BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 3 maja 2025, 14:44

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 22:00 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1355
Lokalizacja: Warszawa
W Polsce? Zaraz ktoś napisze że wszyscy, a w najgorszym razie , co drugi ( bo wtedy co pierwszy ma S klase)

_________________
GR.X.
Zakon Wysokich Napięć


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 22:23 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 13996
Lokalizacja: Ostrów Maz.
Moje BMW: e31 850i
Kod silnika: M70B50
Kyo, większość rzeczy, które opisał Radek to norma, a nie incydentalne, medialnie nagłośnjione przypadki

I żeby nie było, jestem mocno wierzący

Kyo, w jednym masz rację, Kościół założenia ma idealne

_________________
http://firmaorchidea.pl
http://www.zajazdpodsosnami.pl
http://www.chodowiak.pl
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 22:32 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Mówiliśmy o wierze a nie o kościele.
Jak pisałem kościół jest nie idealnym narzędziem wykonawczym wiary.
Każdy wspomina o wadach natomiast nikt o zaletach.
Jeżeli stanie się coś dobrego - o tym się nie mówi.
jeeżeli stanie się coś złego - o tym się od razu mówi.


Jeżeli więc, mówi sie o złym a o dobrym nie, to słysząc o złym mamy wrażenie że tylko źle się dzieje. Nie ważne ile jest dobrego bo o tym nie słyszymy i tego nie wiemy (bo skad).
Jeżeli więc w ogólnej skali uczynków (spekuluję) złe to jest 1% a dobre to 99%, to o tych dobrych się nie do wiemy bo mówi się nam tylko o tym złym 1%.
Skoro więc mamy informacje tylko o tym złym 1% mamy wrażenie że ten 1% to całość, metodą dedukcji uzyskujemy błędne spojrzenie na kościół przez pryzmat tego 1% złych uczynków.

Abstrahując od wiary, Boga i kościoła, analogicznym przykładem jest wytykanie 'kierowcom BMW' błędów i nagłaśnianie spowodowanych przez nich wypadków.
Słysząc co chwile 'bmw' mamy wrażenie że tylko 'bmw' są złe.
Natomiast jeżeli wypadek spowoduje 'skoda, seat, vw, fiat' a zostanie to ujęte słowem 'samochód' wtedy mamy 'samochody' vs 'bmw', czyli 'wszyscy (uogulnione, bezkarne, 'nikt)' kontra 'coś istniejącego (konkretnego, zidentyfikowanego bmw)', co bezpośrednio rzutuje na nasz wizerunek.

Wskazując na konkretną grupę, pomijając 'resztę' budujemy wizerunek całości jako tej jednej grupy.

Oczywiście przykłady które podałem, uprościłem, sprowadzając do dwóch grup, aby bardziej uwydatnić krańcowe wartości istoty problemu.

Pisząc powyższe nie chcę aby odebrano to jako próbę udowodnienia racji/nie racji czyichś/moich poglądów.
Chciałem zwrócić ogólną uwagę na problem manipulacji informacją z jakim mamy do czynienia na codzień, nie tylko patrząc przez pryzmat religii ale i na inne sfery, te bardziej namacalne, świata w którym żyjemy. ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 23:10 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 13996
Lokalizacja: Ostrów Maz.
Moje BMW: e31 850i
Kod silnika: M70B50
trochę masz racji, ale uważam, że nie rozchodzi się o 1%, a o dużo więcej i to jest problemem

niestety jest tak, że może 20% młodych mężczyzn idzie do seminarium z powołania, reszta albo szuka łatwego sposobu na życie, albo są życiowi nieudacznicy działający z podobnych pobudek jak Ci pierwsi i dopóki tak będzie, sytaucje, które opisal Kot będą powszechne

_________________
http://firmaorchidea.pl
http://www.zajazdpodsosnami.pl
http://www.chodowiak.pl
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 23:11 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1355
Lokalizacja: Warszawa
Kyokushin napisał(a):
jeeżeli stanie się coś złego - o tym się od razu mówi.


