Witam. Na wstępie dodam że przeczytałem juz chyba wszystkie tematy dotyczące mojego problemu ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Mam e46 320d m47 98r Problem jest taki: ubywa mi płynu chłodniczego z układu, nowa pompa wody wymienione jakieś uszczelki itd. więc dolewam na pół plynu i wody co jakiś czas (cala sytuacja spowodowana zamrożeniem silnika w zimie, jednak na szczęście blok jest caly itd, powolne rozmrażanie). Mianowicie, jechałem i zapomniałem dolać płynu, większośc ubyło - auto stracilo nagle na mocy, zobaczyłem na wskaźnik temp - była trochę przed czerwonym, na tej przedostatniej kresce. Natychmiastowo zatrzymałem auto. Poszło delikatnie pary spod maski, po 3 h kiedy silnik juz wystygł i dolalem wody. Pojechalem na jazdę testową, silnik nagrzał się w miarę szybko do 90 stopni więc dałem mu w dupe... wody ubyło tylko troszeczkę na zbiorniku wyrównawczym. Jednek po zgaszeniu silnika strasznie głośno !! chodził jakis wentylator, ale tak jakby mu jajca wykręcali, w okolicy webasta gdzieś w tym miejscu leciala para pod ciśnieniem (najwyraźniej wodna, bez wonna) całe webasto, ten lewy górny róg pod maską jest mokry. Przy włączonym zapłonie nadal głośno chodzi "coś" chyba ten wentylator. Proszę o pomoc nie wiem co mam robić, do mechanika udam sie i tak ale jestem u dziewczyny i nie wiem czy z takim autem mogę jechać do domu aby nic nie uszkodzic.. Z góry dzięki za odp.
