechany? :zdegustowany:


Nie no, RH to nie chinskie podrobki. Maja ostatnio dziwnie podobne wzory felg do innych bardziej znanych, ale bez przesady, nie lepi tego nie wiadomo kto, nie wiadomo gdzie, nie wiadomo z czego i nie sprzedaje na allegro ponizej 1500 zl za komplet.

KotSylwester napisał(a):
Nikt nie mówi że nie ma różnicy między felgą A a felgą B. Napisałem już chyba dwa razy, że jeżeli komuś ODPOWIADA to niech kupuje. Natomiast czy widąć różnicę między wiertarką za 20zł a wiertarką za 1200zł? Odpowiedź jest chyba jasna. Czy ktoś z Was kupił wiertarkę do domu za ok.1200zł - najtańsze nowe hilti? Czy kolega Vermilion ma w domu wiertarkę Hilti? Robot kuchenny Kichen Aid? A może piekarnik Miele? Blat w kuchni z Corianu zintegorowany ze zlewem? A może TV za 15tys zł? A może zdecyował się na inne ciekawe i dobre systemy? Jeżeli ktoś jest majętny i go stać - jak najbardziej niech kupuje! Napewno widzi różnicę i posiada bardzo dobre rzeczy.


Przejaskrawiasz, zawsze sa produkty z niskiej polki cenowej, ze sredniej i z wysokiej, kazdy moze wybrac to co mu pasuje i z tym sie w zupelnosci zgadzam. Tobie umyka jednak fakt, ze sa tez firmy produkujace tandete, ktora ma wygladac i przypominac produkt ze sredniej czy wysokiej polki, tu lezy zasadnicza roznica.

Uwazasz, ze gdybym zrobil kopie wiertarki Hilti, wrzucil jej wnetrze z tej wiertarki za 20 zl i sprzedawal w cenie gdzies pomiedzy, to wszystko byloby ok? I zakup podrobki bylby bardziej uzasadniony od normalnego produktu ze sredniej polki cenowej, bo podoba mi sie jej wyglad zewnetrzny i zawsze mozna przyszpanowac, ze ma sie "Hilti" laikowi?

KotSylwester napisał(a):
Natomiast czy do auta za 30tys zł warto kupować felgi za 15tys żeby były ORYGINALNE i wykonanej w SUPER technologii a do tego nowe BARDZO DOBRE opony za 5tys zł? Pewnie jeżeli ktoś chce - jego wybór. Natomiast czy tak należy robić?

Wg.mnie umiar i sztuka wyboru jest kluczową rzeczą w życiu.


To juz Twoja decyzja, Twoje pieniadze, jezeli nie czujesz roznicy pomiedzy nowymi oponami, a uzywanymi, to nie ma moim zdaniem sensu abys kupowal nowe, bo rzeczywiscie w Twoim przypadku tracisz w ten sposob pieniadze. Opona jest jedna z najwazniejszych czesci kazdego samochodu, powiedzialbym, ze kluczowa.

Znowu tez wracamy do porownania, po co kupowac nowy samochod, albo drozszy uzywany, jak taki za 3-4 tys. tez sprawnie jezdzi?

KotSylwester napisał(a):
Podsumowując:
Dokonując jakichs wyborów zakupów uważam że należy się zagłębić w temat ale nie za bardzo. Zdobyć część wiedzy, "liznąć" temat a nie poznawać wszystkie technologie i 5 razy się zastanowić co jest papką marketingową a co istotną wiedzą.