Bo tak jest prościej. Zobacz popularność programów typu super wizjer itp. ludzie lubią patrzeć na nieszczęscia innych, no na szczęście nie wszyscy. Zawsze zastanawiał mnie fenomen ludzi przystających i oglądających sie za karetką na ulicy. Co chcą zobaczyć? I dlaczego? Człowiek jest pełen niskich instynktów. Pogoń za sensacją to z kolei domena mediów, dlatego nie słyszymy o dobrym księdzu, czy o dobrym lekarzu. W gazetach typu fakt o niczym innym w zasadzie sie nie pisze, tylko nieszczęścia tragedie i koszmary. Krytykować jest łatwo! Zwłaszcza jak sie nie ma własnego zdania. A żeby mieć swoje zdanie trzeba sie wysilić, poznać problem, zgłebić go. Ale po co sie wysilać. W końcu wszyscy tacy jesteśmy zarobieni.

_________________
GR.X.
Zakon Wysokich Napięć


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 23:19 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1355
Lokalizacja: Warszawa
Kucharz napisał(a):
niestety jest tak, że może 20% młodych mężczyzn idzie do seminarium z powołania


Kolejny przykład upraszczania. Skąd takie dane? Z rocznika GUS? Z twoich 20% ktoś zrobi 15, a następny 5% I tak powstają mity.
Kucharz napisał(a):
reszta albo szuka łatwego sposobu na życie


No to jest wspaniała informacja dla rzezimieszków, leniów, obiboków i złodziei. Chcesz mieć łatwe życie, nie ryzykuj kryminału, idź do seminarium. Doprawdy Kucharzu sie ubawiłem!

_________________
GR.X.
Zakon Wysokich Napięć


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 23:25 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 13996
Lokalizacja: Ostrów Maz.
Moje BMW: e31 850i
Kod silnika: M70B50
z obserwacji Garcia, nie z GUS

bardziej niż o kryminalistów chodzi mi o życiowych fajtłapów, w tym momencie Ty uprościłeś

_________________
http://firmaorchidea.pl
http://www.zajazdpodsosnami.pl
http://www.chodowiak.pl
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 23:28 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
bracie GR, za karetką to się ludzie oglądają, bo robi EEEEOOOOOEEEEEOOOOOEEEEOOOO, a robi tak dlatego, żeby ludzie się oglądali i zjeżdżali z drogi i nie pakowali się pod koła. poza tym dajcie spokój z religią i polityką na forum - w odróżnieniu od gustów, które chodzą z nimi w parze bez sensu o nich dyskutować - i tak nikt nikogo nie przekona. niech żyje maksyma Juliana Tuwima - Wolnoć Tomku w swoim domku. i tyle na ten temat.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 23:32 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 13996
Lokalizacja: Ostrów Maz.
Moje BMW: e31 850i
Kod silnika: M70B50
tak jest bracie Bierute'cie :)

_________________
http://firmaorchidea.pl
http://www.zajazdpodsosnami.pl
http://www.chodowiak.pl
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 czerwca 2007, 23:33 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
GARCIA RAMIREZ napisał(a):
...dlatego nie słyszymy o dobrym księdzu, czy o dobrym lekarzu.

GARCIA RAMIREZ napisał(a):
Zwłaszcza jak sie nie ma własnego zdania. A żeby mieć swoje zdanie trzeba sie wysilić, poznać problem, zgłebić go. Ale po co sie wysilać. W końcu wszyscy tacy jesteśmy zarobieni.


Widzę że mamy identyczne zdanie :)

Kucharz napisał(a):
trochę masz racji, ale uważam, że nie rozchodzi się o 1%, a o dużo więcej i to jest problemem


Spekulowałem (jak pisałem) o tym 1% aby sprowadzić problem do 2 wariantów.
Do dokładnych danych nie mamy dostępu, nie wiadomo czy takowe są,

GARCIA RAMIREZ napisał(a):
Kolejny przykład upraszczania. Skąd takie dane? Z rocznika GUS? Z twoich 20% ktoś zrobi 15, a następny 5% I tak powstają mity.


jak pisze zresztą Garcia, więc możemy jedynie na zasadzie naszych subiektywnych odczuć oraz alternatywnych źródeł o zerowej wiarygodności wyciągać wnioski.
Suma sumarum założenie będzie działać niezależnie od przeciwwag jakie przyjmiemy.

