Witam .Mam problem jak jechałem swoim autem i przy ruszaniu dałem mu gazu zaczeło go dusi wbiłem 2 i po paru metrach zgasł. ale po około 5 razie odpalił l pojechał. Na następny dzień go odpałiłem normalnie i pojechał jak by nigdy nic i zgasł na luzie po 3 km. odpalił za 1 razem i przejechałem 2 km. zgasiłem. po jakimś czasie odpaliłem i pojechałem 20m i zgasł .po kilku razach krecenia zaczeły mu obroty latac tak do niecałego 1000 ale zaraz mu przeszło. dałem mu troche gazu i nic mu nie było. przejechałem około km. zgasł i niechce odpalic. Więc pojechałem do mechanika i wyskoczyły trzy błędy na kompie
5-czujnik wzniosu końcówki wtrysku
44-elektrozawór regulacji dawki paliwa
43-uszkodzenie programu lub sterownika wtrysku
Samochód stał w tym warsztacie prawie miesiąc czasu i wymienili w nim wężyk podciśnienia filtr paliwa, czujnik położenia wału no i wysłali pompę paliwa do naprawy wraz ze sterownikiem. no i powiedzieli że wszystko ok! więc zapłaciłem 2230zł. No i ruszyłem w trasę. Po około 400km znowu zgasł ale odpalił jakoś i dojechałem do domu dając mu cały czas gazu bo inaczej gasł. Wiec dzisiaj rano podłączyłem go na kompa i wyskoczyło ponad 10 błędów. Po skasowaniu błędów samochód znowu jeżdził i zrobiłe nim też około 400 km i znowu zaczeło nim szarpac tak jak by nie dostawał paliwa i co z nim możę by pomóżcie bo ie mam zamiaru znowu wydac 2000 zł i nie bede mógł jeżdzi normalnie