Zresztą z mojej branży... ciekawe ile z Was prowadziło przy budowie/remoncie domu wielkie badania przed zakupem kabli (nie mówię o Audio) a ile z Was pojechało i kupiło a to kluczowa sprawa. Kabel kablowi nie równy. Wymiana kabli po wybudowaniu to masakra - skuwanie tynków itp. Na czym opieraliście swoją wiedzę, czy porównywaliście producentów, pytaliście o to jaki jest producent tworzywa, skąd jest kupowana miedź, jaki jest system kontroli w firmie produkującej, jak wygląda maszyna, jakie są ciągarki, jakich ciągadeł się używa, jakiej emulsji, jakiej frmy jest maszyna, jakiej firmy są maszyny kontrolujące średnicę izolacji, czy wytłaczasrki są sterowane elektronicznie czy fabryka ma stare typy wytłaczarek do izolacji i powłoki, na jakie napięcie testowane są kable... To są kluczowe sprawy przecież... ile to mieszkań się spaliło przez zwarcie w izolacji... Chyba nie kupujecie tanich podróbek YDYpżo 3x1,5 ani YDYpżo 3x2,5 ? No ale instalacja elektryczna to jeszcze "bezpieczniki"...


Moglbym teraz napisac, jak to, przeciez kabel to kabel, kawalek miedzi z izolacja, kupuje najtanszy w Castoramie, a to co piszesz to jakies marketingowe farmazony i jedyne co robisz to probujesz wciskac kit, rozumiesz juz moje podejscie do tematu? Po drugie, jako laik w tym temacie nie kwestionuje Twojej wiedzy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 13:54 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Vermilion napisał(a):
Przejaskrawiasz, zawsze sa produkty z niskiej polki cenowej, ze sredniej i z wysokiej, kazdy moze wybrac to co mu pasuje i z tym sie w zupelnosci zgadzam. Tobie umyka jednak fakt, ze sa tez firmy produkujace tandete, ktora ma wygladac i przypominac produkt ze sredniej czy wysokiej polki, tu lezy zasadnicza roznica.

Uwazasz, ze gdybym zrobil kopie wiertarki Hilti, wrzucil jej wnetrze z tej wiertarki za 20 zl i sprzedawal w cenie gdzies pomiedzy, to wszystko byloby ok? I zakup podrobki bylby bardziej uzasadniony od normalnego produktu ze sredniej polki cenowej?


Właśnie tu jest różnica. Wiertarki nie kupuje się dla wyglądu a felgi tak.


Vermilion napisał(a):
Moglbym teraz napisac, jak to, przeciez kabel to kabel, kawalek miedzi z izolacja, kupuje najtanszy w Castoramie, a to co piszesz to jakies marketingowe farmazony i jedyne co robisz to probujesz wciskac kit, rozumiesz juz moje podejscie do tematu? Po drugie, jako laik w tym temacie nie kwestionuje Twojej wiedzy.


Vermilion napisał(a):
kupuje najtanszy w Castoramie


Chciałeś powiedzieć przepłacam bardzo mocno w castoramie, można kupić 30-50% taniej kabel niż w casto.

I miałbyś rację :ok: Kabel YDY jest tak prosty że potrzebna jest Ci wiedza minimalna, wejście na jakieś forum , poczytanie że np. YDYpżo 3x1,5 produkowany przez AKS Zielonka, jest jakiś cienki... A warto kupić firmowy np. NKT czy TF. Ale jakbym Ci go sprzedawał to bym opisał jakie to firma ma maszyny i wszystko co opisałem wyżej.... i większość ludzi w to uwierzy, bo kabel jest na stałe, bo to bezpieczeństwo, ryzyko...

Inaczej sprawa wygląda z kablami specjalistycznymi :ok: :super:


Ostatnio edytowano 3 marca 2011, 13:56 przez KotSylwester, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 13:54 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 7544
Lokalizacja: Tarnów
Moje BMW: E12 520A
Kod silnika: m20b20
Garaż: E12
http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=67421&start=400
e46 328ci Santorini Blue
https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6& ... &start=200
E36/7 2.8i
Mini countryman SE
F87
no i jeszcze jedna sprawa : markowy, porządny produkt to zawsze "wisienka na torcie" bo z detali składa się całość. Jesteśmy tutaj na forum miłośników samochodów, w szczególności bmw, więc logiczne jest,że nie do wszystkiego co związane z obiektem pasji podchodzi się w sposób do końca racjonalny.
a poza aspektem kolekcjonerskim, "kultowym" to jest jeszcze jedna sprawa i świetnie to ilustruje przykład który przytoczył Davido : felgi dla samochodu to tak jak buty dla nas...Kocie idź sobie pobiegać w porządnym dresie nike lub adidas a do tego włóż na nogi buty "niCe" albo "adadis" , pomijając aspekt wytrzymałościowo-praktyczny, zastanów się jakbyś wtedy wyglądał :]

