BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 12:06

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 15 września 2011, 21:40 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 766
mechest napisał(a):
Gozdi napisał(a):
pan_prezes_skora napisał(a):
moze przyczyna byla chinska felga?

Też się nad taką możliwością zastanawiałem oglądając film, gdzie widać wszystkie ramiona wyłamane. Ale to by trzeba ekspertyzy itp także się raczej nie dowiemy :|

albo dziura w polskiej drodze :niepewny:

Nawierzchnia drogowa jest tam, w miejscu wypadku, akurat bardzo dobra. Także ewentualnie coś sypkiego na nawierzchni jeśli drążyć w tym kierunku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 15 września 2011, 21:42 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 9999
Lokalizacja: Kaszëbë
Moje BMW: X5
od sypkiego nie peka felga

wina felgi jak nic

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 15 września 2011, 21:46 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 766
pan_prezes_skora napisał(a):
od sypkiego nie peka felga

wina felgi jak nic

Obrazek

A tak na serio to nie mówię, że od sypkiego pęka felga, sypkie natomiast mogło zainicjować niekontrolowany uślizg efektem czego nastąpiło uderzenie felgi o bliżej nieznany obiekt np. infrastruktury drogowej typu latarnia czy tam słup, który auto skosiło.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 15 września 2011, 21:49 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 9999
Lokalizacja: Kaszëbë
Moje BMW: X5
Gozdi napisał(a):
pan_prezes_skora napisał(a):
od sypkiego nie peka felga

wina felgi jak nic

Obrazek

A tak na serio to nie mówię, że od sypkiego pęka felga, sypkie natomiast mogło zainicjować niekontrolowany uślizg efektem czego nastąpiło uderzenie felgi i bliżej nieznane coś i jej zniszczenie.


mozliwe, ale to co zobaczylem- nowa felga sama z siebie na idealnie prostej szosie, przy niskiej predkosci podzielila sie na dwa...
na zawsze w pamieci, uraz mam, hinskie felgi zabijajom jak nic

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 15 września 2011, 21:53 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 766
Jakby tak się zastanowić to w takiej, nie tylko chinskiej, feldze szczegolnie o malej ilosci ramion np.:4 czy 5 to uszkodzenie podczas jazdy (czyli pod obciazeniem) juz jednego z ramion wystarczy aby reakcja lancuchowa pociagnela za soba zniszczenie reszty. Może nie zawsze ale w tanich felgach to niemal pewnik. Nie kupuje chin=nie mam takich dylematów, choć i to nie takie proste. Bo ostatnimi czasy made in china jest doslownie wszedzie...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 15 września 2011, 22:02 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 9999
Lokalizacja: Kaszëbë
Moje BMW: X5
Gozdi napisał(a):
Jakby tak się zastanowić to w takiej, nie tylko chinskiej, feldze szczegolnie o malej ilosci ramion np.:4 czy 5 to uszkodzenie podczas jazdy (czyli pod obciazeniem) juz jednego z ramion wystarczy aby reakcja lancuchowa pociagnela za soba zniszczenie reszty. Może nie zawsze ale w tanich felgach to niemal pewnik. Nie kupuje chin=nie mam takich dylematów, choć i to nie takie proste. Bo ostatnimi czasy made in china jest doslownie wszedzie...


bezczelna kopia wzoru juz swiadczy o jakosci, kupilem repliki felg z r8 do mojego audi, kupilem nowe, po sezonie praktycznie nie uzywania 3 na 4 byly krzywe, zadnej dziury, kraweznika itd bardzo uwazalem... az nie do wiary
nie tepie made in china, bo kazdy rozsadnie myslacy producent przeniesie swoja fabryke do chin, to logiczne i zrozumiale, ale producent nie pozwoli sobie na uzywanie gliny zamiast aluminium, podobnie jak na skopiowanie wzoru

rozlewnia glinuminium o wzorze m6 w wiejskiej chinskiej chacie to co innego

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 06:26 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 36
Posty: 558
Lokalizacja: Boguszewiec/płock
Moje BMW: e36
Kod silnika: m42b18
Garaż: obalił się;-)
zastanawiam się czy auto nie miało czasem wspawanej ćwiartki z tyłu lewego. bo wygląda tak jak by kątówką obciął .zwłaszcza że ktoś pisał że bmw tydzień temu kupione.