Kilka miesięcy temu pewien młody człowiek w mojej rodzinie (syn ciotecznej siostry mamy) przyjął święcenia kapłańskie, chyba rok starszy ode mnie. Miałem okazję 2 lata temu z nim porozmawiać, muszę przyznać że ucieszyłem się że są ludzie w których jest tak wiele wiary i że Ci ludzie są w stanie odrzucić dobra doczesne i wybierają drogę kapłaństwa, która łatwa, szybka i przyjemna nie jest (choć tu mogę się mylić, to co dla mnie nie jest do końca przyjemne, dla Księdza jest istotą jego kapłaństwa - wyrzeczenia).

Aby przejsć przez seminarium duchowe trzeba czuć chęci pojednania z Bogiem. Praktycznie nie ma możliwości przejść tak wielu 'procedur' nie mając wiary i robiąc to dla zarobku, czyli złodziei, obiboków etc.

Księża o których mówicie to są ludzie którzy na skutek różnych zdarzeń poprostu stracili wiarę, zeszli ze swej ścieżki. Niestety człowiek jest tylko człowiekiem, również ksiądz.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 00:07 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Nie no Panowie zapędzamy się znowu. Po pierwsze powtarzam że nie neguję religii chrześcijańskiej a popieram wartości uniwersalne jakie są w niej zawarte.

Po drugie mówiłem nie o przypadkach z TV tylko o relacjach z ostatniej komunii.

Po trzecie co księża robią dobrego? Nie bardzo wiem jakie oni mają dobre uczynki - dają ulgę spowiedzią i pocieszą dobrym słowem. Kościoły nie prowadzą jadłodajni ani noclegowni - poza wyjątkami. To jakie są te dobre uczynki? Chodzenie po kolędzie za pieniądze? (tak tak co łaska, ale jak mnie ksiądz zaskoczył i nie mialem kaski to rok później nie przyszedł a widziałem go drzwi obok).


Mówicie że się nie mówi o dobrych lekarzach i dobrych księżach? Ciekawe bo jeżeli ktoś miał kontakt ze służbą zdrowia głębszy niż ból gardła i pytał o dobrych lekarzy to nagle się okazywało że doktor.X to taki wspaniały specjalista, a do kliniki w Lublinie czy Nałęczowie to się pół roku czeka. Wiedzą Ci co mieli dany problem.

A o postaciach kościoła się nie mówi? A Popiełuszko? A nasz Papież? A księża pomagający biednym w Afryce? Jak się ktoś interesuje to słychać i to głośno! Osobiście nie chodzę do kościoła ale kiedyś zapytąłem koleżanke z mojego rejonu o świstek z koscioła, to mówi idź do tego księdza - świetny człowiek i do pogadania i w ogóle. Słychać słychać , trzeba tylko wiedzieć gdzie ucho nadstawić.

A lekarze czy księża spełniający swoje obowiązki... no cóż trudno wychwalać kogoś za to że się "tylko wywiązuje" z obowiązków, prawda?

Kyo:
Cytuj:
Wskazując na konkretną grupę, pomijając 'resztę' budujemy wizerunek całości jako tej jednej grupy.

Dlaczego głośno o aferach z lekarzami i księżmi? Bo akurat te dwa "zawody" są niezwykłe. Jednemu oddajesz życie w swoje ręce , drugiemu duszę. Oni powinni być nieskazitelni.

A co z tego że ksiądz ma Sklase? U nas ma Subaru Imprezę. Zarabia to se kupił, może na raty, może nie, może ma bogatych rodziców albo spadek.

Kyo, kościół nie ma idealnych zasad... co w nich idealnego?
Kyo:
Cytuj:
Nawet najświętrzy święty jest tylko człowiekiem i może grzeszyć. (...) Radek przytoczył incydentalne przypadki grzechów/przestępst popełnianych przez księży, nagłaśniane przez media w celu wychwycenia sensacji.

no to jak w końcu ;)

Kyo ja w poście nie miałem pretensji do księży że źle robią, a do ich zwierzchników że na to pozwalają.

Niestety kaska jest wszędzie. Kyo, proponuję nie dać księdzu kaski na ślub przed a dopiero po ceremonii. Powiedz że jesteś biedny. Światła w kościele będą w połowie zapalone, organista pyknie coś na szybko. Niestety taka prawda a ksiądz powie że on kasy nie bierze że swiatła itp to się z organistą załatwia. Np. u św. Floriana i na ul.Zamiejskiej jest to norma. ;)

Jak mówię jest multum wspaniałych ludzi, którzy są księżmi, ale multum jest też fatalnych a kuria przymyka na to oko. Przykład RYDZYKA - niepodważalny jako brak działania jego zwierzchników.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 05:56 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1355
Lokalizacja: Warszawa
KotSylwester napisał(a):
Po trzecie co księża robią dobrego?


TY Kocie to już tak, widzę masz, że piszesz, piszesz i nawet czasami rozsądnie, a potem rypniesz jakie takie coś, że myślę, że to twój brat młodszy napisał.

Odpowiadam: Mądry i dobry ksiądz niesie człowiekowi pocieszenie i dobre słowo. Jakie to ma znaczenie dla wierzącego człowieka w cierpieniu - zapewne nie wiesz. Ja wiem bo miałem okazje poznać wspaniałych i mądrych księży, którzy, w momencie gdy byłem na zakręcie, śmiem twierdzić, uratowali mi życie, nauczyli wiary i zaufania do Boga. Podali mi ręke. Pomyśl, że dla wielu chorych i cierpiących to ksiądz jest tym, dzięki któremu maja nadzieję, dzięki któremu mniej cierpią, gdzy opuściła ich rodzina i ludzie. Księża są na misjach, gdzie " lekkiego życia nie mają" Księżą są lekarzami duszy - ci mądrzy i ci oddani temu co robią. Miałem szczęście poznać wielu fajnych, ale dlatego że takich szukałem, a nie szukałem cwaniaczków i kombinatorków dzięki którym, opinia o kościele cierpi, co skrzetnie wykorzystują ludzie jak ty tu to robisz

Wyobraź sobie poza ludźmi żyjącymi w oparciu o rzeczy materialne są tacy którzy mają głębokie życie duchowe. Dla nich ksiądz może bayć autorytetem i tym co wskazuje włąsciwy kierunek. A wiesz ilu ludzi potrzebuje i chce takiej wskazówki, ilu ludzi potrzebuje wsparcia na duchu i NADZEJI. Ilu ludzi chce wrócić do Boga i codziennie wraca.Wierz mi, że spotkałem w życiu księży marnych i kiepskich, ale również wspaniałych, mądrych, miłosiernych, dobrych i kochających człowieka i Boga. I ze względu na szacunek dla nich nie pokusze się o wziete z sufitu satatystyki, ile jest jednych , a ile drugich . Amen.

_________________
GR.X.
Zakon Wysokich Napięć


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 06:18 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1355
Lokalizacja: Warszawa
KotSylwester napisał(a):
Jak mówię jest multum wspaniałych ludzi, którzy są księżmi, ale multum jest też fatalnych a kuria przymyka na to oko. Przykład RYDZYKA - niepodważalny jako brak działania jego zwierzchników


To nie o przymykanie oka chodzi ,najwyżej o brak koncepcji. Zauważ że rydzyka słucha 1/4 ludzi w tym kraju, a to już jest pewna siła, z którą nie można sie nie liczyć.

