BMW Sport

Witam.

Silnik to m50 b20 vanos 94r

Mam mały problem z ustawieniem vanosa po wymianie głowicy i wałka dolotowego. W obecnym etapie mam ustawiony wał na "O I T" i zablokowany, wałki także ustawione i zablokowane. Pierwsze koło zembate na wałku wylotowym ustawione strzałkami w pionie tak że "fasolki" mają otwory na śruby po swojej lewej stronie. Głowny łancuch napiety orginalnym napinaczem. I na tym koniec.

Wiem że drugie koło na wałku wylotowym i koło na dolotowym powinny być ustawione tak jak pierwsze koło na "wylocie" czyli otwory na śrubach po lewej stronie w "fasolkach". Czyli obracam oba koła z łańcuszkiem zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Czy podczas ustawiania tych kół górny napinacz powinien być napiety czy zablokowany???? Jeżeli zablokowany to w którym etapie mam go zwolnić??

Drugi problem to ustawienie vanosa
Czy fazownik vanosa ma byc wsuniety w wałek do końca " do oporu"?? Bo podczas wsuwania fazownika trzeba obracać kołami przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i nie wiem jakie powinno być prawidłowe ustawienie fazownika z stosunku do kół zebatych łączących wałki oraz głębokość wsuniecia fazownika do wałka.

Prosze o szybkie podpowiedzi z waszych doświadczeń.

Pozdrawiam.

Tłok vanosa ma być maksymalnie schowany (jak okręcisz wałem odwrotnie do jego pracy zacznie się wysuwać, a to źle).
Wał zablokowany na O.T., wałek wydechowy jak i ssący mają na końcach taki kwadrat. Prawidłowo ustawiony rozrząd to te kwadraty ustawione w identycznym położeniu (koniecznie dziurkami do góry).

Zakładam że wał i wałek wydechowy ustawione prawidłowo. Luzujesz 4 śruby od frontu wałka wydechowego, spowoduje to możliwość regulacji wałkiem ssącym. Wciskasz napinacz i blokujesz. Ustawiasz wałki do odpowiedniego położenia, a następnie luzujesz napinacz małego łańcuszka (wałki cały czas zablokowane), skręcasz te 4 torxy (dwa dolne dają się odkręcać/skręcać po usunięciu dwóch śrub w przedniej części obudowy rozrządu), wtedy możesz odblokować wałki.
W całej tej procedurze należałoby mieć blokady, lub co najmniej 4 ręce

P.S.
Gdybyś miał pytania napisz na PW, podam Ci numer do siebie. Przez telefon łatwiej wszystko wyjaśnić

Podepnę się pod temat... Toudi wiesz jak ustawić vanos podwójny??Jak rozrząd jest na znakach, w jakiej pozycji powinny być te ślimaki??

Generalnie zasada jest podobna, tylko nie kumam o jakie ślimaki chodzi
Masz na myśli jakiś konkretny element z poniższych rysunków??
http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=AM51&mospid=47641&btnr=11_2202&hg=11&fg=25
http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=AM51&mospid=47641&btnr=11_2170&hg=11&fg=15

Chodzi mi o te frezy na wałkach i to coś co wsuwa się na te frezy

Toudi wielkie dzieki za pomoc, becia śmiga jak malina. Tylko że jest jeszcze jeden mały problem. Dość głośno pracują "hudrauliki", wydaje mi sie że na całym ssącym. Odkreciłem jeszcze raz pokrywe i rozrząd jest "ok", silnik pracuje idealnie jeśli chodzi o przyspieszenie i wkrecanie sie na obroty. Co to może być???????? Dodam jeszcze że po wymianie głowicy nie był wymieniany olej a napewno dostało sie do niego troszke wody bo po 15 min pracy widać lekkie "masło" na Vanosie i olej jest dość rzadki. Wiec trzeba wymienić. Zastanawiam sie nad wlaniem 15w40 np shella bo do tej pory wlany był castrol 10w40 a licznik wskazuje prawie 300 tyś. I tak sie zastanawiam czy ten hałas popychaczy może być spowodowany złym stanem oleju??

Szczerze mówiąc to po takiej robocie, przed odpaleniem, powinno się bezwzględnie wymienić olej

Minerał do Vanosa się nie nadaje więc lepiej pozostać przy Magnatec'u 10W40.

Olej wymieniłem, pozostałem przy półsyntetyku ale Valvoline MaxLife 10w40.

Niestety dźwiek nadal pozostał

Nagrałem filmy żeby pokazać jak to brzmi, na żywo to jest poprostu masakra. dźwiek tego silnika przypomina 2.5 tds'a





Co to może być??

Mi to sie zdaje ze cos nie tak masz z walkiem rozrzadu.chodzi o ustawienie

Prawdopodobnie vanos do regeneracji...

ale ten vanos chodził normalnie przed wymianą głowicy i nic nie hałasowało