_________________
1.6 to nie wiele, ale toczy swoje fele :-D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 08:02 
Kierowca byl 21 letni chlopak.
Pasazerowie na tylnej kanapie ktorzy zgineli mieli po 20 i 21 lat.
Nie wiadomo jeszcze do tej pory czy pasazerowie tylnej kanapy zgineli od uderzenia w latarnie czy dopiero od udezenia w tira. Policja powiedziala ze po tym jak tyl oderwal sie od latarni prawdopodobnie razem z pasazerami uderzyl w naczepe ciezarowki i to na wysokosci ponad 1.5m. Dlatego na naczepie byly slady krwi i paliwa.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 08:12 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 15
Niektórzy powinni pracować w Policji, bez żadnych ekspert już widzą, że to wina FELG!

Trzeba napisać konkretnie:
- nadmierna prędkość!!!!
- sekcja zwłok pokaże czy kierowca pił/brał itd!


Ewidentnie nie dostosowanie prędkości do warunków, no bo jak można jechać w tym miejscu 200km/h?!!!!

Z wiekiem 21lat doświadczenie tego młodego kierowcy również nie było największe.

Ogromny plus tej tragedii, że nie zginął nikt postronny!

Ludzie jeżdżą jak idioci, nie zważają na znaki drogowe/ograniczenia/ innych użytkowników drogi i takie są oto skutki.

Dobrze widzę, że w aucie leżał pistolet?


PRĘDKOŚĆ i BRAWURA - na podstawie opisu miejsca wypadku można napisać o tych dwóch rzeczach, a reszta... felgi, piasek, mokro, sucho tratatata można pisać po dokładniej analizie miejsca wypadku.


A i jeszcze komentarz, że ćwiara była wklejana, świetne, naprawdę świetne. Rozpędź się do tak dużej prędkości swoim autem i poleć bokiem na ostrą latarnię- okażę się, że w Twoim aucie również ćwiara jest wklejona, bez zbędnych analiz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 08:30 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
MaGisteR napisał(a):
A i jeszcze komentarz, że ćwiara była wklejana, świetne, naprawdę świetne. Rozpędź się do tak dużej prędkości swoim autem i poleć bokiem na ostrą latarnię- okażę się, że w Twoim aucie również ćwiara jest wklejona, bez zbędnych analiz.


Też mnie to zażenowało. Zero fizycznej wyobraźni u niektórych. W takich warunkach latarnie tnie samochód JAK PAPIER.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 08:47 
jiGsaw napisał(a):
Dobrze widzę, że w aucie leżał pistolet?


gazowy


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 09:14 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 11172
Lokalizacja: Przysucha
Moje BMW: E87
Kod silnika: M47S / M47T2
kamil_85 napisał(a):
Jak by mi ktoś przygrzmocił w samochód prawie mnie zabijając, to podejrzewam, że też miałbym gdzieś to co dzieje się ze sprawcą tak, że nie uogólniaj.
Poza tym Policja robi najpierw wszystko, żeby nikt postronny nie ucierpiał, a później zabiera się za resztę. Facet może był przytomny, to zabezpieczyli miejsce na ile mogli, a później zajęli się delikwentem.


Fajny jesteś w takim razie jakbyś miał "gdzieś" co się dzieje z drugim człowiekiem. Mimo tego co się stało chwilę wcześniej :dobani:

Tak, na pewno widzieli czy był przytomny, jak leżał pod autem i nie było go widać. Zresztą... po tym jak ludzie podnieśli auto i go wyciągnęli, było widać, że przytomny to on nie był...

kamil_85 napisał(a):
To zmienia postać rzeczy w takiej sytuacji do piachu z nim :mur:


Ten tekst to mnie praktycznie "zabił"...