_________________
GR.X.
Zakon Wysokich Napięć


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 06:39 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
GARCIA RAMIREZ, zgadzam się z Tobą że niosą pomoc itp... napisałem o tym ale wiesz ilu jest takich księży a ilu potrzebujących, zresztą przecież nie podszedłeś do swojej parafii i po mszy nie podszedłeś do księdza że chcesz pogadać - a może?


Co do Rydzyka, to wydaję mi się właśnie że Kuria przymyka oko na poczynania "zwykłych małych" księży a potem wyrasta taki Rydzyk i robi się wielki problem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 07:20 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
I oto weszliśmy na temat do którego wszystko zmierzało, poprzez paru złych księży w końcu trafiliśmy na"Rydzynka".
I oczywiście, jak napisałem, przez ich pryzmat postrzegamy kościół na na całym świecie.
A o księżach na misjach co robią wiele dobrego mówimy w kontekście takim jak to by było tak naturalne jak to że oddychamy powietrzem. (Jacyśtam bliżej nie określeni księża cośtam komuśtam gdzieśtam dobrego zrobili, ktoś komuś powiedział ale nikt nie widział, więc nie wiadomo co i gdzie i komu, ale ogólnie to jest dopiero źle bo w Polsce która jest centrum świata jest 'Rydzyk' i kuria przymyka na to oko).

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 07:39 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Kyokushin, przeciez pisałem o wielu innyc sytuacjach, a i o misjach też pisałem :) :super: PEACE :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 08:00 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1355
Lokalizacja: Warszawa
KotSylwester napisał(a):
GARCIA RAMIREZ, zresztą przecież nie podszedłeś do swojej parafii i po mszy nie podszedłeś do księdza że chcesz pogadać - a może?



Słowo daje, że dokładnie tak zrobiłem i to nie raz. I rzeczywiście kilka razy trafiłem na księzy mało kompetentnych, ale przercież jest napisane szukajcie aż znajdziecie. I znalazłem. Na starym mieście jest kościół akademicki oo dominikanów pw Św. Jacka. Wszedłem tam kiedyś z biegu i przysłuchałem się kazaniu o miłości. Byłem z dziewczyną i oboje wyszliśmy mocno poruszeni. Potem wpadłem tam kilka razy do spowiedzi. To nie była zwykła spowiedź, to była wspaniała rozmowa o człowieku, o cierpieniu, o miłości o świecie i Bogu. Można powiedzieć taka duchowa uczta. Mało tego. Zaprowadziłem tam kiedyś kumpla, gościa o, nazwijmy to, szerokich horyzontach, acz nieco uprzedzonego do instytucji kościelnej. Często tam teraz chodzi pogadać, sypie mu sie małżeństwo, sam mi ostatnio przyznał, że tylko dzięki temu co usłyszał od księdza Roberta, daje dalej radę i ma więcej sił by stawiać czoła swojemu dramatowi.

Wierz mi ! Są fajni księża, mądrzy, rozumiejący, pragnący i niosący pomoc. Tak wielu ludziom jest ona potrzebna i wielu ją otrzymuje. Nie deprecjonujmy tedy nazbyt łatwo tego faktu i nie przykładajmy jednej miary ani do księży, ani do lekarzy, ani do miłośników BMW ;)

_________________
GR.X.
Zakon Wysokich Napięć


Ostatnio edytowano 25 czerwca 2007, 08:07 przez GARCIA RAMIREZ, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 08:07 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
GARCIA RAMIREZ, wiem że są fajni, sam to napisałem wyżej. Oj brakuje czasem człowieka do pogadania, to prawda... Kogoś kto potrafi spojżeć inaczej na sytuację życiową. :|


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 czerwca 2007, 09:44 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1355
Lokalizacja: Warszawa
KotSylwester napisał(a):
GARCIA RAMIREZ, Oj brakuje czasem człowieka do pogadania, to prawda... Kogoś kto potrafi spojżeć inaczej na sytuację życiową. :|


Zawsze do usług :)

_________________
GR.X.
Zakon Wysokich Napięć


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL