witam. jestem nowy na tym forum i jesli zakladam temat w niewlasciwym dziale to sorki. ale mam wielki problem z moja bunia.

mianowicie. ostatnio nie odbijal mi bendyks rozrusznika wiez rozebralem kolektor dolotowy bo jak wiadomo w tym silniku innaczej nie mozna sie dostac do rozrusznika. i przy okazji przemylem ropa silniczek krokowy bo silnik czasem falowal. i wszystko bylo by dobrze gdyby po zlozeniu silnika wszystko gralo. lecz tak nie jest! silnik strasznie ciezko odpala i tak jak by nie dostawal paliwa pompa dziala krokowy tez. jak juz odpali to diala dobrze i juz nie faluje i ma wiekszego kopa. ale nie chce odpalac a od dzis wcale nie chce zapalic

jezdzi na bezynie i na gazie tak jak przed tem. wiec moje pytanie czy moglem cos nie tak zlowyc ze teraz tak ciezko mu odpalic? trzeba go dlugo krecic i kilka razy wlaczac zaplon zeby dostal paliwo i odpali. ostatnio troche wlalem mu paliwa w kolektor zaraz za przepustnica i zalapal odrazu ale zaraz zgasl. pomozcie co moglo sie stac? !!!!!