Po pierwsze, napisze jedna osoba, że sprawcą wypadku był kierowca BMW, a nie motocykla (nie kwestionuję tego, daję tylko przykład), a Ty od razu zmieniasz zdanie. Także widać, że jesteś jak "chorągiewka" i piszesz to co Ci w obecnej chwili podejdzie na... klawiaturę

Po drugie, z tego co piszesz to chyba nigdy w życiu nie popełniłeś błędu, a moim zdaniem nie popełnia błędu tylko ten, który siedzie na 4 literach i nic nie robi. Ciekawe jak Ty byś się znalazł w takiej sytuacji i ktoś do Ciebie by napisał, że "w piach z takim". Zawsze wychodzę z założenia, że zanim się coś napisze / powie, warto zawsze pomyśleć 2 czy 3 razy bo palnąć głupotę to nie problem, gorzej się później z niej wykręcić / wyspowiadać / wytłumaczyć


mechest napisał(a):
dziwić się i nie dziwić że 3 osoby zgineły. zanim doszedł na komende 1km zanim dostał alkomat żeby dmuchać to pewnie godzina mineła. a 200 jak jechał i hamował 300m :szok: to chyba 0 by już było w takiej fuże.moje pruchno bez abs zatrzyma się ze 140 na 65metrach :/


Gdzie Ty wyczytałeś, że hamował 300 metrów ?? :niepewny: Nie hamował 300 metrów tylko zatrzymał się po koziołkowaniu / leceniu bokiem / itp. / itd. po tej ilości metrów odkąd uderzył w słup. Jakby nie uderzył w słup, a kierowca nie stracił by przytomności lub nie zmarł śmiercią tragiczną na miejscu to też by się zatrzymał, gdyby... nacisnął na hamulec i chciał się zatrzymać

Ps. Co to znaczy "fuże" ?? :niepewny:


mechest napisał(a):
zastanawiam się czy auto nie miało czasem wspawanej ćwiartki z tyłu lewego. bo wygląda tak jak by kątówką obciął .zwłaszcza że ktoś pisał że bmw tydzień temu kupione.


Zastanawiaj się dalej...



pan_prezes_skóra - Co do felg. Masz całkowitą rację. Wiele razy się tłumaczy / pisze forumowiczom żeby wybrali oryginalną felgę z palety BMW, a nie jakiś chiński wzór ale "mega piękny wzór" i niska cena jednak w wielu przypadkach bierze górę. Niestety


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 11:00 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2972
Lokalizacja: wawa
Moje BMW: e46
Kod silnika: m47n
binta napisał(a):
Nie hamował 300 metrów tylko zatrzymał się po koziołkowaniu
tyle to lata Wałęsa

_________________
Obrazek


https://picasaweb.google.com/100024553116878785483/Indochiny


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 11:04 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 11172
Lokalizacja: Przysucha
Moje BMW: E87
Kod silnika: M47S / M47T2
becek napisał(a):
binta napisał(a):
Nie hamował 300 metrów tylko zatrzymał się po koziołkowaniu
tyle to lata Wałęsa


Jeśli cytujesz już moje zdanie to cytuj ja całe bo wyrwane z kontekstu słowa mogą oznaczać co innego niż w zupełności miałem do przekazania


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 14:53 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2972
Lokalizacja: wawa
Moje BMW: e46
Kod silnika: m47n
oki, to był żarcik taki ;)

_________________
Obrazek


https://picasaweb.google.com/100024553116878785483/Indochiny


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 15:18 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 11172
Lokalizacja: Przysucha
Moje BMW: E87
Kod silnika: M47S / M47T2
becek napisał(a):
oki, to był żarcik taki ;)


Ależ ja się nie gniewam. Napisałem tylko o bardzo istotnej kwestii :ok:

Wracając do tematu. Wiadomo już coś więcej odnośnie przesłuchania chłopaka, który przeżył ??


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 18:24 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 40
Posty: 1322
Lokalizacja: śląskie
Moje BMW: L2PH2
Kod silnika: F4R
Garaż: Volvo 340 DL
binta napisał(a):
kamil_85 napisał(a):
Jak by mi ktoś przygrzmocił w samochód prawie mnie zabijając, to podejrzewam, że też miałbym gdzieś to co dzieje się ze sprawcą tak, że nie uogólniaj.
Poza tym Policja robi najpierw wszystko, żeby nikt postronny nie ucierpiał, a później zabiera się za resztę. Facet może był przytomny, to zabezpieczyli miejsce na ile mogli, a później zajęli się delikwentem.


Fajny jesteś w takim razie jakbyś miał "gdzieś" co się dzieje z drugim człowiekiem. Mimo tego co się stało chwilę wcześniej :dobani:

Tak, na pewno widzieli czy był przytomny, jak leżał pod autem i nie było go widać. Zresztą... po tym jak ludzie podnieśli auto i go wyciągnęli, było widać, że przytomny to on nie był...

kamil_85 napisał(a):
To zmienia postać rzeczy w takiej sytuacji do piachu z nim :mur:


Ten tekst to mnie praktycznie "zabił"...

Po pierwsze, napisze jedna osoba, że sprawcą wypadku był kierowca BMW, a nie motocykla (nie kwestionuję tego, daję tylko przykład), a Ty od razu zmieniasz zdanie. Także widać, że jesteś jak "chorągiewka" i piszesz to co Ci w obecnej chwili podejdzie na... klawiaturę

Po drugie, z tego co piszesz to chyba nigdy w życiu nie popełniłeś błędu, a moim zdaniem nie popełnia błędu tylko ten, który siedzie na 4 literach i nic nie robi. Ciekawe jak Ty byś się znalazł w takiej sytuacji i ktoś do Ciebie by napisał, że "w piach z takim". Zawsze wychodzę z założenia, że zanim się coś napisze / powie, warto zawsze pomyśleć 2 czy 3 razy bo palnąć głupotę to nie problem, gorzej się później z niej wykręcić / wyspowiadać / wytłumaczyć


Kolego napisałem "...podejrzewam, że też miałbym gdzieś..." jak by było naprawdę tego nie wiem w chwili wzburzenia różnie może być (tak jak u większości ludzi).
Raczej zawsze jestem chętny do pomocy, jeśli trzeba komuś pomóc - z kumplami pomogłem gościowi dorwać kiedyś wandali, którzy uszkodzili mu samochód (obcokrajowiec), pomogłem zepchnąć emerytowi samochód z drogi jak się zepsuł (tylko ja z 20 innych samochodów stojących za nim w korku), itp. Gdybym jechał z kimś, to zajął bym się osobą z którą jechałem - dopiero później myślał bym o czymkolwiek.

Co do "chorągiewki" zawsze trzymam się swojego zdania, chyba, że zmieniają się okoliczności w wyniku których nie mam racji. Myślałem, że motocyklista był sprawcą, a okazało się że posiadacz BMW, dlaczego nie miałbym zmienić zdania? Poza tym moje słowa są przenośnią, które oczywiście mogłeś odczytać dosłownie. Gdybym ja spowodował wypadek to zrozumiał bym taką wypowiedź wobec mojej osoby. Miałem niestety takie sytuacje, że miałem ochotę zapaść się pod ziemię.
Poza tym nie jestem nieomylny - sam bym dosłownie "skasował" motocyklistę pomimo tego, że na nich bardzo uważam (sam nim byłem i będę jak tylko wrócę do jednośladów). Wyprzedzałem pod słońce, facet w aucie wbił gaz w podłogę żebym go nie wyprzedził, a ja nie zauważyłem nadjeżdżającego motocykla i próbowałem nadal kontynuować manewr. Na szczęście udało mi się schować do połowy i gość miał dość miejsca żeby przejechać.

_________________
Jeśli widzisz drzewo, w które za chwilę uderzysz to nazywamy to podsterowność. Jeśli go słyszysz i poczujesz to była nadsterowność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 19:31 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1683
Ostatnio w jakimś temacie odnośnie podrobionych BBS było zdjęcie podobnie rozwalonej felgi.

_________________
I always tell the truth, even when i lie...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 20:30 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 9999
Lokalizacja: Kaszëbë
Moje BMW: X5
MaGisteR napisał(a):
Niektórzy powinni pracować w Policji, bez żadnych ekspert już widzą, że to wina FELG!

Trzeba napisać konkretnie:
- nadmierna prędkość!!!!
- sekcja zwłok pokaże czy kierowca pił/brał itd!


pil czy bral, za szybko, czy za wolno- jesli felga sie rozsypala, co jest baaaardzo prawdopodowne- utrata panowania
gdyby nie felga moze by smignal tam 200km/h nacpany?
sam czesto smigam 200km/h nacpany i zyje

moje felgi sa kute, z niemiec :P

a na psa to bym sie nadal, nie jestes pierwszy, kazdy mi to mowi

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bmw-dzwon na Puławskiej 3 osoby nie zyja.
PostNapisane: 16 września 2011, 21:56 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 7115
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: M3
Co wy z tymi felgami?? Jechali 200km/h zaliczyli kilka krawężników,latarnie,tira to co się dziwić,że felga pękła jak całe auto pękło na pół??
Normalnie Malanowski wymięka przy was detektywi ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL