davidoff napisał(a):
sprawa ma sie tak - auto stoi pare dni na dworzu, odpalam, jadę 10 km, silnik rozgrzany, kolega jedzie za mną. Dałem na 3 biegu pełny gaz, to kolega powiedzial że mnie nie było widać, tak "kopci" z tym że na biało. Nie wiem czy tak powinno być, ale wydaje mi sie że aż taka chmura iść nie powinna. Silnik pracuje normalnie, płyny i olej w porządku. Czy może to być związane z tym że jeźdże na krótkich odcinkach i jest to po prostu para wodna, która znikłaby po dłuższej trasie ?
Para zanika dość szybko a dym jest widoczny znacznie dłużej.
Skoro jeździsz tak krótko że nie zdążysz rozgrzać tłumika, to zapewne właśnie efekt pozbywania się zgromadzonej tam wilgoci.
Dla jasności - ze spalanego oleju też powstaje biały dym.