Witam wszystkich.
Mam spory problem i bardzo potrzebuję Waszej pomocy. Dokładnie chodzi o niskie obroty na zimnym silniku w mojej beci 316

. Wiem doskonale,że ten temat był już poruszany milion razy, jednak mój przypadej jest trochę inny i nie znalazłem na forum rozwiazania.
Juz wyjaśniam całą sprawę:
Odpalam moje BMW E-36 316 (92r) i obroty ustalają się na 900(w zasadzie jest ok) następnie po jakiś 30-60 sek. silnik zaczyna powoli wariować,szarpać,delikatnie przerywać i oczywiście spadają obroty.Jeszcze szybciej jak przegazuje to wtedy bardzo szybko spadaja,aż nawet lubi sobie zgasnąć.Zachowuje się tak do momentu,aż się nie zagrzeje.Jak osiąga już mniej więcej 90st. wszystko jest ok. idealnie trzuma 900 obrotów.
Wymieniłem już czyjnik temp.cieczy (a nawet dwa), przeczyściłem silniczek od wolnych obrotów, zresetowałem kompa i nadal jest tak samo

. Sam już nie wiem co teraz robić. POMOCY!!!!!
Proszę o jakieś dobre rady.Co to może być???
Pozdrwiam wszystkich i czekam na dobre rady.