sLv napisał(a):
Mariusz325 napisał(a):
Zgodze się z Tobą jeśli wyjaśnisz w jaki sposób ten silnik przegrzewa się mając usunięty termostat?
Przegrzewa sie, gdyz sama chlodnica (z niedzialajacym wentylatorem) nie jest w stanie schlodzic plynnu chlodniczego.
To spróbuj wyrzucić termostat,
zobaczysz że w trasie, przy małym obciążeniu silnika nie potrzebujesz żadnego wentylatora.
Problem zacznie się kiedy już mocno zwolnisz albo zatrzymasz się.
Nasz kolega miał problem w trasie...
sLv napisał(a):
Mariusz325 napisał(a):
Co zatrzymuje obieg płynu chłodzącego skoro element który powinien to robić został usunięty?
Skad stwierdzenie, ze cos zatrzymuje obieg? Gdyby obieg byl zatrzymany cisnienie byloby tak duze, ze wywaliloby waz, ktory leci do chlodnicy. (mialem to u siebie w zimie wystarczylo 15 min od odpalenia silnika, na dworze bylo -20, przy obecnych temperaturach zewnetrznych wydaje mi sie, ze w 5 min wywaliloby waz).
Stwierdzenie stąd, że w opisywanym aucie z przegrzanym silnikiem ponoć górny wąż do chłodnicy był gorący a dolny zimny.
Wywalenie węża powoduje zagotowanie płynu, nie wydajność pompy - nasz kolega nie dopuścił do tego - zatrzymał auto i studził silnik kiedy tylko temperatura wzrosła, Ty przeoczyłeś ten moment i dlatego wywaliło Ci wąż.
Zmieszanie niektórych kiepskich płynów chłodniczych ze zwykłą wodą daje efek osadzania się mazi która szczególnie przytyka cieńkie kanaliki w chłodnicy, w efekcie płyn ledwo przedostaje się przez chłodnicę i finał jest dokładnie taki jak u kolegi - przerabiałem to osobiście.
Najważniejsze aby pamiętać, że silnik niedogrzany więcej pali ale można śmiało jechać, natomiast przegrzanie może zakończyć jego żywot.