BMW Sport

Cześć. Mam nadzieje że po zimie uda mi sie już kupić wymarzone e92. Niestety ani 330d ani 335d nie jechałem, prowadziłem tylko 325d, nie znam nikogo kto ma 330d,a od znajomego słyszałem opinie,że 335d jest wadliwe i coś chwile coś sie w niej psuje. Zależy mi na niskim spalaniu (tłuke kupe kilometrów) dlatego pod uwage biore diesla. Nie wiem jaka różnica w spalaniu będzie pomiędzy 330d a 335d. Niestety polskie salony bmw są ubogie w wersje testowe i przejechać sie można jedynie 2 litrowym dieslem w sedanie. Znajomego 325d przy ostrzejszej jeździe pali 7-8 litrów - wynik uważam za zadowalający, jak spalania będą wygladały w 330/335? i co sądzicie o wadliwości 35d? Ja jestem takiego zdania,że w każdej dziedzinie można trafić na wadliwą sztuke,nie koniecznie wszystko musi być z góry przekreślone,ale jednak może bi-turbo w dieslu to kiepski pomysł. Czekam na odpowiedzi, pozdrawiam.

Jechałem 535d jako pasażer, ten silnik to była rakieta! Ciągnął od samego dołu. W trójce będzie jeszcze lepiej Nie spotkałem się z opiniami, żeby był wadliwy. Przy dziadowaniu można nim nawet zejść do 6 litrów, co opisywał niedawno Barnaba. Silnik jest tylko w automacie, właściciel mówił nam, że przy normalnej jeździe mieszanej pali około 10litrów. Sam silnik jak już pisałem awaryjny nie jest, natomiast jego eksploatacja trochę osztuje. Wklejam link do kosztów z piątki, ale powinno to ci dać jakiś pogląd. http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=75&t=82451

Co do zwykłego silnika 3,0d pali oczywiście mniej, występuje również w manualu. Wiem, że zwykłe e90 było również dostępne w xdrive, e92 nie wiem. Dynamika jest również bardzo fajna, ale odczuwalnie słabsza, silnik nie ciągnie tak ładnie od samego dołu, bo ma tylko jedno turbo. Problemem są słynne klapki w kolektorze dolotowym, ale one o ile się nie mylę występują również 3.0d twin turbo.

Więc jeśli różnica w spalaniu nie robią ci różnicy i stać Cię na nieco droższy serwis bierz silnik z dwoma turbinami, jeśli nie zwykły 3,0d. W obu przypadkach powinieneś być zadowolony

PS-->> Co do tego spalania niech się wypowiedzą użytkownicy, ja napisałem co słyszałem, a wiesz jak z tym bywa.

335d wcale nie jest wadliwe... Oszczędność? Jeżeli latasz duzo (pewnie przedewszystkim trasy) to 335d będzie lepszym wyborem od 330d. Różnica w osiagasz jest naprawde odczuwalna, spalanie nie jest duże, jeździłem kilka tras 335d, ale nie podam ci dokladnego spalania w tym motorze, bynajmniej biorąc pod uwage osiągi/spalanie zdecydowane na + jest dla 335d. 335d to jest BiTurbo, także teoretycznie kilka elementów wiecej do zepsucia, lecz w praktyce jak trafisz na zarechane 335d czy 330d to oba beda sie psuly, jak kupisz zdrowe 330d lub 335d to oba beda sluzylu, jeżeli szukasz osiagow bierz 335d, roznica w osiagasz odczuwalna, spalanie w zasadzie bez wiekszej roznicy.


Co do wypowiedzi gangstera, 3er spali ci mniej, będzie tez tansza w eksploatacji.

gangster i bendzamin, bardzo dziekuje za odpowiedzi. Nówki nie kupie, planuje kupić roczne, zależy ile kasy odłoże do marca/kwietnia i auto chce kupić za gotówke, nie chce sie znowu bawić w leasingi. Jak emeryt nie jeżdże,chociaż bmw będzie twardsza,więc trzeba będzie bardziej uważać. E92 w xdrive jest w silniku 30, w 35d niestety nie ma i jest tylko 35xi. Wydaje mi się,że dużej różnicy w spalaniu nie będzie,ale nawet te 2 litry w tą czy w tą można bez problemu przeżyć,chodziło mi głównie o awaryjność 35d.

Tomek początkowo bardziej brałem pod uwage benzyne, jednak jak policzyłem ilość robionych przeze mnie kilometrów miesięcznie to licząc,że diesel spali średnio 10l/100km, a benzyna 15l/100km to wyszło,że mając benzyne na paliwo miesięcznie będę wydawał o ok.2000zł więcej. E92 i tak będzie paliła mniej od mojego aktualnego auta,więc podejrzewam,że bmw będę jeszcze więcej jeździł.

miras nie siedze w tym na codzien, ale z tego co sie orientuje to nie oplaca sie kupowac nowego auta, lepiej kupic 2-3 letnie, a lepiej wyposazone

takze jezeli chodzi o awaryjnosci to kup pewnie auto i ciesz sie z dynamiki 335d... dla porownania 535d na torze Top Gear mialo taki sam czas jak e46 m3 wiec co sie musi dziac w 335d

Żeby kupić nówke 335d w fajnym wyposażeniu trzeba dać 300k. Albo i więcej. A jakbym miał dać 300k gotówką za auto,to wolałbym kupić używke nawet M3 i kase utopić w benzynie. Ja mam nadzieje ze do kwietnia uzbieram tak ok.200k. Jak będzie mi brakowało nawet te 40k do dużo lepszego okazu,to rodzice pewnie mi dorzucą,ale chce mieć jak największy swój wkład w te auto i raczej uniknąć większej pomocy finansowej rodziców. Jakbym chciał wydać lekko ponad 100k to myślałem żeby kupić puknięte auto i je naprawić. Mam nadzieje że wszystko pójdzie po mojej myśli i nie bede musiał pukniętego kupować,ale gdyby tfu tfu mi nie poszło,to nawet z 2-3 letniego po puknięciu będę sie cholernie cieszył.

czekam na galerie

Bierz 330d z silnikem 245KM.

Rufios, dlaczego 330d? Podejrzewam,że i z tego i z tego bym był zadowolony,ale dlaczego polecasz bardziej 330d ? Pozdrawiam

W tym sensie, że mając do wyboru 335d i 330d 245KM. Raczej wziąłbym 330d. Do setki czas gorszy o 0,2s jest niewyczuwalny. A silnik potencjalnie mniej awaryjny.

tak właśnie myślałem,że będzie chodzilo o mniejsza ilość rzeczy do popsucia. Czemu polskie salony są ubogie w różne wersje silnikowe? Zasada - przejedź sie 2 litrowym dieslem i wyobraź sobie o ile 3 litrowy jest dynamiczniejszy... Chciałbym sie przejechać i 335d i 330d i 330xd. Bo jeżeli już bym miał brać 330d,to wahał bym sie nad xdrive, w zimie tył napęd może troche zaskoczyć i nawet podjazd pod niewielki krawężnik może sprawić trudność...

Uważaj bo niektórzy uważają że 4x4 przy ponad 200km/h zabiera jakieś 40 koni

zrobiło by sie chipa,to akurat by sie wyrównały straty :p

miras nie pierdziel, bierz 335d nie chodzi o 0,2 sek, ale o elastycznosc auta... jest roznica i to nie mala...

No to może ja się jeszcze wypowiem jako właściciel 535d od kilku lat.

Jak dla mnie największym minusem 535d jest zawieszenie obniżone o 4cm od zwykłej 530d. Te 4 cm robi dużą różnicę. Efekt - 535d jest sporo twardsza od zwykłej. Jest to naprawdę odczuwalne zwłaszcza jak się założy 18 calowe felgi. Zreszta w przypadku 535d minimum to 17stki. Mniejsze nie wejdą ze względu na większe przednie tarcze.

35d ma większe,droższe tarcze, klocki tak samo. Oryginalny komplet klocków przednich do 35d kosztuje 1200zł. Tarcza 750zł sztuka. Filtr powietrza inny. Większy dwukrotnie droższy od zwykłej 530d. (220zł)

Turbiny są dwie. koszt jednej około 6tys zł x2. Brak manuala - tylko automat. W związku z obniżonym zawieszeniem trzeba uważać na wszelkie krawężniki,dziury,podjazdy np w górach,kałuże. Pod spód w zasadzie nie da się bez lewarka nawet zaglądnąć.

Wtryski są inne niż do 530d wbrew temu co piszą na allegro, układ wtryskowy jest inny, bardziej skomplikowany.Klapki zawirowań też są.

Jeżeli to co wyżej napisałem Ciebie nie zraża to pozostają tylko same plusy. Silnik 535d jest mniej awaryjny od 530d (wbrew temu co wszyscy piszą),choćby z tego względu że turbiny wytrzymują bardzo duże przebiegi. W 530d turbinka szybko wysiada. Ale jest tylko jedna.Paliwo musi byc dobre, nie zabrudzone.

Spalanie takie samo jak w 530d. CO do osiągów to 530d nie ma najmniejszych szans do 535d (330 335d), Osiągi i elastyczność silnika biturbo jest całkiem inna. Mam kolegę który ma zrobionego chipa 530d na 270KM (ori 218). Ja mam niby 2 konie więcej. i objeżdżam go na każdym biegu.

Nie uważam aby 35d były bardziej awaryjne. Wszystko zależy od tego jak mocno zajechane auto kupisz. Każdy kto kupuje 35d, nie jeździ nim jak dziadziunio.Tylko ciśnie ostro. Osobiście odradzam zakup auta powypadkowego.Choćby ze względu na mnóstwo elektroniki, światłowody,aluminium (przód) itd itd. Lepiej kupić auto z gorszym wyposażeniem,ale pewne i zadbane,poniewaz każda wizyta w ASO nie będzie tania.Trzeba dbać o olej i schładzac turbiny.

Przejedź się 530d i 535d - to dwa różne silniki. No ta bene blok silnika również jest inny.

W mieście oba silniki sporo palą.

Pozdrawiam

Nikt o zdrowych zmysłach przy aucie kosztującym 80k (początki produkcji) nie kupi dwóch nowych turbin za 12k, cena regeneracji max 3 tyś za dwie sztuki.



Dla mnie to jest plus



Poproszę statystyki i ich źródło Dlaczego turbo w 35d jest wytrzymalsze niż w 30d



Kłamstwo. Różnica min 0.5- max 1.5 litra na 100 kilometrów nie wiele ale jednak.



530d chipowane na 286 koni jeździ bardzo podobnie do seryjnego 35d 286 koni, sęk w tym że 35d też można zawirusować
Nie neguje sytuacji twojej i kolegi, 270 koni nie zawsze równe



Nic dodać nic ująć



530 xDrive bez automatu do 9l w mieście jak na 3litrowy motor uważam, że to całkiem mało

4cm??


Do 530d też minimum to 17'. Swoją drogą myślałem że do 535d minimum to 18stki....

do 530d minimum to 16 cali. (tarcze 324mm) a nie 17stki.

do 535d minimum 17 cali (tarcze 348mm) podobnie zresztą jak 545i. i 550i

Septua spalanie porównywałem z e60 kolegi po chipie na 270KM. Stąd faktycznie jest takie samo jak u mnie

. Ale bez chipa myśle, że różnica będzie większa pali za pewne mniej.

Choć według mojej instrukcji obsługi rok 2005 (mowa o automatycznej skrzyni biegów) :

530d 535d
miasto 11,1l miasto 11,1l
mieszany 8,0l mieszany 8,2l
po za miastem 6,4l po za miastem 6,5l

ale to są suche dane teoretyczne.

pozdrawiam

Ale kto zakłada do e60 felgi 16'