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 14:08 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 637
Lokalizacja: CSW, PH
Moje BMW: E38
Kod silnika: M52
Temat o felgach i moim zdaniem nie mozna go porownywac z tematem o narzedziach, sposobach wyrobu pieczywa czy nawet budownictwie.
Wedlug mnie to 4 rozne swiaty a jak wiadomo w naturze nic nie jest takie same.
Jesli rozmawiamy o felgach to sam musze przyznac, ze podoba mi sie taki czy inny wzor danego producenta - w wiekszosci sa poza moim zasiegiem ze wzgledow finansowych. I co wtedy robie? Nie loguje sie na ebayu i nie kupuje podroby tylko dlatego ze ladnie to wyglada. Wole swoje skromny lecz dobry jakosciowo wyrob niz tania i krzykliwa podrobke producenta ktory nie daje na nie gwarancji, ba, nawet nie moze na slowo przyznac ze np. po roku czasu felgi te tylko benda sie nadawaly ja ko material recyklingowy...

_________________
WE SHALL KNOW NO FEAR


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 14:36 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Posty: 626
Moje BMW: E46
Kod silnika: N42B18
temat lekko się zmienił (farmazony) :rotfl:

ktoś uderzył w krawężnik jakimiś "no name" i odpadły kawałki felgi
ktoś miał przyjemność przejechać po krawężniku jakimiś "no name" i z felg został tylko okrągły kawałek z otworami na śruby przykręcony do piasty
kiedyś ktoś miał okazję AZEVami uderzyć w krawężnik i felgi przeżyły
ktoś uderzył kołami BMW i nic się nie stało

równa gęstość, waga i jakość materiału, konstrukcja, sposoby obróbki, wytrzymałość pokrycia powierzchni

z doświadczenia wiem że podróbki są mało bezpieczne :hyhy:
w szczególności w połączeniu z czterolitrowym silnikiem ;)
wszystko podrabiane :D carbon z folii
ostatnio chińczyki nawet ryż podrabiają :mur:
http://chiny24.com/news/chinczycy-podrabiaja-ryz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 15:25 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
KotSylwester napisał(a):
Właśnie tu jest różnica. Wiertarki nie kupuje się dla wyglądu a felgi tak.


Nie doceniasz zalozen, ktore maja do spelnienia felgi, jezeli uwazasz, ze kupuje je sie tylko dla wygladu i pod tym katem projektuje, to jestes w duzym bledzie.

Wszystkie zalozenia popularnych dzis felg wynikaja wbrew pozorom nie z tego, ze ciekawie wygladaja, ale z funkcji i zalet jakie niesie za soba wybor takiego ksztaltu i ilosci ramion, a innego.

Mylisz tez tego typu felgi

Obrazek

z czyms takim jak

Obrazek

czy

Obrazek

wiesz gdzie lezy roznica? Pierwsze felgi zostaly zaprojektowane tylko z mysla o krzykliwym wygladzie, niczym wiecej. BBS LM i Rays Volk TE37 prezentuja zupelnie inna filozofie, za ktora tez podazaja nasze produkty, felgi maja spelniac scisle okreslone funkcje, maja miec odpowiednio zalety. Wiesz dlaczego LMy maja taki ksztalt ramion, a nie inny? Wynika to z doswiadczen w sporcie, tego typu felga, z ramionami w ksztalcie litery V, zwana inaczej mesh, przy uzyciu odpowiedniej technologii zapewnia poprostu bardzo duza nosnosc, odpornosc na skrecenia, wytrzymalosc przy zachowaniu optymalnej wagi, ilosc ramion i ich powierzchnia jest skalkulowana pod katem odprowadzenia ciepla z hamulcow. A TE37? Zaprojektowane przez Kishiego Nokami, czlowieka, ktory spedzil wiecej czasu na torze, niz przy biurku projektujac felgi. Felga pod wzgledem wygladu jest bardzo przecietna i dla zwyklego laika wrecz nudna, a jednak posiada status kultowej i cala masa firm probowalo ja podrobic. Ponownie glownymi zalozeniami byla niska waga, duza wytrzymalosc przy jednoczesnym uproszczeniu wzoru, tak aby mozna bylo wyprodukowac ja jako atrakcyjnie wyceniona felge kuta. Efekt? Jest produkowana, z drobnymi tylko zmianami,od prawie 20 lat. W obu przypadkach, jak i w kwestii nowych modeli felg, zadna firma stosujaca zasade "funkcjonalnosc ponad forma" nigdy nie wypusci krzaka, ktorego jedyna funkcja ma byc przyciaganie wzroku. W przypadku naszych felg, w duzej mierze jestem na tej samej zasadzie w stanie powiedziec Ci dlaczego dany wzor i detale zostaly zaprojektowane tak, a nie inaczej i dlaczego inaczej sie nie oplaca, albo co sie w ten sposob straci.

Wrocmy jednak do produkcji podrobek, wiesz jak wyglada proces podrobki LMow? Chinczyk zamawia sztuke takiej felgi, dostaje ja, mierzy suwmiarka i przerysowuje projekt, pozniej produkuje sie to najtansza mozliwa technologia, czyli odlewem grawitacyjnym, kompletnie pomijajac to jak zostal wykonany oryginal. I wiesz jaki jest efekt?

Obrazek

kazda uszkodzona podrobka zawsze wyglada tak samo, rant odpada w miejscu stopnia. Wiesz czym jest to spowodowane? Zostal zaprojektowany pod katem zupelnie innej technologii, dlatego skopiowanie samego wygladu powoduje, ze obrecz zamiast sie zgiac (i tym samym zachowac cisnienie powietrza w oponie) poprostu sie lamie (zawsze dokladnie w ten sam sposob). Chinczyk kopiujacy ten wzor albo kompletnie nie mial pojecia o tym co robi (co nie jest dziwne, zwazywszy, ze nadal ciezko jest u nich z wymysleniem czegos oryginalnego w tej branzy, a do tego potrzeba wiedzy na temat calego procesu projektowego), albo nie chcial dokonywac zadnych zmian, bo felgi bylyby tym samym rozne od LMow i nie przyciagnely juz klientow :)

Przykladow felg zaprojektowanych z mysla o funkcji, ktora maja spelniac, a nie wygladzie, ktore zyskaly status kultowy moglbym jeszcze troche znalezc. Oczywiscie zaraz napiszesz mi pewnie, ze wszystkie te rzeczy nie sa Ci potrzebne podczas codziennej jazdy po miescie, jednak nie nakreslenie tych zalet jest tutaj moim celem, a przyblizenie Ci faktu, ze proces projektowania felg jest bardzo skomplikowany i dlugotrwaly, a czas pomiedzy wyprodukowaniem jednego i drugiego modelu poswieca sie na zmudne postepy technologiczne, dzis hitem sa podciecia wykonywane na CNC, topowi producenci zaczynaja juz miec felgi tego typu w ofercie

Obrazek

my dopracowujemy wlasnie ta technologie. Powiesz, ze to glupi detal, na ktory nikt nie zwroci uwagi, a ja powiem, ze to kolejny etap postepu technologicznego.

KotSylwester napisał(a):
Chciałeś powiedzieć przepłacam bardzo mocno w castoramie, można kupić 30-50% taniej kabel niż w casto.


Chcialem pokazac Ci sposob myslenia laika, czysto hipotetyczna sytuacja. Wiem jakie marze maja sieci tego typu i na sprzedazy jakiej jakosci produktow im zalezy.

bmw power napisał(a):
ostatnio chińczyki nawet ryż podrabiają :mur:
http://chiny24.com/news/chinczycy-podrabiaja-ryz


Podrabiaja tez jajka czy winogrona http://www.youtube.com/watch?v=T55tz4qwFMo

Czekam az ktos powie, jajko to jajko, jak nie ma roznicy to po co przeplacac.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 16:08 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Vermilion, fajnie cieszę się że marketing masz dopracowany. Tak, powiem co ma LM robiony na tor do felg do jazdy po mieście? Przepraszam ale Twój przypomina ma TV-Market. Ten produkt jest super a tamten się rozleciał. Dodatkowo świetna zagrywka - pokazałeś rozwaloną felgę, podróbkę oczywiście. Teraz mam super dobre rajdowe felgi i ich podróbkę która się rozleciała. Niestety nie wiemy nic w jakich okolicznościach. Natomiast podałeś świetny przykład. Skoro LM to profi rajdowe felgi to do jazdy codziennej nie ma ich co kupować bo to przerost formy nad treścią.

Absolutnię nie twierdzę że chińczycy robią dobre czy super felgi, co usiłujesz sugerować. Napisałem już kilka razy że skoro komuś się to podoba i mu odpowiada to niech kupi. Jeżeli ktoś szuka felg na tor do konkretnego profesjonalnego użytku - kupi to co będzie musiał. Podobnie jak z wiertarką. Jeden kupi za 20zł chińską i mu posłuży inny za 1200zł i też mu posłuży.

Jeżeli nasz kolega e46 jeździ tak że mu wystarcza ta jakość to mnie w przeciwieństwie do Was nie boli. Ale wielu ludzi po prostu boli że ktoś za urywek ceny może mieć fajny wygląd. ;)

Umiar i sztuka wyboru.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 16:15 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
KotSylwester napisał(a):
Vermilion, fajnie cieszę się że marketing masz dopracowany. Tak, powiem co ma LM robiony na tor do felg do jazdy po mieście? Przepraszam ale Twój przypomina ma TV-Market. Ten produkt jest super a tamten się rozleciał. Dodatkowo świetna zagrywka - pokazałeś rozwaloną felgę, podróbkę oczywiście. Teraz mam super dobre rajdowe felgi i ich podróbkę która się rozleciała. Niestety nie wiemy nic w jakich okolicznościach. Natomiast podałeś świetny przykład. Skoro LM to profi rajdowe felgi to do jazdy codziennej nie ma ich co kupować bo to przerost formy nad treścią.


Prosze Cie marketing? Bronie BBS bedac ich konkurencja? :rotfl: :rotfl: :rotfl:

LMy to nadal cywilne felgi, przeznaczone do uzytku na codzien, napisalem Ci z czego wynika ich wyglad, felgi torowe to inna polka i pomimo, ze wygladaja podobnie, sa zupelnie innym produktem.

Podrobki, napisalem Ci co jest ich slabym punktem i z czego on wynika, a Ty nadal swoje.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 17:36 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Oryginalne felgi BMW?
http://www.e90post.com/forums/showthread.php?t=294042


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Podróbki felg a reszta świata.
PostNapisane: 3 marca 2011, 18:07 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 6907
Lokalizacja: JP
KotSylwester napisał(a):


Tak, produkowane w Chinach, przeszukaj sobie e90post, albo zajrzyj do innego tematu tutaj, gdzie dalem mase linkow. Powodem tej sytuacji jest znaczne obnizenie jakosci oryginalnych felg BMW i problem jest szeroko znany. Ludzie z UK nawet skarza sie z BMW o wymiane tych felg.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL