henix napisał(a):
Może i tak, nie pisałem, ze we wszystkich silnikach tak jest. U mnie na przykład rurka bagnetu zanurzona jest w oleju (co przed chwilą sprawdziłem) więc wyciągnięcie bagnetu nie wyrównuje ciśnienia, to po pierwsze.
U mnie rurka też jest w oleju - niedawno wymieniałem oring.
Silnik nie jest tak szczelny jak myślisz,
w ciągu kilku minut po wyłączeniu silnika, różnice ciśnienia będą nieistotne
i wystarczy zmierzyć poziom jak zawsze - bagnet wyjąć-wytrzeć-włożyć do końca-wyjąć i sprawdzić dokąd sięga ślad.
Zresztą, przeczytaj powoli pierwszy post w tym wątku.
henix napisał(a):
Po drugie, Twój dowcip o wysiadaniu do pompowania tez jest chybiony, bo ciśnienie w oponach w oczywisty sposób zależy od obciążenia samochodu. Jak napompujesz do np. 2.2 przy w pełni obciążonym samochodzie, to po jego rozładowaniu ciśnienie w oponach spadnie. (Przepraszam za OT)
Wybacz, ale nie mogę poważnie ptraktować tej opinii.
bo ciśnienie w kole nie zależy od jego obciążenia
a od tego ile powietrza do niego wtłoczysz.
Przynajmniej w czasie normalnego użytkowania opon
ciśnienie jest takie samo w zdjętym kole - bez obciążenia,
i w założonym do samochodu maksymalnie obciążonego.
Twoja opinia wynika z niezrozumienia zasady działania opony...